Obserwacje na Podkarpaciu

Postbajastro | 04 Sty 2014, 16:29

Witam, otwieram nowy temat z obserwacjami prowadzonymi na Podkarpaciu: okolice Nowej Dęby, Rusinowa, Raniżowa, Sokołowa Młp. Część relacji znajduje się na innym forum, a to forum bardziej mi odpowiada.
Ze starszych relacji:
1. Polowanie na Kwintet Stephana Syntą 8" w Raniżowie 8 września 2013 r. ze spektakularnymi przelotami jasnych meteorów (niecałe 20 km na północ od Rzeszowa):
http://astropolis.pl/topic/9294-rzeszw/ ... ntry506274 (w opisie mały błąd - zamiast NGC 1331 powinno być NGC 7331)
http://astropolis.pl/topic/9294-rzeszw/ ... ntry506381

2. Polowanie na mgławice LB 12" z UHC pod Sokołowem Małopolskim 8 listopada 2013 r.:
http://astropolis.pl/topic/9294-rzeszw/ ... ntry515451
Ostatnio edytowany przez bajastro 04 Sty 2014, 17:04, edytowano w sumie 2 razy
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postbajastro | 04 Sty 2014, 16:34

Polowanie na Koński Łeb pod Adamówką w nocy 29 grudnia 2013 r.

Spotkaliśmy się po godz. 17 pod kościołem w Krasne (pod Adamówką). Było nas trzech: ja, Andrzej.Ch63 i Amper. Po pierwszej nieudanej miejscówce (lampy sodowe), pojechaliśmy tutaj, wsp. GPS: 50.263641,22.78416 (za wsią Pawłowa). Nie było gdzie parkować, więc ustawiliśmy samochody wzdłuż drogi gruntowej. Po wyjściu z samochodu zdziwienie: niby niebieski obszar na mapie LP, a niebo nie było zadowalająco ciemne. Wszędzie oświetlone w nocy wsie. Było ciemniej na południowym-wschodzie, ale nie na tyle, żeby jechać 100 km w jedną stronę. Niebo minimalnie ciemniejsze niż u mnie pod Rusinowem (tylko wschód i południowy-wschód). Po dwóch stronach duże jak na niebieski obszar LP na mapie łuny od Sieniawy (południe, południowy zachód) i Tarnogrodu (północ), zachód i północny zachód też w łunie. W zenicie niebo ładne z widokiem na szeroką Drogę Mleczną. Stwierdziliśmy, że jedziemy ostatni raz tak daleko. Słowem to niebo to po prostu jest takie sobie. Ale udało się nam całkiem sporo zobaczyć.

Niestety przeszkadzały samochody, słychać było też ciągnik (nie wiem co może robić rolnik w polu w nocy i to w zimie).

Do dyspozycji były: LB 12" i lornetka TS 15x70.

Było dużo klasyków, w tym obiekty uchwycone po raz pierwszy we wcześniejszych wspólnych obserwacjach, niektórym z nich przyglądaliśmy się bardziej:
- M 31, widoczne dwa pasy pyłowe, ja skierowałem teleskop na krawędź eliptycznej plamy i dojrzałem wyraźną cętkowatość:
http://www.denverast..._M31-LHaRGB.jpg (lewy dolny róg),
- M 33, widoczna nierównomierna jasność układająca się w zarys ramion,
- Rozeta, widoczny struktura mgławicy w UHC (mgławica również widoczna w lornetce, jako pojaśnienie na godz. 12 -3),
- Kalifornia widoczna z UHC i w lornetce bez jako delikatne podłużne pojaśnienie,
- w Płomieniu (NGC 2024) było widać kilka ciemnych pasemek,
- widoczny pięknie cały kompleks mgławic ze szczegółami i włóknami: M42, M43, NGC 1977 (powyżej M43) i NGC 1980 (pod M42), M42 chyba jest zielona,
- i wiele innych e-M-ek i łatwych NGC.

Andrzej.Ch63 w lornetce wyłapał jakąś galaktykę w znacznej odległości na prawo od grupy M81/M82, być może trafił w NGC 2403, ale nie jesteśmy pewni.

W międzyczasie upolowaliśmy jedną z gromad otwartych (chyba już w Kasjopei), na tle której świeciła tylko jedna gwiazda - dopiero teleskop rozbił mgłę na gwiazdy i ukazał tą jedną gwiazdkę jako wyraźnie jaśniejszą - ciekawie to wyglądało.

Zobaczyliśmy też ciemną mgławicę wcinającą się w Drogę Mleczną jak nóż. Po późniejszych konsultacjach z Pocketem, wygląda na to, że była to B168 w Łabędziu.

Nowe obiekty, które niejako same wpadały w pole widzenia lornetki:
- galaktyka NGC 891 w Andromedzie (na lewo od gwiazdy gamma And),
- galaktyka NGC 253, piękna podłużna i jasna szara plama - Srebrna Moneta w Rzeźbiarzu, kilkanaście stopni nad horyzontem (w łunie),
- dwa obiekty mgławicowe w Cefeuszu niedaleko gwiazdy eta Cep: galaktyka NGC 6946 i gromada otwarta NGC 6939 - dopiero w teleskopie okazało się co jest co, także widoczne w jednym polu,
- galaktyka w Żyrafie NGC 2403 - ponieważ, w pobliżu nie było żadnych jasnych gwiazd i nie udało się na ten obiekt naprowadzić teleskopu, wpadłem na świetny pomysł, żeby zaświecić w nią zielonym laserem Ampera, więc w jednej ręce miałem uchwyt od żurawia a w drugiej zaświecony laser i w ten sposób szybko udało się tę galaktykę znaleźć w LB-ku.

Zaczailiśmy się też na Konia, uzbrojeni w filtr UHC (brak przynęty w postaci "chabety") i tylko mi się udało wyzerkać słabe wcięcie w mgławicę IC 434 blisko skraju pola widzenia (gwiazda Alnitak poza polem widzenia, przy tej gwieździe w polu widzenia wcięcie niewidoczne). Potem porównałem ze zdjęciem czy to było to - pozycja się zgadzała. Koń upolowany :mrgreen:. Niestety na kilka minut zaświetliłem sobie oczy i niewiele widziałem, ale coś za coś.

Metodą laserową znaleźliśmy mgławicę planetarną Eskimos w Bliźniętach, NGC 2392 poniżej miniaturki Korony Północnej z gwiazdą 63 Gem (w lornetce mgławicy nie było widać, albo była jak gwiazda i zaświeciłem laserem w miejsce w którym powinna być mgławica wg atlasu), Amper od razu ją znalazł w teleskopie, była jasna i zwarta, bez specjalnych szczegółów. Po upolowaniu Eskimosa spakowaliśmy się i odjechaliśmy w długą trasę powrotną do domu.

Przy znajdywaniu kilku z tych obiektów potrzebny był atlas (na pokładzie był wydrukowany 8,5 mag atlas Takiego). Niestety nie mieliśmy czerwonej latarki, więc musiałem użyć zielonego lasera (za jasny) i też traciliśmy akomodację, ostatecznie świeciłem ekranem telefonu. Zakup porządnej latarki z czerwonym światłem to priorytetowa inwestycja w najbliższym czasie.

