Z notatnika początkującego adepta.

Postgoldlukas | 11 Lip 2015, 22:40

10.07.2015
godz. 18.50 - 0.30
zachmurzenie: początkowo umiarkowane, po zapadnięciu zmroku brak chmur.
Celestron Cometron 12x70

Obserwacje zacząłem dosyć wcześnie bo 18.50 od poszukiwań Wenus. Trochę przeszkadzały chmury, więc obserwacje były trochę szarpane. Udało się zobaczyć "srebrnego rogalika", wyraźnie odznaczającego się od tła nieba. Przypominała taki Księżyc w wersji mini :) Gdy patrzę na tą planetę za dnia cały czas jestem pod wrażeniem, że tak dobrze widać ją w lornetce - wyraźna faza. Pewnie to wynika z mniejszego kontrastu pomiędzy blaskiem planety a kolorem nieba.
Mój 5-cio letni syn zaciekawiony co ja tak w dzień oglądam sam spojrzał przez lornetkę i zapytał: "Tato co to za srebrny balonik tam lata?"
Cierpliwie obserwowałem sobie Wenus ponieważ ciekawy byłem kiedy pojawi się Jowisz w lornetce. Zauważyłem go o 20.50.
Po zapadnięciu zmroku przystąpiłem do obserwacji wschodniej i południowej części nieba. Na początek M8, której ostatnio nie mogłem się napatrzeć. Podobnie było teraz. Przypomina mi trochę ona pomniejszony pas Oriona. Bardzo wyraźnie widoczne były gwiazdy otoczone mgiełką. Wewnątrz M8 widoczne było skupisko gwiazd, już ostatnio je widziałem, myśląc, że to element tego obiektu, ale Stellarium wskazuje, że jest to NGC6530. Polecam widok tej eMki w lornetce bo naprawdę jest na co popatrzeć i zatrzymać się na dłużej.
Przesunąłem się w okolice Strzelca a dokładnie gwiazdy Kausa Borealis. Powyżej niej znajduje się M28 - w lornetce, blada mgiełka, widoczna głównie zerkaniem (przy większym skupieniu wzroku widoczna też na wprost). Kierując się nieco na wschód wyraźnie widoczna jest M22.
Tego wieczoru zaplanowałem jeszcze dwa obiekty. Pierwszy to M15 w Pegazie. Widoczna jako mała mgiełka. Żeby ją odnaleźć kierowałem się od Altaira do Delfina, następnie Źrebię i M15

Z notatnika początkującego adepta.: Bez tytułu.jpg
źródło: Stellarium

I na koniec deser. M31 w Andromedzie. Tego się nie da opisać jakie sprawia wrażenie to po prostu trzeba zobaczyć. Powiem tak: w lornetce wydaje się olbrzymia, a co dopiero będzie w teleskopie. To od niej zacznę kolejne obserwacje.

To co mi się kolejny raz nie udało to M4 w Skorpionie. Ale jestem cierpliwy i jest jeszcze czas, uda się - taki jest plan :)
30min po północy spakowałem sprzęt.
Celestron Cometron 12x70 + statyw Hama
Synta 8, Mak 127
Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 25 Mar 2015, 20:10
Miejscowość: Świebodzice

 

PostJacek160 | 13 Lip 2015, 09:58

Z widocznością takiej M4 w lornetce nawet pod lekko zaświetlonym niebem nie jest problemem,musi kolega te parenaście dni poczekać aż zacznie zapadać noc astronomiczna,bo jak wiadomo to podstawa przy obserwacjach ds-ów.
Pozdrawiam | Kruszynka S10"Dob,Asferyk 31mm,ES82-14mm,6.7mm,4.7mm,Orion UB,Lumicon OIII | Tento10x50,SkyMaster15x70,2x Baader UHC-S 1.25" | PalmT5 + Astromist |
 
Posty: 200
Rejestracja: 25 Lis 2013, 20:04
Miejscowość: Górny śląsk

 

Postgoldlukas | 25 Lip 2015, 13:19

Czas uzupełnić braki.

20.07.2015
zachmurzenie: małe
godz.14.45 - 15.10, 19.45 - 23.45
SW 130/650, Celestron Cometron 12x70
Dzienna obserwacja Wenus sprawia mi coraz więcej satysfakcji. Udało mi się ją odnaleźć lornetką o 14.45 - mój osobisty rekord. Poszukiwania planety były łatwe, po punktem odniesienia był Księżyc, znajdujący się blisko niej. Jestem szczerze zaskoczony, że w pełnym Słońcu, w środku dnia tak łatwo dostrzec tą planetę.
O 19.45 rozpocząłem naukę topografii młodego Księżyca - tym razem rozpoznałem:
Barkla (43km), Kapteyn (50km), La Perouse(78km), Hansen (40km), Alhazen (33km).
Na południe od Mare Crisium:
Vendelinus (147km), Lame (85km), Greaves (15x14km), Mons Usov (15km).
Na północ od Mare Crisium zlokalizowałem Jezioro Nadziei.
Po godz. 22 przyszła kolej na Wielką Niedźwiedzicę i Psy Gończe. Najpierw Psy Gończe i gwiazda podwójna Cor Caroli - udało się rozbić w okularze 20mm, następnie druga gwiazda układu - Chara. Pomiędzy nimi, lekko powyżej znajduje się M94 widoczna jako słaba mgiełka bez żadnych szczegółów. Jest łatwa do znalezienia - obok niej znajduje się grupka dosyć ciasno ulokowanych gwiazd - dla mnie przypominające diament lub romb (chyba nie posiada żadnej nazwy). Powyżej M94 znajduje się M63 Galaktyka Słonecznik. Znacznie słabsza od swojej poprzedniczki. Również nie stanowi problemu w poszukiwaniach - blisko niej znajduje się grupka jasnych gwiazd tworzących jakby kąt prosty.Niestety nie udało mi się odnaleźć tego dnia M51 i M101. O godz. 23.45 nadeszły chmury i zakończyłem obserwacje.

