Hej.
Wybrałem się wczoraj na obserwacje 20 km poza miasto.
Różnica w ilości widocznych gwiazdek w mieście a poza nim ogromna.
Ale, bo jest zawsze jakieś ale, nisko unosząca się mgła nad polami i łąkami, szybko wnerwia i zniechęca do obserwacji / na balkonie na trzecim piętrze pod tym względem jest chyba lepiej, chyba że jest ogólnie mglisto/.
Zaparowane okulary , teleskop, a w szczególności lustro wtórne , które jeśli nie przetarłem co 15min. to kicha.
Może macie jakieś sposoby / myślałem ,może jakiś odrośnik na newtona/.
Próbowałem trochę focić, ale..
Trzeba trafić na pogodę bez mgły.
Z wyjazdu wrzucam -M 57 -złożone z dwóch klatek po 60s.
Bez darków ,flatów itp.
Pozdrawiam.
Celestron C8N, Cg5, Canon 300D