Nie udało się nam zobaczyć w żadnym sprzęcie Głowy Czarownicy (IC 2118) w Erydanie, która powinna być na prawo od Rigela pomiędzy gwiazdami Cursa (beta Eri), psi Eri i lamda Eri. A mgławica rzekomo jest widoczna już w lornetce 10x50 - nic nie było widać. Jestem rozczarowany, gdyż to było już któreś podejście do tego obiektu.

Wracając przez Raniżów, o 22 zgasili światła, zatrzymałem się na początku Woli Rusinowskiej jadąc od strony Kopci (wszędzie ciemno). Więc luknąłem sobie przez lornetkę z ręki na chwilę na M42 (Orion był wysoko) i coś taka jakby duża się stała, też już było widać trochę detalu. Jedynie łuna była od Nowej Dęby i bardzo lekka od Rzeszowa. Niebo minimalnie jaśniejsze jak ten wschód pod Adamówką. Jako że Lew już wychodził upolowałem najjaśniejszą galaktykę z Trypletu (poczekam aż Lew będzie wysoko na niebie), ale chwilę po wschodzie to i tak niezły wynik. Łupnąłem też wyraźną galaktykę NGC 2903 obok gwiazdy lambda Leo, była znacznie wyżej niż Tryplet. Od dwóch lat bezskutecznie polowałem na tę galaktykę. Jeszcze spojrzenie na Żłób i M67 w Raku i powrót do domu.

To chyba byłby koniec obserwacji w roku 2013, chyba że na początku przyszłego tygodnia, pogoda okaże się łaskawa.
Ostatnio edytowany przez bajastro 04 Sty 2014, 17:06, edytowano w sumie 3 razy
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postbajastro | 04 Sty 2014, 16:38

Noworoczne obserwacje - noc z 1 na 2 stycznia 2014 r.

Sezon obserwacyjny 2014 otwarty krótką sesją w przerwie w chmurach dzisiejszej nocy od ok 23:30 do godz ok 1:00, której celem było przetestowanie możliwości pierwszego mojego nowego teleskopu Meade LB 10" z szukaczem kątowym GSO 8x50.

Wygląda na to, że pomimo swoich wad typowych dla serii LB, teleskop trzyma ustawioną w domu mniej więcej kolimację, tym bardziej, że nie mam jeszcze kolimatora laserowego.

Tym razem obserwowałem blisko Nowej Dęby. Ze względu na mgły i przerwę w zachmurzeniu ulokowałem się przy drodze w jednej ze wsi na wjeździe na jedno z pól (moją obecność odczuwały psy, więc cały czas szczekały).

Ale do rzeczy, co udało mi się w tak krótkim czasie upolować z Naglerem 31 mm:
- M31 (w łunie ND) widoczne jądro bez pasów pyłowych i obie satelitki;
- Chichoty;
- Plejady z mgławicą Merope;
- M1;
- mgławice w Orionie: M42, M43, NGC 1977, NGC 1980, Płomień (NGC 2024), IC 434, M78;
- galaktyka NGC 6946 i gromada otwarta NGC 6939 w Cefeuszu (obie w łunie ND);
- wszystkie jaśniejsze DS-y w Wielkiej Niedźwiedzicy: M101, M81, M82, NGC 3077, NGC 2976, M97, M108, M109, NGC 3184 (po raz pierwszy) i NGC 2841 (też po raz pierwszy);
- gromada otwarta w Jednorożcu NGC 2244 (mgławica niewidoczna) - wpływ niedużej ale dość silnej łuny od Woli Rusinowskiej (jedyna wieś w okolicy, w której nie gaszą świateł);
- dwa Lwie Tryplety: NGC 3628, M65 i M66 oraz M95, M96 i M105 (mam wrażenie, że tam było więcej tych galaktyk) - nisko nad horyzontem, ale LB na tych galaktykach ma potencjał, dorwałem również NGC 2903 (którą widziałem na ostatnich obserwacjach jedynie w lornetce);
- mgławica planetarna Eskimos (NGC 2392) w Bliźniętach.

W sumie nazbierała się niezła garść tych obiektów :lol:.

Zaczęły zbliżać się chmury, więc zmieniłem powiększenie na ok 160 x (Delos 8 mm) i obserwowałem to co nie było jeszcze zasłonięte:
- Jowisza, momentami było widać dużo pasów co najmniej 10, dojrzałem też czarną kropkę blisko krawędzi - myślałem, że to WCP, ale to było trochę małe i czarne - wygląda na to, że był to cień jednego z jego księżyców. WCP dalej jest do upolowania :D (a podobno Newtony nie nadają się specjalnie do planet, pozostaje czekać na opozycję Marsa);
- Alcora i Mizara - piękny układ w tak dużym powiększeniu;
- gdy chmury zasłoniły większość nieba została M3 co prawda nisko nad horyzontem i pewnie już w delikatnych chmurach, ale została rozbita na dużą ilość gwiazd (poczekam jak będzie wysoko na niebie).

W trakcie sesji zaparował mi szukacz, co uniemożliwiło na chwilę odnalezienie M3 (bo nic nie było przez niego widać :evil:) - więc objąłem oprawę obiektywu szukacza, żeby ją ogrzać - po kilku minutach można było dalej obserwować. Zwierciadła nie zaparowały.

Do szukacza kątowego muszę się przyzwyczaić, ale prosty obraz i powiększenie ułatwia znajdowanie obiektu w gąszczu słabych gwiazd do momentu, w którym pokryje się rosą :?.

M 42 już nie zdążyłem obejrzeć w dużym powiększeniu, więc nie pozostało nic innego jak spakować LB-ka i odjechać do domu.
Ostatnio edytowany przez bajastro, 04 Sty 2014, 16:48, edytowano w sumie 1 raz
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postbajastro | 04 Sty 2014, 16:40

Słabe DS-y pod rusinowskim niebem (długa noc 3 stycznia 2014 r.)

Wczorajsze obserwacje prowadziłem mniej więcej od godz. 17:45 do 23:30. Miejscówka bez szaleństw w Rusinowie, mgieł nie było (wg ICM miały być). W trakcie obserwacji często zaparowywał mi szukacz, więc zanosiłem go do samochodu i obserwowałem (wilgoć była spora), to co się dało bez niego odnaleźć (jasne gwiazdy, Jowisz, jaśniejsze e-M-ki), podobnie było z Naglerem 31 mm, wtedy w wyciągu lądował Delos 8 mm. Trzy razy zaparowało mi LW, więc też szybki demontaż i do auta, celem samoistnego odparowania. Zrobię sobie odrośnik z karimaty, a na szukacz to jakieś grzałki trzeba będzie skombinować - szukam słabej galaktyczki a tu sruu w szukaczu nic nie widać. Do momentu, w którym szukacz zaparuje, dobrze szuka się pozycji Ds-ów na tle gwiazd, najczęściej trafiały w środek widzenia okularu lub blisko środka, zawsze jednak w polu widzenia.

Do rzeczy, celem było wyszukiwanie słabych DS-ów (na wcześniej przygotowanych fotkach screenów Stellarium odtwarzanych z komórki - do momentu zakupu dobrego czerwonego światła, muszę korzystać z telefonu, żeby coś znaleźć innego, niż DS-y widziane z lornetki :mrgreen:). Części z zaplanowanych obiektów nie znalazłem, bo albo nie zlokalizowałem gwiazd, albo szukacz zaparował skutecznie uniemożliwiając poszukiwania. Na koniec zaczęły zbliżać się chmury, więc zmyłem się z miejsca obserwacji.