Z notatnika początkującego adepta.: Bez tytułu.png


21.07.2015
zachmurzenie: brak
godz. 21.30 - 23.55
SW 130/650

Obserwacje rozpocząłęm od Księżyca. Rozpoznałem:
Palus Somni (200x100km), Sinus Concordiae (160x100km), Messier (12km), Messier A (13x11km) - i tu taka dygresja. Od "Messierów" odchodzi ładna "smuga" w kierunku zachodnim ładnie kontrastująca z resztą terenu.
Dalej obejrzałem Anville (12x11km), Taruntius (56km), Catena Taruntius - chociaż początkowo nie byłem pewny czy oby dobrze ją sklasyfikowałem.
Księżyc schował się za budynkami więc przyszła kolej na Ds-y. Cel taki sam jak dzień wcześniej. Na początku udało się sklasyfikować galaktykę NGC 4490 w Psach Gończych. Znajduje się tuż obok gwiazdy Chara. Bardzo słaba, widoczna przede wszystkim zerkaniem nieregularna mgiełka. Nie udało się wyłapać jej towarzyszki NGC 4485.
Kolejnym łupem była M106 - ładna wyraźna mgiełka o podłużnym kształcie (oglądana w okularze 20mm).
Ostatnim punktem i jak się okazało najtrudniejszym była M101. Moja trudność w odnalezieniu jej polegała na tym, znajduje się w jej otoczeniu mnóstwo gwiazd i ciężko mi było ustalić jakiś punkt odniesienia. Widoczna u mnie w teleskopie jest jako słabiutka, widoczna na wprost mgiełka o owalnym kształcie (bez żadnych szczegółow).

21.07.2015
zachmurzenie: małe wzrastające do dużego
godz. 21.00 - 22.15
Mak 90

Tego dnia przyszedł do mnie Mak 90 kupiony na tutejszej giełdzie jako travelerek, głównie do obserwacji Księżyca i Słońca. Z racji tego, że nigdy nie miałem tej konstrukcji w ręku postanowiłem ją od razu przetestować. Oczywiście na Księżycu. I tak - moje prywatne odczucia mówię od razu - Księżyc to poezja. Jakość obrazu jego kontrast są rozbrajające. Powiększenie optymalne dla mnie w tym sprzęcie to 140x. Chociaż chmury przeszkadzały udało się rozpoznać kilka obiektów. Operowałem w okolicach Morza Spokoju:
Sabine (30km), Schmidt (12km), Ritter B (14km), Manners (15km), Arago (27km). Na dłuższą chwilę zatrzymałem się przy Julius Caesar (91x90km), którego budowa jak i widoczne szczegóły bardzo mnie zainteresowały.
Zachmurzenie wzrastało, więc zrobiłem jeszcze skok na Saturna - i tu moje ogólne zdziwienie - w tym małym Maku widoczna była przerwa Cassiniego bez jakiegoś wytężania wzroku :)

Tak jeszcze dla przypomnienia - wszystkie opisane w tym poście obserwacje prowadzone były w 25tys. mieście, z masą LP.
Celestron Cometron 12x70 + statyw Hama
Synta 8, Mak 127
Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 25 Mar 2015, 20:10
Miejscowość: Świebodzice

 

PostJanusz_P. | 26 Lip 2015, 13:37

goldlukas napisał(a):.... Na początku udało się sklasyfikować galaktykę NGC 4490 w Psach Gończych. Znajduje się tuż obok gwiazdy Chara. Bardzo słaba, widoczna przede wszystkim zerkaniem nieregularna mgiełka. Nie udało się wyłapać jej towarzyszki NGC 4485...

Tak się zastanawiam czytając tą poniekąd ciekawą relację z obserwacji wizualnych czy znasz znaczenie słowa sklasyfikować bo rozumiem że sklasyfikowałeś galaktykę NGC 4490 jako nieregularną teleskopem klasy 13 cm :arrow: :?: :roll: :?:
Może na przyszłość używaj właściwszego słowa zidentyfikowałem lub zaobserwowałem bo te relacje czyta się gładko i zaciekawieniem, czytając je przypominam sobie swoje początki z refraktorem PTMA 66/800 w 1986 roku podczas obserwacji komety Halleya :arrow: 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postgoldlukas | 26 Lip 2015, 13:46

Słuszna uwaga przyznam 8) godna zapamiętania na przyszlość :arrow: :idea:

Znaczenie oczywiście znam, tylko jak przeczytałem to drugi raz wieczorem to juz nie było możliwości edycji :D człowiek chcąc jak najwięcej przekazać zapomina o podstawach i popełnia podstawowe błędy.
Celestron Cometron 12x70 + statyw Hama
Synta 8, Mak 127
Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 25 Mar 2015, 20:10
Miejscowość: Świebodzice

 

Postgoldlukas | 27 Lip 2015, 18:11

26.07.2015
zachmurzenie: małe wzrastające do dużego
godz. 20.15 - 0.05
SW 130/650, Celestron Cometron 12x70

