Aparat do astrofotografii statywowej

[hampel08]

Od dłuższego czasu planuje zakup lustrzanki do użytku codziennego (lubię fotografować przyrodę, chmury, ciekawe zjawiska), ale odkąd zacząłem obserwacje przez teleskop pomyślałem, że warto by uwieczniać sobie również i nocne niebo. Nie planuje zakupu sprzętu do astrofotografii w wersji pro (teleskopy, guidingi itp), chodzi mi tylko o aparat, który dobrze się spisze na statywie. Często przeglądam sobie naszą galerię statywową i takie zdjęcia spokojnie by mnie satysfakcjonowały.
Poczytałem co nieco o tym, co powinien mieć aparat do nocnej fotografii, czyli:
- tryb bulb
- kontrolę ekspozycji
- możliwość podpięcia spustu migawki
- długie czasy naświetlania
- matryca CMOS
- i oczywiście wysokie ISO

Poczytałem także wątki z pytaniami o aparat typowy do astrofotografii i często pojawia się model Canon 450D, jestem ciekaw czy polecicie coś więcej.
Proszę o Wasze opinie i rady. Interesuje mnie aparat używany z obiektywem (na początek może być kitowy, jeżeli na takim też można focić ładnie niebo), mój budżet to max 900zł.

[Benedykt]

[...]Poczytałem co nieco o tym, co powinien mieć aparat do nocnej fotografii, czyli:
- tryb bulb
- kontrolę ekspozycji
- możliwość podpięcia spustu migawki
- długie czasy naświetlania
- matryca CMOS
- i oczywiście wysokie ISO[...]

Zapis plików w formacie RAW.

[marianowski]

Poczytałem także wątki z pytaniami o aparat typowy do astrofotografii i często pojawia się model Canon 450D, jestem ciekaw czy polecicie coś więcej.
Proszę o Wasze opinie i rady. Interesuje mnie aparat używany z obiektywem (na początek może być kitowy, jeżeli na takim też można focić ładnie niebo), mój budżet to max 900zł.

Canon 450D do celów jakie wymieniłeś będzie OK.Polecać można wiele ale budżet mówi sam za siebie.Bierz Canona od 400D w górę ale te tysiąc,tysiąc coś tam,nie zaprzątaj sobie głowy.
Obiektyw kitowy szału nie zrobi,ale się da ,do takiego foto to coś jasnego .A zapis RAW jest standardem w każdej lustrzance Canona..
Oczywiscie gdy trafi się model dwu cyfrowy to też bardzo Ok a nawet lepiej.Przy zakupie używki warto zawracać uwagę na przebieg migawki

[super_novy]

Myślę, że wcześniejsze podniesienie lustra w aparacie też ma spory wpływ na długoczasową astrofotografię, a przy okazji podgląd na wyświetlaczu. Te wszystkie punkty ma Canon 40D, a wysokie ISO to 3200. Cenowo nie jest aż tak masakrycznie drogi, więc lepiej poczekać i doskładać różnicę w cenie, a efekty w zdjęciach będą jeszcze lepsze.

[hampel08]

Przy zakupie używki warto zawracać uwagę na przebieg migawki

Właśnie zauważyłem, że ludzie podają przebiegi migawek. To mniej więcej po ile tysiącach zdjęć lepiej nie kupować danego modelu?

Myślę, że wcześniejsze podniesienie lustra w aparacie też ma spory wpływ na długoczasową astrofotografię, a przy okazji podgląd na wyświetlaczu. Te wszystkie punkty ma Canon 40D, a wysokie ISO to 3200. Cenowo nie jest aż tak masakrycznie drogi, więc lepiej poczekać i doskładać różnicę w cenie, a efekty w zdjęciach będą jeszcze lepsze.

A posiada pozostałe funkcje, które wymieniłem w pierwszym poście? Możliwość podpięcia spustu to chyba jest w standardzie Canonów?

[dominikrd]

Dla Canon'ów słyszałem, że migawka powinna wytrzymać 100 000 klapnięć. Ale niech też i inni to zweryfikują.

[Benedykt]

[...]Właśnie zauważyłem, że ludzie podają przebiegi migawek. To mniej więcej po ile tysiącach zdjęć lepiej nie kupować danego modelu?[...]

http://www.olegkikin.com/shutterlife/
Jeśli na liście nie masz szukanego modelu aparatu, to model (np. 350d) wpisz w okienko.

[super_novy]

A posiada pozostałe funkcje, które wymieniłem w pierwszym poście? Możliwość podpięcia spustu to chyba jest w standardzie Canonów?