Na początek po rozłożeniu sprzętu zbliżający się do zachodu Księżyc - pięknie było widać poświatę w pow. ok. 160 x - widoczne morza i kratery dość wyraźnie jak na ciemną stronę :).

Polowanie na DS-y zacząłem od południa, głęboko w rzeszowsko-raniżowskiej łunie zanurzony był Rzeźbiarz, a w nim wydobyłem (ciężko się szuka takich obiektów na mlecznym niebie z źrenicą 6,2 mm):
NGC 288 - gromada kulista 10,3 m (wszystkie jasności po uwzględnieniu ekstynkcji atmosferycznej wg Stellarium)
NGC 253 - gal. Srebrna Moneta 9,1 m

Odrobinę powyżej Wieloryb, a w nim:
NGC 247 - gal., 10,1 m
NGC 246 - mgł. planetarna 8,7 m

Potem było polowanie na Urana, udało się - malutka tarczka w kolorze zielono-niebieskim odróżniająca się od okolicznych gwiazd o zbliżonej jasności większym rozmiarem i brakiem migotania. Żadnego z jego księżyców nie dostrzegłem. Po widoku Urana zrezygnowałem z poszukiwań Neptuna, tym bardziej, że znajdował się stosunkowo blisko Księżyca i też zbliżał się do zachodu.

Galatyki IC 1613 o jasności 9,7 m nie znalazłem :(.

Obiekty w Erydanie:
NGC 1535 - mgł. planetarna 10,5 m
NGC 1407 - gal. 10,4 m
NGC 1232 - gal. 10,5 m

Potem polowanie na galaktyki w rejonie Andromedy i Trójkąta:
NGC 925 - 10,2 m
NGC 672 - 11,0 m
NGC 891 - 10,2 m

Zrezygnowałem z szukania z galaktyk nad M31 już w Kasjopei (NGC 185 i NGC 147 o jasnościach ok 9,5 m) - gwiazdozbiór już był w łunie ND :|.

Pora na galaktyki w Wielkiej Niedźwiedzicy:
NGC 2841 - 9,6 m
NGC 2681 - 10,6 m
NGC 3953 - 10,6 m
NGC 3718 - 11,0 m
NGC 3631 - 10,8 m
NGC 2768 - 10,3 m
NGC 5322 - 10,4 m
kilku dalszych nie znalazłem, innych nie szukałem :(.

W końcu galaktyczki w Smoku:
NGC 4236 - 9,9 m - bardzo słabo widoczna, bo dość spora o podłużnym kształcie
NGC 5907 - 10,9 m
NGC 5866 - 10,5 m (dziś w necie okazało się, że jest to nawet M102 - trudny obiekt do obserwacji)
NGC 4125 - nie znaleziona (nie szukałem).

Próbowałem rozdzielić Syriusza - bez powodzenia, najjaśniejsza gwiazda na niebie to plama większa od separacji pomiędzy składnikami układu Mizar.

W międzyczasie co jakiś czas spojrzenie na Jowisza, WCP niewidoczna, za to był tranzyt jednego z satelitów, bo widziałem jego cień przy krawędzi tarczy planety. Momentami było widać jakby wirki na jednym z pasów :wink:.
M15 rozbita na gwiazdy, ale szału nie było - M3 jest ładniejsza.
Za to nieźle prezentował się Płomień (bez filtra) - zerkaniem dość wyraźnie dostrzegłem 3 ciemne pasma :D.

Pod moim niebem powyższe galaktyki zdają się być kresem możliwości teleskopu 10" przy źrenicy 6,2 mm. Większość z nich widoczna zerkaniem, kilka z nich była o tyle trudna w odnalezieniu, ponieważ w ich najbliższym sąsiedztwie znajdowała się gwiazda - właściwie kilka galaktyk stykało się z gwiazdami.

Pozostaje przenieść się pod lepsze niebo, albo czekać aż do godz. 22 kiedy pogaszą większość świateł i odsunąć się do łuny ND ("syfi" północno-zachodnią część nieba) lub czekać aż te obiekty będą wysoko. Można też zmienić powiększenie, ale traci się wtedy na polu widzenia.

Uwaga: Nie należy trzymać teleskopu kilka dni w bagażniku w aucie zimą :oops: (bo zamarznięta para, która ciągle siedzi na powłokach w końcu je zniszczy), szkoda zwierciadeł. Dobrze, że nic się nie stało (zwłaszcza z LW). Poza tym szybko się brudzą te lustra w Newtonach (szczególnie dużych).
Ostatnio edytowany przez bajastro 04 Sty 2014, 17:13, edytowano w sumie 2 razy
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postlukost | 04 Sty 2014, 17:01

No i takie relacje miło się czyta, szczególnie po lekturze kilkuzdaniowych wpisów typu "widziałem M45 i mgławicę w Orionie, a później Jowisza" :mrgreen:
Co do Głowy Czarownicy - to trudny obiekt w wizualu, sam mam z nią problem - nawet pod moim przyzwoitym, gorczańskim niebem. Dotychczas - mimo kilku prób - nie dostrzegłem jej ani w lornetce 10x50, ani w newtonie 150/750 z Naglerkiem 22 mm na pokładzie.
Podobnie z IC 1613 - to obiekt duży, ale o niskiej jasności powierzchniowej, wymagający bardzo dobrego nieba.
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

Postbajastro | 04 Sty 2014, 17:16

IC 1613 nie widziałem, bo nie byłem w stanie określić jej lokalizacji na tle gwiazd w szukaczu (widziane gwiazdy w szukaczu nie zgadzały mi się ze screenem mapki, być może nie w tym obszarze szukałem), a potem szukacz zaparował i były inne priorytetowe obiekty do wyszukania :lol:. Kiedyś do niej wrócę.

Wczoraj w M31 widziałem tylko 1 pas pyłowy i subtelne nieregularności na brzegu elipsy - więcej się nie dało wycisnąć bo galaktyka wchodziła już w okropną łunę Nowej Dęby.
M33 też nie pokazała pełnej krasy, choć było widać nieregularności w jasności - ale ramionami bym tego jeszcze nie nazwał.
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postpiotrekguzik | 04 Sty 2014, 17:38

Bajastro,

bajastro napisał(a):IC 1613 nie widziałem, bo nie byłem w stanie określić jej lokalizacji na tle gwiazd w szukaczu (widziane gwiazdy w szukaczu nie zgadzały mi się ze screenem mapki, być może nie w tym obszarze szukałem), a potem szukacz zaparował i były inne priorytetowe obiekty do wyszukania :lol:. Kiedyś do niej wrócę.


Sądząc po Twoim opisie warunków, jakie panowały podczas obserwacji, nawet gdybyś zlokalizował miejsce, gdzie znajduje się IC 1613, to i tak byś jej nie dostrzegł. Ona ma bardzo małą jasność powierzchniową i jest ledwie widoczna nawet na ciemnym beskidzkim niebie i to jedynie po kompletnej adaptacji wzroku do ciemności.
Jeśli lokalizowałeś obiekty na podstawie obrazu z komórki, to nawet na idealnie ciemnym niebie raczej byś jej nie dostrzegł.