Ponieważ Księżyc jest coraz bliżej pełni więc to on dominuje na niebie. On też stał się głównym polem mojego działania. Ostatnio wpadł mi w ręce Fotograficzny Atlas Księżyca PTMA, stanowi on uzupełnienie Virtual Moon Atlas, z którego korzystam zazwyczaj.
Po ostatnich upałach nadeszło długie oczekiwane przeze mnie ochłodzenie, warunki obserwacyjne również się poprawiły, powietrze stało się bardziej przejrzyste. Do tej pory na Księżycu rozpoznawałem głównie morza, góry i kratery, ale dziś postanowiłem podnieść sobie trochę porzeczkę i poszukać rowów na powierzchni naszego satelity.
Stanowiło to niezłe wyzwanie ponieważ nigdy wcześniej ich nie identyfikowałem, więc rozpoznawanie wymagało często kilkukrotnego zerkania na przemian to w atlas to w okular. Udało się rozpoznać: Rimae Plato (długość 87km) Rima Archytas - długość ok 90 km, Rimae Maupertuis - długość 60 km.
Dalej zająłem się odnajdywaniem przylądków. Rozpoznałem: Promontorium Fresnel i niedaleko Mons Piton Promontorium Deville i Promontorium Agassiz.
Z kraterów odnalazłem : Helicon B (6km), Le Verrier (4km) - widoczny jako malutki punkcik oraz Verrier D (9km).
Zidentyfikowałem również dwa pasma górskie w okolicach Archimedesa: na północ od krateru były to Montes Spitzbergen, natomiast na południe Montes Archimedes.
Punkt programu z obserwacji księżycowych zostawiłem na koniec. Jest to Vallis Alpes rozdzielająca jakby na dwie połowy Montes Alpes. Struktura niesamowicie wyglądająca (dziwne, że do tej pory jej nie rozpoznałem). Długość doliny to 166km, ale naprawdę warta jest każdej chwili którą spędza się na jej oglądaniu. Krawędzie doliny są nierówne, natomiast jej dno ma równą powierzchnię. Poczytałem trochę o tej dolinie i na jej dnie znajduje się rozpadlina, której niestety nie udało mi się dostrzec, pomimo wysiłków :) Widocznie jest poza zasięgiem mojego teleskopu.
(zdjęcie oczywiście nie moje :) )
Z notatnika początkującego adepta.: vallis_alpes_diets.jpg

Z obiektów DS udało mi się wypatrzeć C28 (NGC 752). Najłatwiej odnaleźć ją znajdując gwiazdy Mirach i Almaak w Andromedzie, a sama gromada znajduje się poniżej linii łączącej te gwiazdy. Początkowo próbowałem znaleźć gromadę za pomocą lornetki, ale bez powodzenia (prawdopodobnie uniemożliwiło to wzrastające zamglenie i niskie położenie nad horyzontem). W teleskopie w powiększeniu 32,5x rozpoznanie gromady ta nie stanowiło żadnej trudności. Zajmowała niemal całe pole widzenia.

(żródło: Stellarium)
Z notatnika początkującego adepta.: Bez tytułu.png


Ze względu na pogarszające się warunki pogodowe zakończyłem obserwacje o godz. 0.05.
Celestron Cometron 12x70 + statyw Hama
Synta 8, Mak 127
Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 25 Mar 2015, 20:10
Miejscowość: Świebodzice

 

Postkurp | 30 Lip 2015, 22:00

Witam. Wytrwałość obserwacyjna godna pochwały, u mnie niebo ostatnio nie było zbyt łaskawe bo chmury w różnych konfiguracjach nie pozwalały na jakieś poważniejsze obserwacje. Jednak aby nie być astronomicznym "golcem" to w krótkich chwilach dobrej widzialności uruchomiłem swoją lornetę i zerkałem na "Łysego", który opanował wizualnie praktycznie całe niebo. Widok w Stigmie 20x80 niesamowity, Księżyc wypełniał duża część pola widzenia płynąc w obłokach. Gapić tak na niego mogę się całymi godzinami nie mówiąc o wygodnym usadowieniu się w fotelu i poglądowej jeździe po obiektach nocnego nieba. Przyjdzie i na to czas kiedy poprawi się widoczność i zapadną wcześniejsze noce. Pozdrawiam i życzę pogodnego nieba. :D
Ja lubię patrzeć w Kosmos.
Krzysiek " kurp "

ED 100 SW Stigma 20x80 DO Silver 10x50 Carl Zeiss 10x50 Vixen 7x50 Olympus DPSi 8x40
Małe wiaderko orciaków i lantanów LV Vixena Maxvision 28 Nagler 9
Awatar użytkownika
 
Posty: 1575
Rejestracja: 13 Sty 2013, 23:23
Miejscowość: Ławy

 

Postgoldlukas | 07 Sie 2015, 21:14

27.07.2015
Zachmurzenie: małe wzrastające do umiarkowanego
Godz. 22.30 - 23.15
SW 130/650
Warunki bardzo średnie. Tego dnia skupiłem się na Księżycu, który zbliżał się do pełni, więc były dogodne warunki do obserwacji jego zachodniej części. To co uznało mi się rozpoznać to: Reiner (30km), Reiner Gamma (40x30km), Galilaei (15km), Galilaei A (11km), Hevelius (106km), Hevelius A (14km), Lohrmann (31km), Lohrmann B (14km), Lohrmann N (8km), Lohrmann M (7km) Lohrmann F (11km).
Z względu na pogarszające się warunki o 23.15 zakończyłem obserwacje.

