AnA napisał(a):Aniu, jak to by wyglądało cenowo? Bo tu jest cennik ale bez przesady.. nikt nie da tyle kasy za nocleg na zlocie, mam nadzieje że jeśli już to jakoś taniej to wyjdzie? Mowisz że spanie w jednej hali? Żeby móc wyrazić chęć organizowania tam zlotu trzeba się trochę rozeznać. Teren dość ciekawy, tylko pytanie czy jak juz tam przyjedzie grupa to po godz 22 ma siedziec cichutko przy telepach bo inni goście chcą spać? a co jeśli deszcz będzie padał? ping pong i piłkarzyki w środku nocy to największa atrakcja a to do cichej rozrywki nie należy
A skąd ja mam to wszystko wiedzieć?
Rzuciłam tylko hasło, że jest miejscówka. Nic się nie rozeznawałam, bo nigdzie na zlot się nie wybieram.
Napisałam, że "jak będzie potrzeba".
Jak będzie grupa chętnych, to trzeba szukać miejsca i wtedy można rozważyc.
Ale jednak zwracam uwagę, że primo - nie jest to hotel, a więc nie ma tam setek gości; secundo - standard jest zdecydowanie wyższy niż w Walkowicach, a to musi kosztować.
Ale jeżeli policzę sobie paliwo, jakie zużywam do Walkowic, to okazuje się, że pokrywa mi to jeden nocleg. No, innym nie pokrywa, ale gdzie jest napisane, że ciągle mam mieć daleko? Zresztą dla mnie też jest trochę jazdy.
Mnie się jednak wydaje, że u nas po godz. 22 nie ma ekscesów (czy głośno), ja takich nigdy nie widziałam na zlotach, czy to były Walkowice, czy Roztoki, czy Kudłacze.
Co do atrakcji bezpogodowych nie wiem... chyba należy dostosować się do istniejących miejscowych? Nowy zlot -> nowi ludzie -> nowa lokalizacja -> nowe atrakcje. Jakoś tak.