Pozdrawiam
Piotrek Guzik
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

Postbajastro | 04 Sty 2014, 18:00

Dzięki za info Potrze, pozostaje nauczyć się na pamięć lokalizacji tego obiektu i czekać aż będzie górował. A jak się nie uda dojrzeć to pozostaje wyjazd w Bieszczady - na który zostawię obiekty, których nie da się u mnie zobaczyć.
Kiedyś miałem problem ze złapaniem na podmiejskim niebie M33 i się dziwiłem, czemu jej nie widać.
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

PostAndrzej.Ch63 | 04 Sty 2014, 18:31

bajastro napisał ...
Pod moim niebem powyższe galaktyki zdają się być kresem możliwości teleskopu 10" ...

Mariuszu , szkoda że pogoda się paskudzi bo przytargał bym swój teleskop w Twoje strony , ewentualnie gdzieś bardziej na wschód byśmy się wybrali i porównali zasięgi teleskopów .
Equinox -120 ED
LXD-75 GOTO
Fujinon 16x70
Fujinon Kf 8x42w
Awatar użytkownika
 
Posty: 789
Rejestracja: 02 Sie 2009, 14:15
Miejscowość: Rzeszów

 

Postbajastro | 04 Sty 2014, 18:48

Andrzeju, jak na wschód to okolice wsi Stary lub Nowy Nart i najlepiej gdzieś na polanie w lesie, żeby nie były widoczne światła lamp wsi jak i przejeżdżające czasem samochody na długich. Najlepiej po godz. 22. Możemy się jakoś umówić, ale przez najbliższe co najmniej 2 tyg to będzie Księżyc świecił. Drugą połowę stycznia aktualnie mam zajętą.
Oczywiście galaktyk o zbliżonej jasności do ok. 11 m jest mnóstwo. W ciemniejszym miejscu i bez utraty adaptacji myślę że w przypadku zwartych obiektów pewnie dałoby się wycisnąć 12 m (Syntą 8" na gorszym niebie wyzerkałem 3 obiekty z tego Kwintetu - ale to było w dużym powiększeniu). Z Naglerem 31 mm to już wiele słabszych obiektów się nie wyciągnie.
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postmidimariusz | 23 Sty 2014, 16:31

Warunki masz lepsze niż ja!
Tylko pozazdrościć!

Bardzo fajna relacja. przyjemnie się czyta.
Synta 12", komplet ES-ów 30; 14; TS HR 7mm; filtry Lumicon 2" OIII, Polaryzacyjny.
DSC, Lornetki 10X50 20X80 TS 25X100

Awatar użytkownika
 
Posty: 811
Rejestracja: 20 Lut 2006, 22:27
Miejscowość: Czerwona Woda k. Zgorzelca

Postmarcinz | 23 Sty 2014, 22:07

Fajna relacja :) Gratuluje :) :)
Celestron SkyMaster 15x70
Awatar użytkownika
 
Posty: 2
Rejestracja: 07 Lis 2013, 22:28
Miejscowość: Bolesławiec

 

Postbajastro | 04 Lut 2014, 19:43

Bliższe przyglądnięcie się znanym obiektom (4 lutego2014 r.)

Obserwacje w Rusinowie od godz. ok. 19:30 do 23:30. Z początku świecił sierp Księżyca, więc rzut oka na niego i pierwszym DS-em na który skierowałem swój teleskop była znana wszystkim albo większości galaktyka M 82, a w niej główna bohaterka ostatnich tygodni - jasna supernowa SN2014J. Obserwowałem galaktykę przez Naglera jak i Delosy (sprzęt taki jak w stopce). Supernowa była świetnie widoczna we wszystkich okularach, jednak widok najbardziej spodobał mi się w Delosie 14 mm (pow. 91 x) - oho chyba najlepszy okular do Ds-ów, jak się później okazało najczęściej lądował w wyciągu przy obserwacjach galaktyk. Wracając do supernowej, piękny diamencik na tle dobrze widocznej szarej struktury galaktyki. To co widziałem w okularze wyglądało praktycznie tak samo jak na czarno-białych zdjęciach w google.
Jasność SN była nieznacznie mniejsza niż gwiazdki 10 mag znajdującej się obok, ale już poza obszarem galaktyki, więc daję jej 10,5 mag.

Potem były inne DS-y, ustrzeliłem dwie galaktyki w Kasjopei, jednakże gwiazdozbiór był już na jasnej części nieba (świecący Księżyc + łuna od Nowej Dęby), ale udało się:
NGC 185 - łatwa do znalezienia i dobrze widoczna w Naglerze 31 mm (ze źrenicą 6,2 mm), to pomyślałem, że sąsiadka NGC 147 będzie równie łatwa :lol: a tu zonk, w Naglerze nic nie widać, no to Delos 14 mm, coś tam majaczy ale szału nie ma, czyli widoczność na granicy :?.

Co jakiś czas patrzyłem na Jowisza w miarę chłodzenia się LG, było widocznych coraz więcej szczegółów, aż w końcu zobaczyłem (coś koło godz. 20) to na co czekałem od kilku lat, na Wielką Czerwoną Plamę - udało się w Delosie 8 mm momentami wspaniała widoczność i ujawniał się czerwonawy owal niemal na środku tarczy na zewnątrz górnego pasa, nawet widoczne było jasne przewężenie pomiędzy WCP a pasem - piękny widok :mrgreen: . W tym momencie doszedłem do wniosku, że zakup bardzo dobrego jakościowo Barlowa to jednak priorytetowa inwestycja, bo są chwile gdzie widać naprawdę dużo nawet w światłosilnym Newtonie i jest świetny kontrast i powiększenie ok 160 x to zdecydowanie za mało.

Potem obserwowałem inne DS-y, w polu Naglera co jakiś czas trafiały się niezidentyfikowane malutkie galaktyczne chmurki o bardzo małych jasnościach (ok. 11 mag).
Mając Delosa 8 mm, próbowałem przyjrzeć się bliżej zwartym mgławicom:
M 1 (Krab) - duży owal o lekko nieregularnej krawędzi, ale struktura włóknista niewidoczna,
M 97 (Sowa) - duże kółko, ale oczu nie widać,
NGC 2392 (Eskimos) - dziwne, ale 160 x nie robi na niej wrażenia, dalej jest malutka, cześć wewnętrzna jaśniejsza niż zewnętrzna, żadnych innych szczegółów nie widać.
W tak dużym powiększeniu wspaniale prezentuje się M42, choć nie mieści się cała w polu widzenia, świetny kontrast włókien mgławicy na tle czerni.