30.07.2015
Zachmurzenie: małe
Godz. 21.30 – 0.15
SW 130/650, Celestron Cometron 12x70
Czekałem na ten dzień ponieważ była to ostatnia w tym roku tak dogodna możliwość obserwacji Mare Orientale. W oczekiwaniu na to widowisko skierowałem lornetkę w stronę Łabędzia, gdzie skupiłem się na gwiazdach o1 Cyg i o2 Cyg – niestety w lornetce nie widać rozbicia tych układów zaćmieniowych (w sumie nie wiem czy jest to możliwe nawet moim teleskopem).
Nadszedł czas na Mare Orientale – obserwowałem Księżyc w odstępach 30 minutowych od godz. 22.30, aby zobaczyć jak uwydatniają się szczegóły terenu. Udało się zrobić też kilka fotek tego morza za pomocą telefonu.
Z notatnika początkującego adepta.: IMG_20150730_232856.jpg




Ponadto rozpoznałem z tego obszaru: Montes Cordilliera, Eichstadt (ok. 50km) Montes Rook, Lacus Autumni, Kopf, Nicholson, Pettit, Grimaldi i Shluter

31.07.2015
Zachmurzenie: brak
Godz. 21.30 – 23.30
Celestron Cometron 12x70
Fakt godny odnotowania to druga pełnia w tym miesiącu kalendarzowym, następne takie wydarzenie prawie za trzy lata.
Pełnia, czyli niebo jasne od blasku Księżyca, więc jest czas na bliższe zapoznanie się z gwiazdozbiorami. Krótko mówiąc sesja bardziej teoretyczna 
I tak. Najpierw Delfin. Obserwowane gwiazdy to: y2 Del SUalocin, poniżej niej HIP 102029A, 11 Del, Rotanev, 3 Del, Deneb Dulfim i 7 Del.
Następnie Wężownik. Rozpoznałem Han, dalej Sabik, na południowy wschód 51 Oph, którą początkowo pomyliłem z 42 Oph. Na północy trójka gwiazd: Cebalrai, Rasalhague i 27 Oph. Najładniej prezentowała się jednak para Yed Posterior i Yed Prior. Pod gwiazdą Han znajduje się M107, jednak było zbyt jasno żeby ją dostrzec.

3.08.2015
Zachmurzenie: brak
Godz. 21.30 – 0.35
SW 130/650, Celestron Cometron 12x70
Saturn – atmosfera była na tyle niestabilna, żetrudno było wyłapać ostrość w większym powiększeniu. Nie widziałem przerwy Cassiniego oraz żadnego Księżyca.
Około 21.55 przeleciała ISS, oglądana w lornetce jako szybko przemieszczający się punkt
NGC 6802 przy Wieszaku – bardzo trudna do odnalezienia, na granicy widoczności , mała mgiełka, widoczna zerkaniem.
NGC 7686 w Andromedzie – gromada otwarta, widoczne 10 gwiazd (składa się z ok. 40), na usprawiedliwienie mam wysoko już świecący nad horyzontem Księżyc.
Rzadko obserwuję Księżyc po pełni, pokazuje on wtedy zupełnie inną „plastyczność swoich struktur i terenu. Udało się rozpoznać: Posidionius (96km), Posidionius A, Hercules (70km), Eudoxus (68km), Mason ( 43km), Sheepshanks (25km), Plana (45km), Galle (22km), Galle C (11km), Vitruvius, (30km), Vitruvius M (5km), Lacus Mortis.
Zdjęcie z telefonu
Z notatnika początkującego adepta.: 1.jpg



4.08.2015
Zachmurzenie: umiarkowane
Godz. 18.15 – 18.30, 21.50 – 23.00
MAK 90 + filtr ND 5, Celestron Cometron 12x70
Doszedł filtr słoneczny do MAK-a więc trochę powycinałem i pokleiłem taśmą dwustronną tworząc konstrukcję do mojego travelerka. Widok był niesamowity, widoczna grupa jak i pojedyncze plamy. Słońce obserwowałem w okularze 25mm czyli pow. 50x
Z notatnika początkującego adepta.: 2.jpg

W nocy warunki były słabe, niebo zamglone. Jedyne co udało mi się odnaleźć to M2, widoczna jako wyraźna mgiełka.

5. 08.2015
Zachmurzenie: umiarkowane
Godz. 18.00 – 18-15
MAK 90 + filtr ND 5
Obserwacje słoneczne: udało się dostrzec grupy plam i zrobić im zdjęcie telefonem komórkowym
Z notatnika początkującego adepta.: 3.jpg

Z notatnika początkującego adepta.: IMG_20150805_175530.jpg


6.08.2015
Zachmurzenie: umiarkowane spadające do małego
Godz. 22.00 – 23.50
SW 130/650, Celestron Cometron 12x70
Dzisiaj skupiłem się na trzech punktach. Pierwszym był przelot ISS, który miał miejsce o 22.27 (moment, w którym ją zobaczyłem)
Drugim była próba odnalezienia galaktyki oznaczonej jako C30 (NGC 7331) w Pegazie. Zadanie okazało się wyjątkowo trudne i czasochłonne. Po kilku próbach lornetką i teleskopem udało się ją dojrzeć w powiększeniu 72x. Widoczna jako słabiutka (na granicy widoczności) podłużna mgiełka.
Żeby ją odnaleźć kierowałem się od gwiazdy Sheat w górę do MAtar. Pomiędzy Matar a n Peg – 29 Peg znajdują się trzy gwiazdy w kształcie trójkąta. Kierując się lekko na zachód znajdujemy C30.
Trzecim punktem tego dnia była gromada C16 (NGC 7243), pomimo, że jest wysoko nad horyzontem (mimo niedogodności obserwacyjnych) byłą bez problemów widoczna w lornetce. Gromada znajduje się w gwiazdozbiorze Jaszczurki.

