Coś mi bliższego niż Lisów - miejscówka – Księża Góra – Piekary Śląskie / Radzionków
Korzystając z pogodnego wieczoru w niedzielę, postanowiłem wypróbować miejscówkę na Księżej Górze jako alternatywę dla obserwacji spod bloku, tak na szybki wypad.
Nie był to pierwszy wypad w to miejsce, ale nie było okazji sprawdzić ją przy ciemnym niebie.
Miałem tam udaną sesję z zaćmieniem księżyca – ale wtedy księżyc przyćmił wszystko oraz nieudaną sesję w dniu pamiętnego bolid-a (31.X), gdy tumany nie zapowiedzianej mgły, przegoniły mnie i KamileX, zaraz po rozstawieniu sprzętu.
Niebo – jak to przy aglomeracji – takie sobie, niewiele lepiej niż pod blokiem (mieszkam na skraju osiedla przy granicy parku i nieużytków wiec teren w miarę ciemny).
Południe to panorama na spory kawał Górnego Śląska. Piekary i Bytom na pierwszym planie, dalej Chorzów, Katowice, Zabrze i kolejne miasta rozpoznawalne po wyższych charakterystycznych dla nich budynkach. W końcu z tego wzgórza (357npm) widać w średnio pogodne dni Beskidy a w super pogodne nawet Tatry. Widok fajny ale nie do końca dla astro – trochę jak by oglądać niebo przy zapalonej świątecznej choince. Trochę też przeszkadzają słupy wysokiego napięcia (dwie linie przesyłowe przecinają się akurat na górce).
Najlepiej prezentowały się obszary północne.
Widok na południe
Widok na zachód
Widok na północ
Widok na wschód (może trochę bardzie północny wschód)
Widok na południowy – wschód.
Swoim SW 80/400 zajrzałem do paru znanych i dostatecznie jasnych obiektów nieba (M13,M92,M27,M31,M36,M37,M38, odwiedziłem Hihotki). Widoki były nawet ładne jak na sprzęcik i lokalizację.
Zalety miejscówki:
blisko, łatwy dojazd, jest gdzie postawić auto i rozstawić sprzęt
Wady :
Dużo światełek w zasięgu wzroku, linie wysokiego napięcia – choć można się przemieszczać po górce aby znaleźć optymalne miejsce jest dość placu. No i spory przeciąg, tam rzadko kiedy nie wieje. Liczne samoloty, w astro foto będą przeszkadzać choć można by tam trafić przelot na tle księżyca.
Może się trafić ktoś, kto autem będzie chciał skrócić sobie drogę z Piekar do Radzionkowa. Mnie się akurat ktoś taki trafił. Uwzględniając sieć dróg wokół, to chyba był na cyku i chciał uniknąć ryzyka natknięcia się na patrol z alkomatem.
Podsumowując - szybkie wypady można tam robić
ale trzeba się liczyć z zaświetleniem
Nic nie zastąpi ciemnego nieba