To zaczynamy zabawę z nowym nabytkiem UHC Lumicona - na pierwszy ogień idzie M42 wraz z okolicznymi mgławicami. Ładny widok ale szału nie ma, chyba wolę oglądać tę mgławicę bez filtra.
Podobnie sprawa wygląda z Płomieniem, mgławica bardziej mi się podoba bez filtra.
Jeszcze jedna szansa dla filtra: Rozeta - tu filtr ładnie wyciągnął mgławicę z tła z widocznymi pewnymi strukturami - widok bardzo mi się spodobał :D .
Koński Łeb na granicy widoczności, widoczny z trudem zerkaniem - zdecydowanie za słabe niebo rozjaśnione przy horyzoncie łunami z różnych stron.
Głowa Czarownicy - kilkakrotnie podchodziłem do tego obiektu z filtrem i nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić czy coś widziałem, czy mi się wydawało - choć miałem wrażenie że jest tam długie i słabe pojaśnienie, ostatecznie mgławica dalej ma status: "do zaobserwowania" :wink: .
Za to w obszarze gdzie powinny być mgławice Serce i Duch, było widać miejscami bardzo słabe pojaśnienia - poczekam do lata, gdy Kasjopeja będzie nad głową i cieplejsze noce, by móc lepiej się przyglądnąć.

W międzyczasie kolejne spojrzenie na Jowisza, a tu WCP brak - hm, minęły nieco ponad dwie godziny (22:30) i obiekt zniknął, z drugiej strony Jowisz ma bardzo szybką rotację, więc plama mogła się obrócić na krawędź lub być już na niewidocznej stronie tarczy.

Zaczynamy polowanko na wiosenne galaktyki:
- standardowo dwa lwie tryplety - jeden z nich był trypletem przypominającym w takim sprzęcie zdeformowaną twarz upiora (M 65, M 66 i NGC 3628), drugi tryplet to właściwie cała masa galaktyk, w polu widzenia Naglera kilka galaktyk, lekkie przesunięcie teleskopu i z tła wyskakują kolejne obiekty. Dokładniejszą penetrację terenu zostawię sobie, gdy będą cieplejsze noce i Lew będzie wyżej na niebie.

Kolejna bohaterka nocy to M 51 z towarzyszką - w teleskopie widać już jakąś strukturę, zerkaniem układającą się w zarys ramion, widok bardzo zachęcający, zwłaszcza że Psy Gończe nie były o tej porze wysoko (godz. 23) i niebo było od północnego-wschodu rozjaśnione przez łunę Bojanowa (który na noc nie gasi świateł) i za nim w linii prostej Stalowej Woli i Niska. Wiosną obie galaktyki powinny być widoczne w całej krasie.
Ostatnim zaobserwowanym obiektem była czarnooka M 64 - w powiększeniu 160 x widać już wyraźnie, że z tą galaktyką coś jest nie tak - przy samym jądrze jest ciemna plamka, a dalej znowu świecąca poświata galaktyki. Wydaje mi się, że do tego obiektu pow. 160 x to trochę za mało.

Na dalsze obserwacje było już zbyt późno i zimno, raz zaparował mi szukacz (mniej niż ostatnio, gdyż zamontowałem odrośnik) i zaczął pokrywać się szronem łącznie z optyką. Niemniej obserwacje były bardzo udane.
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postmidimariusz | 04 Lut 2014, 20:37

"na pierwszy ogień idzie M42 wraz z okolicznymi mgławicami. Ładny widok ale szału nie ma, chyba wolę oglądać tę mgławicę bez filtra.
Podobnie sprawa wygląda z Płomieniem, mgławica bardziej mi się podoba bez filtra."

Dla mnie najlepiej wyglądają z filtrem neodymowym. Wyraźnie poprawia szczegóły.
Synta 12", komplet ES-ów 30; 14; TS HR 7mm; filtry Lumicon 2" OIII, Polaryzacyjny.
DSC, Lornetki 10X50 20X80 TS 25X100

Awatar użytkownika
 
Posty: 811
Rejestracja: 20 Lut 2006, 22:27
Miejscowość: Czerwona Woda k. Zgorzelca

Postbajastro | 10 Mar 2014, 17:04

Jowisz i pożegnanie supernowej SN2014J (9 marca 2014 r.)

Obserwacje prowadzone były między godz. 20 a 22 z Andrzejem przez LB 10" i Delosy: 8 mm oraz 14 mm. Miejscówka ok 2 km na północ od Raniżowa przy drodze asfaltowej. Światła samochodów przeszkadzały, ale to był szybki wypad.

Głównym celem obserwacji były ciekawe zjawiska jakie miały miejsce na Jowiszu:
- ok. godz. 20-tej cień jednego z księżyców na tle tarczy planety bardzo blisko Wielkiej Czerwonej Plamy, która momentami była dobrze widoczna,
- moment wejścia Io na tarczę planety (poniższa symulacja obrazuje widok z teleskopu, trochę mniej kontrastowy i odwrócony)
Obserwacje na Podkarpaciu: symulacja1.png

księżyc był widoczny chwilami na tle tarczy w miejscu gdzie było pociemnienie brzegowe,
- ok 21:30 dwa cienie księżyców, które w pewnym momencie praktycznie symetrycznie się rozłożyły po przeciwnych stronach tarczy tworząc takie charakterystyczne czarne "oczy":
Obserwacje na Podkarpaciu: symulacja2.png

Seeing był niezły, aż się prosiło o powiększenie ok 300 x. Mieliśmy okazję popatrzeć na Jowisza przez filtr polaryzacyjny i średnio się sprawdził, bo za bardzo zażółca obraz i spada ilość widocznych szczegółów.

W trakcie sesji podjąłem próbę dostrzeżenia supernowej w M82 i pomimo blasku Księżyca jest jeszcze widoczna:
- z trudem zerkaniem w okularze 14 mm (pow. ok. 90 x).
- po wychłodzeniu zwierciadła na wprost w okularze 8 mm (pow. ok. 160 x).
Jednak to już zdecydowanie nie jest to co było w okolicy maksimum jasności.

Całkiem nieźle też było widać halo wokół jądra M51. Niecałe 10* od Księżyca ujrzeliśmy słabą poświatę M1.
Jeszcze spojrzenie na dwie gromady w Rufie M46 i M47. W słabszej gromadzie M46 widoczna bardzo dobrze mgławica planetarna NGC 2438 (pow. 160 x), jednak bez żadnych szczegółów - ale w końcu Księżyc był w I kwadrze.

Podziwialiśmy również niezliczoną liczbę kraterów, gór i innych struktur na Księżycu i tu się filtr polaryzacyjny przydał, kratery bardzo dobrze widoczne bez rażenia w oczy.

Na koniec teleskop skierowaliśmy na Marsa i choć nisko nad horyzontem to jego tarczę nie najgorzej było widać, po obu stronach były jasne plamki (ta po prawej stronie jakby jaśniejsza) i taki ciemny obszar bliżej środka - no ale która z tych jasnych plamek to czapa polarna nie udało się stwierdzić. Pozostaje poczekać do opozycji, niemniej jednak Mars wygląda interesująco.
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

PostMr. Bino | 11 Mar 2014, 14:27

xxx
Ostatnio edytowany przez Mr. Bino, 07 Lis 2018, 16:53, edytowano w sumie 1 raz
 
Posty: 228
Rejestracja: 14 Maj 2011, 15:49

Postbajastro | 21 Mar 2014, 18:01

Pierwszy dzień wiosny astronomicznej (20 marca 2014 r.)