I na koniec Słońce z dzisiejszego przedpołudnia (7.08.2015) – zdjęcie zrobione telefonem
Z notatnika początkującego adepta.: IMG_20150807_104604 (2).jpg
Celestron Cometron 12x70 + statyw Hama
Synta 8, Mak 127
Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 25 Mar 2015, 20:10
Miejscowość: Świebodzice

 

Postgoldlukas | 15 Wrz 2015, 21:10

9.08.2015
zachmurzenie umiarkowane (postępujące zamglenie)
godz. 22.30-23.30
SW 130/650, CC 12x70
Warunki słabe ze względu na postępujące zamglenie. Udało się upolować NGC 7209 w Jaszczurce - widoczną jako zwarte skupisko gwiazd.
Próbowałem bez powodzenia upolować C18 i NGC 7217.

13.08.2015
zachmurzenie małe
godz. 22.00 - 0.30
CC 12x70

Wieczorne obserwacje polegały tego dnia na wyłapywaniu Perseidów. Niestety szału nie było i na godzinę wychodziło mi ich 6. Udane były jednak obserwacje lornetkowe. Zlokalizowałem Gromadę spiralną M34 niedaleko Almaaka w Andromedzie. Bardzo ładnie prezentowała się gromada otwarta NGC 7789 - widoczne pojedyncze gwiazdy. Próbowałem zaobserwować jednak bez powodzenia Barnarda 168 - chyba miejskie warunki nie posłużyły tej obserwacji.

14.08.2015
zachmurzenie male wzrastające do umiarkowanego
godz. 22.20 - 1.20
miejsce: okolice Stanisławowa (w pobliżu Jawora)

Wyjazdowe obserwacje ze znajomymi. Ponieważ był to pierwszy taki wyjazd, skupilismy się na obserwacji jak największej liczby obiektów, tym bardziej, że w oddali przechodziły kolejne burze.
Pod ciemnym jak smoła niebem ustaliłem sobie trzy główne punkty lornetkowe (od razu powiem z sukcesem osiągnięte).
Po pierwsze M71 - super widoczna jako plamka, po drugie Barnard 168 - również ładny, choć nie zrobił na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia i na koniec wisienka NGC 6802 w bezpośrednim sąsiedztwie Wieszaka :) słabiuteńka mgiełka, ale możliwa do zobaczenia.
Poza tym obejrzałem M13 - w 8 calach kolegi zapiera dech, M57 - bardzo ładna wyraźna, M31 - pod tak ciemnym niebem widoczna gołym okiem, NGC 7789 w Kasjopei wyraźna granulacja, E.T jak zwykle machający ręką, Chichoty dawno przeze mnie nie widziane - powalające wręcz na kolana (dosłownie bo obserwowałem przez lornetkę klęcząc na ziemi :) ), M103 w Kasjopei, wyraźna w lornetce, w 8 calach widoczna wyraźna granulacja. Przez cały okres obserwacji naliczyłem 23 Perseidy z czego jeden był wyjątkowy ponieważ rozpadł się w powietrzu pozostawiając 10 sekundowy ślad na niebie.
W tym miejscu muszę podziękować koledze Romkowi za odnalezienie tak wyjątkowej miejscówki, która pozostawiła niezapomniane wrażenia.

Oczywiście w sierpniu obserwowałem Księżyc - udało się w sumie 9 następujących po sobie dni obserwacyjnych. Każdego dnia robiłem zdjęcie, które wrzuciłem w dziale Łysy z wczoraj więc nie będę zaśmiecał miejsca - obserwacje Księżyca są dla mnie niesamowitą przygodą, na któą czekam każdego miesiąca :)


12.09.2015
zachmurzenie: brak
godz. 20.30-0.00
CC 12x70, SW 130/650

Plan miałem ambitny :) częściowo wykonany (niestety nawet wręcz bardzo dobre warunki jak dziś nic nie pomogą jeżeli prowadzi się obserwacje miejskie). No ale trzeba się cieszyć z tego co się udało. Upolowałem Mgławicę Saturn ( w moim teleskopie to ledwie niewyraźna plamka), NGC 7662 Niebieską kulę śnieżną (widoczna jako mała owalna rozmazana plamka, niewiele większa od otaczających gwiazd). Z M73 też się udało ale okazała się też godnym przeciwnikiem - widoczna jako zaledwie trzy zgrupowane ciasno gwiazdki i jakaś poświata w tle (wielkość 9 mag + lampa sodowa trochę poniżej - więc warunki średnio korzystne), nie udało się z M72. Następnie skoczyłem do Andromedy M31 (obłędna wręcz), M110 , chciałem złapać C17 i C18, ale podejrzewam, że te galaktyki są poza moim zasięgiem ponieważ kolejny raz nie mogę ich odnaleźć. M33 w Trójkącie dzisiaj bardzo łatwa do wychwycenia (oglądałem lornetką), podobnie jak Plejady M45, które mógłbym oglądać godzinami (tutaj zdecydowana przewaga lornetki nad teleskopem. Następnie będąc w okolicy Perseusza, obejrzałem Melotte 20 (też lepiej prezentują się w lornetce), Opuszczając ten gwiazdozbiór zaczepiłem jeszcze o gromadę M34. Ostatnim punktem programu była M74 w Rybach i tutaj nie do końca jestem pewny czy ją widziałem, coś niby odcinało się od tła, ale czy to ona była czy też moja wyobraźnia chciała ją dostrzec nie wiem - muszę potwierdzić podczas kolejnych obserwacji. Ponieważ jestem wielkim zwolennikiem obserwowania nieba przez lornetkę, wyczytałem ostatnio, że poniżej Barana a dokładnie w Wielorybie istnieją dwa fajne asteryzmy: harpun północny i harpun południowy - jestem ciekawy jak wyglądają, ale to może następnym razem. Podsumowując można powiedzieć, że obserwacje chyba niczego sobie, trochę przeszkadzał pod koniec wiatr.
Celestron Cometron 12x70 + statyw Hama
Synta 8, Mak 127
Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 25 Mar 2015, 20:10
Miejscowość: Świebodzice

 

PostKarol | 18 Wrz 2015, 09:15

Nie mogłem się doczekać Twojej relacji ale już jest i jest dobrze. Jak zwykle fajna i jak zwykle dodam coś od siebie.

