A w międzyczasie - efekt kilkudniowego zdobywania kolejnych szlifów w trudnej sztuce lutowania (głównie gniazd i wtyczek DC ). Zmontowałem zestaw, który jest próbą uniknięcia konieczności zakupu akumulatora 40 Ah od holerisa To znaczy mam dwa akumulatory 12V 7Ah, połączyłem je równolegle, żeby mieć sumarycznie 14Ah. Oba akumulatory podłączam do magicznego pudełka po prawej stronie, w nim jest też schowana malutka przetwornica 12V->6V, dzięki której z magicznego pudełka wychodzą dwa zasilania - 12V, na zdjęciu podłączone do laptopa przez DIY woltomierz, oraz 6V do zasilania napędu EQ3-2 (na zdjęciu widać tylko mały kawałek gniazda DC, zamontowanego w magicznym pudełku - na prawo od kabelka, do którego podłączony jest rozgałęznik DC).
Plan jest taki, że najpierw zasilam montaż z tego powerbanku Celestrona, którego teraz używam, a z akumulatorów tylko grzałki na obiektywy. Jak się rozładuje powerbank, to zaczynam zasilać montaż z akumulatorów. A jak się rozładuje laptop, to zamiast podłączać go do akumulatora w aucie przez gniazdo zapalniczki (=konieczność przekręcenia kluczyka w stacyjce i zapalenie się świateł) będę próbował go podładować także z akumulatorów.
Czy to się sprawdzi - cholera wie, ale wolę na razie prawie bezkosztowo (wszystkie użyte podzespoły kosztują grosze) wykorzystać to, co już mam, zamiast kupować kolejny akumulator z ładowarką...