Obserwacje prowadziłem standardowo w Rusinowie od godziny ok. 19 do 22, sprzęt LB 10" z akcesoriami jak w stopce.
Na rozgrzewkę na jeszcze nie do końca ciemnym niebie poszły jasne DS-y, takie jak M 42, M 45, M 1, M 81 i M 82.
Kiedy niebo się bardziej ściemniło i była widoczna Droga Mleczna jednocześnie zobaczyłem podłużne pojaśnienie pod kątem do horyzontu z kierunku północnego-zachodu (tam gdzie znajdowało się Słońce) sięgające niemal Plejad - cirrusy to nie były - bo one znajdowały się przy horyzoncie na południowym-zachodzie, potem także objęły południe. Pojaśnienie było widoczne mniej więcej przez godzinę. Czyżby światło zodiakalne?
Widziałem coś mniej więcej w tym stylu:
http://astrojawil.pl/blog/wp-content/up ... akalne.jpg
Przy czym część odpowiadającą prawemu dolnemu rogowi miałem zasłoniętą przez drzewa, żeby mi nie przeszkadzała łuna od Nowej Dęby. Wcześniej coś podobnego widziałem pod Adamówką - ale tam szału nie było, więc się nad tym nie zastanawiałem.
Moja miejscówka nie należy do szałowych, ot. zielony kolorek na mapie LP.

Rozejrzałem się w okolicy gwiazdy Alnitak, Koń na granicy widoczności zerkaniem - już nie te warunki, które były 2 miesiące temu, ale przy jednej z dwóch gwiazd (tej dalszej) obok IC 434, zauważyłem mgiełkę - wygląda na to, że zaobserwowałem NGC 2023.

Supernowa w M 82 już nie jest widoczna. Za to obok M 101 widoczna nieźle była malutka galaktyczka (na podstawie NSOG zidentyfikowałem ją jako NGC 5474). Potem błądziłem w obszarze pomiędzy gwiazdami Gamma UMa i Beta UMA, co chwilę były widoczne słabe galaktyczne chmurki, nawet po dwie w jednym polu widzenia 14 mm Delosa (pole widzenia teleskopu 0,8*). Po zmierzchu astronomicznym spojrzałem ponownie na M 101 i zerkaniem widoczne były nieregularności w jasności - możliwe, że pod bieszczadzkim niebem uda się zobaczyć jej ramiona spiralne. Nad grupą Bodego zauważyłem jeszcze jedną galaktykę - po późniejszych konsultacjach z atlasem wynika, że była to NGC 2985.
W okolicy zerknąłem jeszcze na NGC 2403 (C7), którą widać już w szukaczu 8x50 - ładny duży owal, na tle galaktyki widocznych kilka gwiazd. W Smoku spojrzenie na spłaszczoną NGC 4236 (C3).
W M 51 struktura ramion zerkaniem widoczna, przy widzeniu na wprost to jądro jest otoczone rozległym halo o niejednorodnej jasności. Jej satelitka NGC 5195 wyglądała jakby miała pół jądra.

Poszukałem też kilka mgławic planetarnych:
- NGC 1514 - chmurka z gwiazdą w centrum lepiej widoczna z filtrem UHC
- NGC 2438 - ładna mgławiczka na tle gromady otwartej M 46
- NGC 2440 - w małym powiększeniu łatwo pomylić z gwiazdą, bardzo zwarta, w pow. 159 x tylko większe kółko bez szczegółów
- M 97 - zerkaniem widoczne oczy w filtrze UHC - nareszcie udało się

Jako, że czasu było mało, a niebo zaczęło z lekka jaśnieć - wschód Księżyca ok. godz. 22, więc zabrałem się za wyszukiwanie jaśniejszych galaktyk począwszy od Psów Gończych po gromadę Virgo.
Po drodze zaliczyłem:
- M 106
- NGC 4449 (C21)
- M 94
- M 63
- NGC 5033
- NGC 5005 (C29)
- NGC 4914 i NGC 4868
- NGC 4244 (C26)
- NGC 4889 (C35) wraz z NGC 4874 i nieco dalej NGC 4921

Zanim doszedłem do Panny, niebo było już jasne, cirrusy zasłoniły część Oriona, Wielkiego Psa i były bardzo dobrze widoczne - bo oświetlone przez zbliżający się do wschodu Księżyc. Niebo na wschodzie jasne, w Naglerze 31 mm najjaśniejsze galaktyki ledwo widoczne, takiego mleka dawno nie miałem. Pozostało dalej obserwować przez Delosa 14 mm. Konieczne było użycie star hoppingu w szukaczu, a w samej gromadzie, za punkty orientacyjne służyły dopiero co zaobserwowane galaktyki - gwiazd bardzo mało, a te które były widoczne w okularze nie znajdowały się na mapach atlasu +8,5 mag Taki'ego. Ale coś udało się zobaczyć, głównie M-ki:
- M 49, M 58, M 89, M 87, M90, M 91, M 88
i to co najważniejsze - łańcuch Markariana obserwowany na raty, w którym naliczyłem 9 galaktyk, przy czym 8 z nich zidentyfikowałem późnej w atlasie jako:
- M 84, M 86 i NGC 4388 - cała trójka widoczna w jednym polu, trochę przypominająca Lwi Tryplet
- NGC 4438 i NGC 4435
- NGC 4461
- NGC 4473
- NGC 4477
Jak na pierwsze teleskopowe podejście do gromady Virgo i warunki obserwacyjne wynik jest niezły.

Księżyc już blisko wschodu, więc szybkie polowanie na M 104 - które nie okazało się takie łatwe, ale udało się galaktykę odnaleźć, widok bez szczegółów - pas pyłowy praktycznie niewidoczny, choć galaktyka miała cytrynowy kształt - pozostaje poczekać na lepsze niebo.
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postbajastro | 23 Mar 2014, 14:06

Wiosenne DS-y (22/23 marca 2014 r.)

Obserwacje w Rusinowie od godz. 20 do 1. Sprzęt standardowy LB 10" z akcesoriami jak w stopce.

Na początku celem obserwacji były obiekty DS zaznaczone wcześniej ołówkiem w atlasie Taki'ego
(+8,5 mag). Tym atlasem posługiwałem się w trakcie obserwacji stosując „star hopping” w szukaczu kątowym 8x50 GSO. Szukacz bardzo się przydaje, ale czasem ciężko trafić w słabsze gwiazdy z tego względu, że jest kątowy – ale prosty obraz to bardzo duża zaleta. Czasem było jednak konieczne odpowiednie obracanie map, by układ gwiazd był tak samo zorientowany jak w szukaczu. Poniżej obiekty, które zobaczyłem.