M103 - o jakiej granulacji piszesz ? Z tego co ja pamiętam i z tego co patrzę w necie to w okularze z 6 cali to kilka gwiazdek na krzyż :roll: Nic szczególnego.

C17 i 18 (czemu podajesz taki katalog ? w atlasach masz raczej te obiekty jako NGC).

C18 (NGC 185) widziałem wczoraj. Nie jest jakaś bardzo trudna, widoczna bez problemu. Może pod dobrym niebem jest do wychaczenia w 130 mm. Ona ma 9,3 mag, jasność powierzchniową 13,7 mag/'^2 przy rozmiarach 8'x7' (
http://spider.seds.org/ngc/ngcdss.cgi?o ... GIF&c=none)

Z C17 (NGC 147) ja też poległem. Ale dziś patrzyłem i ma ona 9,4 mag ale przy 14,5 mag/'^2 jasności powierzchniowej !! A rozmiary 13,2'x7,8' więc nic dziwnego, że ani Ty ani ja jej nie widzieliśmy. Będe jeszcze próbował bo raczej jest w moim zasiegu ale teraz wiem z czym mam do czynienia.

Czekam na kolejne relacje !!
 
Posty: 2524
Rejestracja: 22 Lis 2010, 20:43

Postgoldlukas | 19 Wrz 2015, 18:55

C17 i C18 używam chyba juz z przyzwyczajenia. Stellarium podaje tą nazwę jako pierwszą i tak mi zostało ;)
Jezeli chodzi o granulacje to miałem na myśli większą liczbę widzianych gwiazd, ponieważ w moich warunkach to raptem kilka gwiazdek (4-5), z kolei na tych obserwacjach naliczylem ich bodajże 13-15.
Mam jeszcze spisanych w notatniku papierowym spisanych 9 dni obserwacji ksieżycowych ale juz nie miałem siły ich wrzucić (trochę tez nie chciałem przynudzac wymienianiem kraterow, chociaż znalazłem z pomocą atlasu kilka ciekawych struktur, głównie rowów i jezior).
Na najbliższe dni planuje poobserwować Westę, chociaż trochę z mojego balkonu przeszkadzają drzewa, ale może się uda.
Celestron Cometron 12x70 + statyw Hama
Synta 8, Mak 127
Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 25 Mar 2015, 20:10
Miejscowość: Świebodzice

 

PostJanusz_P. | 20 Wrz 2015, 13:25

Te galaktyki satelitarne M31 czyli NGC 185 i NGC 147 do bardzo jasnych nie należą ale z Kudłaczy przy dobrej pogodzie są do wypatrzenia dobrą lornetka klasy Fujinon 10x50 jako słabe plamki światła widoczne tylko przy ciemnym niebie i ze statywu, NGC 185 na wprost a słabsza NGC 147 już tylko zerkaniem przy zasięgu gołym okiem od 6,5 mag.
Dla przykładu tak wychodzą na 30s ekspozycjach z C-14 Hyperstar F/1,9 z Canona 350D mod, to są pojedyncze klatki jpg bez obróbki upiększajacej i kadrowania z Kudłaczy:
Załączniki
Z notatnika początkującego adepta.: NGC 185 forum.jpg
Z notatnika początkującego adepta.: NGC 147 forum.jpg
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postgoldlukas | 25 Wrz 2015, 17:39

24.09.2015
godz. 19.45 - 22.10
zachmurzenie: spore :)
SW 130/650

Pogoda na tyle ostatnio była słaba, że zdążyłem już stęsknić się za obserwacjami. Opisywanego tutaj wieczoru też było słabo. Chmurwy zaciągnęły niebo z każdej strony. Na szczęście na Księżyc warunki wystarczyły. Ponieważ brakowało mi w tym miesiącu obserwacji naszego satelity postanowiłem trochę nacieszyć się jego widokiem swobodnie go oglądając, ale oczywiście nie mogłem również podarować sobie pracy z atlasem. I tak skupiłem się na rejonie Mare Humorum. Oczywiście nie mogło się obyć bez odwiedzin w Gassendi (111x110km) i Gassendi A (33km) i Gassendi B (26.km). Niestety atmosfera początkowo bardzo falowała i Rimae Gassendi był ledwo dostrzegalny (przed 22 sytuacja uległa znaczącej poprawie). Właściwie wczoraj zaintrygowały mnie dwie sprawy. Pierwsza: to podczas "odwiedzin" rodziny Mersenius ujrzałem bardzo długi rów zaczynający się od właśnie Merseniusa (85km), przechodzący w pobliżu Mersenius C (14km), Gassendi G (8km) i kończący się gdzieś na wysokości Gassendi F (8km). Pamiętam część tego rowu z poprzedniego miesiąca jednak o dziwo nie zauważyłem wówczas jego przedłużenia poza Mare Humorum. Ciocia Wikipedia "powiedziała" mi, że system ten ma długość 300km. Drugą kwestią, jaką wczoraj się zająłem był niesamowity krater Letronne (119km), przypominający trochę zatokę otwartą od północy na Oceanus Procellarum. Jest to obiekt wart bliższego spojrzenia i skupienia się na jego krawędziach, które przy odpowiednim oświetleniu wyglądają wręcz obłędnie.
I tak szybko minął czas, gdy popatrzyłem na zegarek było trochę po 22, więc powoli spakowałem swoje "graty".

I tak w ramach dodatkowego (choć być może nie tu powinno się ono znaleźć). Zaćmienie coraz bliżej, więc moje przygotowania do niego też postępują. I właśnie w ramach tych przygotowań nabyłem od jednego z kolegów tego forum okular GSO SuperView 15mm. Być może zaraz ktoś zapyta dlaczego akurat ten do teleskopu f5. Już tłumaczę. Potrzebowałem okularu o sporym polu za niewielkie pieniądze, a to kryterium spełnia właśnie ten. Jeżeli chodzi o obraz to ostre jest 70%, dobre 20%, 10% rzeczywiście wypada blado (nie jestem jednak estetą, obserwacje są dla mnie przygodą, więc przesuwanie teleskopu to żaden problem - tym bardziej, że obiekty lubię mieć w centrum pola widzenia). Być może słabiej będzie przy rozległych gromadach, ale te wolę obserwować lornetką. Póki co to GSO spełniło moje oczekiwania, do Księżyca i jego koniunkcji z gwiazdami w sam raz. I udało się nim popełnić wczoraj zdjęcie, które zamieszczam poniżej :)
Z notatnika początkującego adepta.: 1.jpg
Celestron Cometron 12x70 + statyw Hama
Synta 8, Mak 127
Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 25 Mar 2015, 20:10
Miejscowość: Świebodzice

 

Postgoldlukas | 14 Lis 2015, 21:52

12.11.2015
godz. 20.30 - 0.00
zachmurzenie: brak
SW 150/750

W najbliższym czasie czeka nas kilka pochmurnych, wietrznych i deszczowych dni. Warto umilić je jakąś lekturą :)
Obiektem na który od jakiegoś czasu się szykowałem jest Mgławica Krab umieszczona w katalogu Messiera pod numerem 1. Znajduje się w gwiazdozbiorze Byka i ma jasność 8,4mag I tyle suchych faktów. Najważniejsza jest historia tego obiektu. Mgławica jest skojarzona z supernową obserwowaną przez arabskich i chińskich astronomów w 1054r. Była ona widoczna gołym okiem przez 653 dni! Została ona niezależnie odkryta przez Johna Bevisa w 1731r. i Charlesa Messiera w 1758r. Co ciekawe Messier początkowo uważał, że jest to kometa i dopiero obserwacje pokazujące brak "ruchu" obiektu wyprowadziły go z tego błędu. W teleskopie M1 wygląda niepozornie jak owalna mgiełka, ale jest dobrze widoczna (podobno można zobaczyć ją w lornetce – lecz ja nie próbowałem).
To był mój główny cel obserwacji (kolejna eMka w notatniku), korzystając jednak z doskonałych warunków kontynuowałem swoją podróż po gwiazdozbiorze Byka a następnie Woźnicy. W samym Byku zatrzymałem się na 3 obiektach. Obowiązkowo obejrzałem Hiady (Melotte 25) wraz z towarzyszącym im Aldebaranem. Następnie kierując się w stronę Woźnicy moje obserwacje skupiłem na dwóch ładnych gromadach otwartych NGC 1647 (jasność 6,40 mag) oraz NGC 1746 (jasność 6 mag). Obydwie znajdują się „pomiędzy rogami Byka.
W samym Woźnicy również skupiłem się na obserwacji trzech obiektów, również gromadach otwartych wszystkie znajdują się w „trójkącie składającym się z gwiazd Alnath, Hassaleh oraz 37 Aur. Pierwsza gromada to Messier 36 – ładny, zwarty, efektowny obiekt. Niedaleko niej znajduje się się Gromada Rozgwiazda (Messier 38). Często jak na nią spoglądam to zastanawiam się dlaczego ma taką nazwę. Dla mnie jest to po prostu grupa blisko położonych gwiazd – prezentujących się w teleskopie znakomicie. Zarówno M36 jak i M38 są bardzo dobrze widoczne w lornetce. Ostatnim obiektem, który obejrzałem tego wieczora była NGC 1907.

Testując aparat popełniłem następujące zdjęcie. Co prawda mocno zaśmiecone jest światłem latarni, ale to jest nie istotne - najważniejszy na nim jest Tauryd, który się złapał :)
Z notatnika początkującego adepta.: 2.jpg

Z notatnika początkującego adepta.: 1.jpg
Celestron Cometron 12x70 + statyw Hama
Synta 8, Mak 127
Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 25 Mar 2015, 20:10
Miejscowość: Świebodzice

 

Postmirek372 | 19 Lis 2015, 21:10

C17 i C18 domyślam się że to Caldwell 17 i 18 . Caldwell może bardziej jest znany jako Patrick Moore , wspaniała postać propagatora astronomii . Pierwsza sensowna książka o astronomii jako kupiłem była właśnie jego autorstwa .
 
Posty: 1
Rejestracja: 16 Lis 2014, 16:44

 

Postdark | 25 Lis 2015, 19:11

]Co ciekawe Messier początkowo uważał, że jest to kometa i dopiero obserwacje pokazujące brak "ruchu" obiektu wyprowadziły go z tego błędu

I co ciekawe własnie dlatego postanowił skatalogować obiekty takie jak M1, aby nie mylić ich z kometami. :wink:
SW Flex 14"
Okulary:
Pentax XW30, XW20, XW10, XW5
Lumikony OIII/2" i UHC/2"
Astronomik H-Beta/2"
Orion H-Beta/2"
C6D, C7D Sigma 150-600/4.5-6.3, Canon 24-105/4L, Canon 24-70/2.8L
Canon 28-135/3,5-5.6
Tamron 70-300/4-6,3
Awatar użytkownika
 
Posty: 1744
Rejestracja: 19 Paź 2008, 19:46
Miejscowość: Sieradz (Rossoszyca)