Na pierwszy ogień poszły obiekty w Żyrafie i okolicy – by jednak tam dotrzeć, wystartowałem z grupy galaktyk M81 i M82, po drodze zaliczyłem galaktyki w Smoku (wszystkie jasności wg NSOG):
- NGC 3147 (m10.6)
- NGC 3183 (m11.9) – w NSOG obserwacja w 16/18” teleskopie, widać ją w 10” (pow. 91 x)
- NGC 3329 (m12.2) – jak wyżej

Obiekty do obserwacji w Żyrafie (gł. galaktyki) wybrałem w większości na podstawie opisów w NSOG biorąc pod uwagę opisany sprzęt obserwacyjny, jasność całkowitą i powierzchniową (pozostałe obiekty, gdy zauważyłem na mapce, że są blisko to skierowałem na nie teleskop):
- IC 3568 (m10.6) mgławica planetarna – widoczna gwiazda w środku
- IC 512 (m12.3) - galaktyka nie opisana w NSOG
- NGC 2300 (m11.0) i NGC 2276 (m11.4) – były blisko IC 512 więc szybki skok do Cefeusza, galaktyki widoczne w jednym polu
- NGC 2268 (m11.5)
- NGC 2336 (m10.4)
- NGC 2732 (m11.9)
- NGC 2715 (m11.2)
- NGC 2655 (m10.1)
- NGC 2591 (m12.2) – nie opisana w NSOG
- NGC 2748 (m11.7)
- NGC 2460 (m11.8 )
- NGC 2146 (m10.6)
- NGC 1530 (m11.4)
- NGC 1560 (m11.4)
- NGC 1961 (m11.0)
- IC 342 (C5, m8.4) – ta galaktyka sprawiła mi problemy, myślałem że to gromada otwarta z bardzo słabą mgławicą, bo w tle była spora grupa gwiazd
- NGC 1569 (m11.0)
- NGC 1502 (m5.7) – widoczna świetnie już w szukaczu na końcu kaskady Kembla, tu z kolei szukałem mgławicy – ale jej nie ma w tej gromadzie
- NGC 1501 (m11.5) – mgławica planetarna

W pobliskim Smoku zaczaiłem się na grupkę galaktyk poniżej NGC 4236 (C3):
- NGC 4128 (m12.0)
- NGC 4221 (m12.5) – nie opisana w NSOG
- NGC 4210 (m12.5) – nie opisana w NSOG
- NGC 4256 (m11.9)
- NGC 4332 (m12.2) – nie opisana w NSOG

W Rysiu zapolowałem na mgławicę planetarną Jones-Emberson 1, opisaną w styczniowym numerze Astronomii Amatorskiej – mgławica nie była zaznaczona w atlasie, więc ją dorysowałem. Star hopping rozpocząłem od dwóch gwiazd κ i ι UMa. Mgławicę udało się zobaczyć w Naglerze 31 mm z filtrem UHC jako bardzo słabe podłużne pojaśnienie – wygląda na to, że było to jaśniejsze z dwóch zgrubień (pewnie dlatego że w momencie obserwacji Ryś nie był już bardzo wysoko na niebie).

Potem w kolejce była Woźnica:
- IC 2149, m10.7 – mgławica planetarna o bardzo małej średnicy, ale bardzo dobrze widoczna
- M38, NGC 1907, M36, M37 – gromady otwarte
Żadna z mgławic IC 405, IC 410 i IC 417 niewidoczna – za mała wysokość i pewnie apertura.

Na zaplanowane mgławice planetarne w Orionie i Jednorożcu już nie zdążyłem – Orion powoli zachodził, a Jednorożec był zbyt nisko na takie wojaże. Może za rok.

Zainteresowałem się galaktykami w rejonie Lwa i Małego Lwa, których nie planowałem obserwować i okazuje się, że są bardzo atrakcyjnymi kąskami – bo w pole widzenia wpadało nawet do 5 galaktyk jednocześnie:
- grupa galaktyk w Małym Lwie - NGC 3424 (m12.4), NGC 3413 (m12.1), NGC 3430 (m11.6), NGC 3395 (m12.1) i NGC 3396 (m12.1)
- NGC 3226 (m11.4) i NGC 3227 (m10.3) - dwie galaktyki na lewo od gwiazdy Gamma Leo
- NGC 3190 (m11.2), NGC 3185 (m12.1) i NGC 3193 (m10.9) – trzy galaktyki w jednym polu widzenia znajdujące się w połowie odległości pomiędzy gwiazdami γ i ζ Leo
- NGC 3162 (m11.6)
- NGC 3177 (m12.4)
- w okolicy gwiazd 46, 52 i 53 Leonis zaobserwowałem 11 galaktyk – NGC 3300 (m12.1), NGC 3338 (m11.1), NGC 3346 (m11.7), NGC 3367 (m11.5), NGC 3377 (m10.4), NGC 3412 (m10.5), NGC 3384 (m9.9), NGC 3389 (m11.9), M105 (m9.3), M95 (m9.7), M96 (m9.2)
- nieopodal Lwiego Trypletu NGC 3593 (m10.9)
- NGC 3599 (m11.9), NGC 3607 (m9.9), NGC 3608 (m10.8 ) – trzy galaktyki pomiędzy gwiazdami δ i θ Leo
-NGC 3681 (m11.2), NGC 3684 (m11.4), NGC 3686 (m11.3) i NGC 3691 (m11.8 ) - cztery galaktyki nieopodal gwiazdy 81 Leo

Tak się złożyło, że pod Panną 4 gwiazdy Kruka są doskonale widoczne. Wiedziałem też, że tu są słynne oddziaływujące ze sobą galaktyki – znajduję odpowiednią mapkę w atlasie i patrzę co ciekawego można w tym gwiazdozbiorze zobaczyć. Obiekty, które udało się upolować:
- NGC 4361 (m10.9) – mgławica planetarna
- NGC 4038 (C60, m10.5) i NGC 4039 (C61, m10.3) – słynne Czułki widoczne razem w kształcie serca, łuna od Rzeszowa dawała się jednak we znaki
- NGC 4027 (m11.2)
- NGC 4024 (m11.9)
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postbajastro | 23 Mar 2014, 14:12

Wiosenne DS-y (22/23 marca 2014 r.) - c.d.

Do wschodu Księżyca zostało jeszcze trochę czasu, więc teleskop skierowałem na galaktykę Sombrero (M104) – we wszystkich powiększeniach widoczny pas pyłowy.
Na koniec Gromada Virgo – drugie moje teleskopowe podejście z załącznikiem A1 w atlasie Taki'ego, przy czym za star hopping posłużyły galaktyki, których tutaj jest bardzo dużo:
- M60 (m8.8 ) wraz z NGC 4647 (m11.3)
- NGC 4660 (m11.2)
- NGC 4638 (m11.2)
- M59 (m9.6)
- NGC 4606 (m11.8 )
- M58 (m9.7)
- NGC 4564 (m11.1)
- NGC 4567 (m11.3) i NGC 4568 (m10.8 )
- NGC 4528 (m12.1)
- NGC 4503 (m11.1)
- NGC 4497 (m12.5)
- M87 (m8.6)
- NGC 4476 (m12.2) i NGC 4478 (m11.4)
- NGC 4440 (m11.7)
- galaktyki w rejonie Łańcucha Markariana (15 obiektów): NGC 4425 (m11.8 ), NGC 4413 (m12.2), NGC 4388 (m11.0), NGC 4387 (m12.1), M84 (m9.1), M86 (m8.9), NGC 4402 (m11.8 ), NGC 4438 (m10.2) i NGC 4435 (m10.8 ), NGC 4458 (m12.1) i NGC 4461 (m11.2), NGC 4473 (m10.2), NGC 4479 (m12.4), NGC 4477 (m10.4), NGC 4459 (m10.4)
- NGC 4474 (m11.5)
- M88 (m9.6)
- M91 (m10.2)
- NGC 4571 (m11.3)
- M90 (m9.5)
- NGC 4531 (m11.4)
- M89 (m9.8 )
- NGC 4550 (m11.7) i NGC 4551 (m12.0)
Łącznie 41 obiektów, resztę galaktyk z gromady Virgo zostawiłem sobie na kolejne obserwacje.