Postgoldlukas | 26 Sty 2016, 19:01

Ostatnia noc tj. 8.01.2016 była bogata w obserwacje nocnego nieba. Niebo od dłuższego czasu było zachmurzone tego wieczoru zdawało się być idealne. Niestety nie mogłem tego dnia jak mój kolega pojechać pod piękne ciemne stanisławowskie niebo (czego na prawdę do tej pory nie mogę przeżyć), więc prowadziłem obserwacje balkonowe (w myśl przysłowia jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma).
Niebo oglądałem lornetką Celestron Cometron 12x70 oraz SW 150/750. Seeing 3, Zachmurzenie: brak (śladowe zamglenie), godz. Obserwacji 17.30 – 24.00.
Podróż po obiektach tego dnia była niezwykle interesująca. Na rozgrzewkę poszły ulubione moje zimowe obiekty Plejady w Byku oraz M42 w Orionie – oglądałem je przez lornetkę ze względu na szerokie pole.
Następnie nakierowałem teleskop na Lutnię, tak dawno przeze mnie nie widzianą. Postanowiłem się przyjrzeć bliżej elementom tego gwiazdozbioru Wega to klasa sama w sobie. Przyjrzałęm się układowi podwójnemu 1Lyr i 2Lyr – fajnie widoczna separacja. Przesunąłem się w stronę Sheliaka, aby „zaatakować” M57 – Mgławicę Pierścień. Odnaleziona bez problemu wywołała uśmiech na mojej twarzy, ponieważ przypomniałem sobie jak ją pierwszy raz zobaczyłem ucząc się nieba lornetką. Prezentowała się nieźle, jak na zaśmiecone LP miejskie niebo.
Przesuwając się w stronę Łabędzia w połowie drogi pomiędzy Sulafatem a Albireo napotkałem delikatną mgiełkę. Szybkie zerknięcie w Stellarium i już wiadomo co to jest – M56. Po dotarciu do Łabędzia obserwację rozpocząłem oczywiście od Albireo (świetny widok dwóch składników – pomarańczowego olbrzyma i niebieskiego karła w okularze 26mm).
Skierowałem teleskop na Sadra w celu odnalezienia Wieży Chłodniczej – M29. Obiekt łatwy do odnalezienia, atrakcyjny jako gromada otwarta. I zaczęły się schody ponieważ postanowiłem zgłębić obszar tego pięknego gwiazdozbioru. Czerwona latarka, mapka nieba i poszukiwania. Nad Sadrem znajduje się fajna luźna gromada o nazwie NGC 6910. Kolejnym punktem były okolice Deneba, gdzie rozpoznałem NGC 6997 – obiekt dość trudny bo o jasności 10mag (co w połączeniu z miejskim niebem naprawdę stanowi niezłe wyzwanie). W połowie drogi pomiędzy Sadr a Rukh znajduje się jeszcze jedna ciekawa gromada NGC 6866.
Przyznam szczerze, że Łabędź zawsze stanowi dla mnie wyzwanie, ze względu na olbrzymie „zatrzęsienie” gwiazd w jego rejonie.
Kierując się powoli w stronę Cefeusza odnalazłem jeszcze M39 o jasności 4,6 mag – i tu niespodzianka, bo nie potrafiłem jej zlokalizować teleskopem, a lornetką poszło jak po maśle.
I przyszedł czas na znajdującego się na „krawędzi” drogi mlecznej Cefeusza. Z tego rejonu nie znałem zbyt wielu obiektów. Nigdy nie widziałem Mgławicy Irys i Mgławicy Trąby Słonia ……. I dziś też nie zobaczyłem. Powód jest prosty – właściwie trzy – 6 cali to za mało, miejskie niebo jest za jasne i brak odpowiedniego filtra. Udało mi się jednak zlokalizować obszary, w których znajdują się te mgławice, a i tak widok zapierał pierś.
W trójkącie 21Cep, 23Cep i 27Cep udało mi się zaobserwować dwie gromady NGC 7235 i bardzo słabą NGC 7261 (8,4mag)
Było już lekko po 23.00 więc zacząłem się spieszyć, gdyż chciałem obejrzeć jeszcze kilka obiektów, a przed wschodem Słońca czekała mnie jeszcze koniunkcja Wenus z Saturnem.
Przyszedł więc czas na Kasjopeę i jej bogactwo. Na początek obiekt z katalogu Messiera nr 52 – doskonale widoczna, jakby ktoś porozrzucał szkiełka. Kolejnymi obiektami była dosyć rozciągła NGC 7789. W ogóle z Kasjopeą jest taki problem, że gdziekolwiek człowiek nie spojrzy to znajduje jakiś obiekt. W ten sposób przyjrzałem się jeszcze NGC 7788 i dużo mniejszej NGC 7790 (obydwie blisko siebie położone) oraz NGC 225 zwanej Żaglówką i NGC 133.
Na pożegnanie przyszedł czas na królową zimowego nieba Galaktykę Andromedy M31 i jej towarzyszkę M110.
Kolejnego dnia po godzinie 6 udało się zaobserwować tą piękna koniunkcję. Gołym okiem nie udało mi się rozdzielić składników, za to w lornetce to prawdziwe mistrzostwo świata.

Z notatnika początkującego adepta.: 1.jpg

Z notatnika początkującego adepta.: 2.jpg

Z notatnika początkującego adepta.: 3.jpg

Z notatnika początkującego adepta.: 4.jpg
Celestron Cometron 12x70 + statyw Hama
Synta 8, Mak 127
Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 25 Mar 2015, 20:10
Miejscowość: Świebodzice

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 19 gości

AstroChat

Wejdź na chat