Na tle galaktyk M51, M81 i M101 są widoczne pojedyncze gwiazdy, M3 i M13 bardzo ładnie rozbite na gwiazdy (pow. 159 x), w M13 widoczne „Y”, M57 pusta w środku, gwiazdy centralnej nie widać (pozostaje poczekać do lata).

Na koniec sesji obserwacyjnej przy wschodzącym już Księżycu znalazłem mgławicę planetarną Kocie Oko (NGC 6543, m8.1) – widoczna w szukaczu jako gwiazda, ale jej odnalezienie zajęło mi sporo czasu, w powiększeniu 159 x wyraźnie spłaszczona, nawet bym stwierdził, że ma kształt cytryny. Gdy szukałem Kociego Oka zatrzymał się jeden z przejeżdżających samochodów, miejscowy był wyraźnie zainteresowany, więc pokazałem mu najjaśniejsze obiekty łącznie z planetami i galaktykami, przy świetle Księżyca wciąż była widoczna struktura spiralna w M51.
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postmidimariusz | 23 Mar 2014, 15:41

Właśnie przeczytałem Twoją relację.

Nawet całkiem sporo tych obiektów nałapałeś!
Tylko pogratulować.
Jak dopisze pogoda to zmierzę się z nimi za tydzień.
Czasami drukuję sobie relacje np. Twoje albo Piotra G. i biorę do poczytania lub na obserwacje.
Synta 12", komplet ES-ów 30; 14; TS HR 7mm; filtry Lumicon 2" OIII, Polaryzacyjny.
DSC, Lornetki 10X50 20X80 TS 25X100

Awatar użytkownika
 
Posty: 811
Rejestracja: 20 Lut 2006, 22:27
Miejscowość: Czerwona Woda k. Zgorzelca

Postbajastro | 22 Maj 2014, 18:45

Prawie letnie widoki (18 maja 2014 r.)

Obserwacje pod Raniżowem od godz. ok 21:30 do wschodu Księżyca (ok. 23:45) razem z kolegą Andrzej.Ch63.
Niestety krótkie noce dają się we znaki, niebo długo ciemnieje. Spora łuna od Rzeszowa i bliżej godz. 23 pojaśnienie od zbliżającego się do wschodu Księżyca. Duża wilgoć po tygodniowych opadach utrudniająca wyszukiwanie obiektów (kilka razy zaparował szukacz) i bardzo słaba widoczność Jowisza (nie ta wysokość nad horyzontem).
Czas umilały rechoczące żaby (w pobliżu musiał być bagnisty teren) i zero komarów, które potrafią skutecznie uniemożliwić jakiekolwiek obserwacje, jeśli nie weźmie się do "walizki" z okularami odpowiedniego środka ochrony.

Celem obserwacji było przetestowanie Delosa 6 mm (212 x) i po wychodzeniu teleskopu na Marsie spisuje się rewelacyjne, co prawda księżyców nie było widać, ale czapa polarna widoczna wyraźnie i kilka ciemnych plamek. Świetnie te plamki było widać również przez Delosa 14 mm (91 x) - rewelacyjny kontrast.

Spoglądaliśmy też na Saturna, był niżej niż Mars i przez to obraz bardziej zniekształcony przez seeing, ale przerwa Cassiniego widoczna na wprost momentami na całym obwodzie, równikowy pas chmur, cień planety rzucany na pierścienie. Widoczne księżyce: Tytan, Rhea, Dione, Tethys i Enceladus (zerkaniem ze względu na niewielką odległość kątową od pierścieni i jasność +12,3 m).

Testowaliśmy też okular na Epsilon Lutni (nie jest to może specjalnie wymagający obiekt do testów), ale przy nie wychłodzonym teleskopie na początku obserwacji nie dało się rozdzielić tych gwiazd, po wychłodzeniu gwiazdki były już ładnie rozdzielone. Gromady kuliste M13, M92 i M3 ładnie rozbite, choć pow. 212 x w 10" to już trochę dużo (ciemny obraz).
Bardzo ładnie prezentuje się M57 w tak dużym powiększeniu.

NGC 6210 w Delosie 14 mm jest wyraźnie zielono-niebieska choć malutka, w Delosie 6 mm, utraciła kolor i była bardziej rozmyta, ale nadal nie powalała rozmiarem - ze względu na kolor ładniej prezentowała się w mniejszym powiększeniu.

Standardowo obserwowaliśmy jasne galaktyki. Sombrero (M104) również ładniejsza w 14-stce. W M101 jakby widoczne jedno ramię (galaktyka wyraźnie jest niesymetryczna), jednak na bardziej szczegółowe przyjrzenie się temu obiektowi trzeba będzie poczekać do marca.

Pod koniec czas na obserwacje mgławic z załadowanym Naglerem i UHC.
Na początek Veil:
- NGC 6960 (Miotła Wiedźmy) widoczna słabo;
- NGC 6992-5 (Palec Boży) znacznie lepiej, bo jaśniejsza;
- do kompletu doszedł Trójkąt Pickeringa (Simeis 3-188) widoczny bez większych problemów, a trafiony przypadkiem przy przestawieniu teleskopu z Miotły na Palec.

Po krótkim spojrzeniu na Amerykę i Pelikana zakończyliśmy obserwacje.
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

PostAndrzej.Ch63 | 22 Maj 2014, 21:47

Mariuszu , następnym razem priorytetem będzie nawiedzić twoją miejscówkę w Rusinowie .
Wtedy dopiero będą miarodajne testy Twojego nowego okularu .

O ile dopisze pogoda , spotykamy się na obserwach w nadchodzącą niedziele .
Equinox -120 ED
LXD-75 GOTO
Fujinon 16x70
Fujinon Kf 8x42w
Awatar użytkownika
 
Posty: 789
Rejestracja: 02 Sie 2009, 14:15
Miejscowość: Rzeszów

 

Postbajastro | 23 Maj 2014, 20:22

Poniżej symulacje z CDC Marsa i Saturna z niedzielnych obserwacji.
Lekka obróbka w gimpie w celu zbliżenia symulacji do tego co było widać w okularze teleskopu.

Obserwacje na Podkarpaciu: Mars rozmyty.png


Obserwacje na Podkarpaciu: Saturn rozmyty.png
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Postrobert_sz | 23 Maj 2014, 21:15

No to ładne widoki miałeś, naprawde Saturn aż tak ładnie było widać?
 
Posty: 988
Rejestracja: 26 Gru 2010, 02:05

 

Postbajastro | 24 Maj 2014, 09:23

Widoki były bardzo zbliżone do symulacji, rozmyłem je w gimpie, choć co do Marsa to w teleskopie było widać nieco mniej tych plamek. Saturn w rzeczywistości był ładniejszy. Do lepszych widoków trzeba będzie poczekać ponad 2 lata do następnej opozycji gdy tarcza będzie ok. 2x większa niż obecnie.
Nikon Action EX 10x50 CF, Orion Resolux 15x70
SW R-80/400, APM APO 107/700, EdgeHD 8", C11
LowSpec (300 & 1800 l/mm)
Awatar użytkownika
 
Posty: 721
Rejestracja: 09 Cze 2013, 20:01

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości

AstroChat

Wejdź na chat