Wszystko co napisałeś w pierwszym poście jest w C40D tak jak i w C350D, a ponadto możesz podpiąć nawet pilota do spustu migawki sterowanego radiem i o ile się nie mylę pendriva. Jak to działa, jeszcze nie wiem, bo nie sprawdzałem. A może Janusz się wypowie czy to działa i z jakim skutkiem?

[hampel08]

Wrzuciłem 40D i 450D w porównywarkę na optyczne.pl i tam pokazuje w jednym i drugim max ISO 1600, a kolega wyżej podawał 3200 albo źle zrozumiałem
O co chodzi z podniesieniem lustra w 40D o którym pisałeś?

[super_novy]

Wrzuciłem 40D i 450D w porównywarkę na optyczne.pl i tam pokazuje w jednym i drugim max ISO 1600, a kolega wyżej podawał 3200 albo źle zrozumiałem
O co chodzi z podniesieniem lustra w 40D o którym pisałeś?

W manualnych ustawieniach C40 jest ustawienie wysokiego ISO 3200, jako H. A z podnoszeniem lustra to jest taki myk, że po ustawieniach w menu możesz podnieść lustro i mieć podgląd na wyświetlaczu. Niekiedy lepiej jest nawet ustawić ostrość po przełączeniu na obiektywie z AF na MF.

http://fotograf.szczytno.pl/pdf/Canon%2040D%20manual%20PL.pdf

[hampel08]

Dobrze rozumuje, że ta funkcja podnoszenia lustra poprawia ostrość obrazu?
Wyczytałem to tutaj: http://dfv.pl/poradniki_jak_dziala.html?id=687

[super_novy]

Dobrze rozumuje, że ta funkcja podnoszenia lustra poprawia ostrość obrazu?
Wyczytałem to tutaj: http://dfv.pl/poradniki_jak_dziala.html?id=687

No może aż takiej tragedii nie ma jak na tamtych fotkach, bo Canon zrobiłby podniesione lustro na stałe, ale w manualu a szczególnie w astrofotografii, na pewno ta funkcja jest pomocna.

[marianowski]

Podniesienie lustra powoduje lekki wstrząs co przy długiej ogniskowej przy takim potrząśnięciu zdjęcie wyjdzie jako poruszone czyli nie ostre.Ta funkcja podnosi najpierw lustro,a po jakimś czasie gdy już wszystko jest stabilne otwiera się migawka...
Ta funkcja to też standard w lustrzankach.

[hampel08]

Po małych polowaniach jednak ustrzeliłem Canona 450D. Kupiłem samo body i zastanawiam się nad obiektywem Sigma 70-300, jednak chciałbym zapytać Was, czy taki obiektyw się nada na moje amatorskie focenie nocnego nieba? Czy jest potrzebny obiektyw z większym kątem widzenia i inną ogniskową?

[marianowski]

Na statywie to nie bardzo,z prowadzeniem tak jeśli idzie o focenie nieba.Ten obiektyw świetnie pracuje w zakresie ogniskowych 90-200mm,więc na statywie zachody Słońca,wschody czy zachody czerwonego księżyca rysują się pięknie,ale Tobie chyba nie o takie astrofocenie chodzi...
Chwile pomyślałem i w edicie dopisze że chyba najlepszym rozwiązaniem bylaby stałka.Stałoogniskowe obiektywy Samyanga nówki można już za trochę ponad tysiąc złociszy wyhaczyć,np 14mm asferyki o których czytałem niezłe opinie ,nawet rybie oko tej samej firmy to poniżej tysiąca,ale nic o nim nie wiem.
Najlepsze rozwiązanie na statyw to krótka ogniskowa i duża światłosiła.Rybie oko Samyang ma 8 mm i cenę około 1000zł,ale ile jest naprawdę wart nic powiedzieć nie potrafie poza tym że Droga Mleczna fotografowana w ten sposób wygląda majestatycznie.
Pozdrawiam

[hampel08]

No nie do końca... Czyli lepiej coś w zakresie 18-30 mm?
A gdybym umieścił Canona z takim obiektywem (mówię o 70-300) na montażu Fastrona?
Widziałem instrukcję, jak można wykonać ręcznie taki montaż.

[marianowski]

Wejdz na strone domową Janusz Wilanda i zapytaj w odpowiednim miejscu co o takiej ogniskowej na jego maszynce myśli sam Konstruktor ,to chyba najlepsza opcja
Troche edytowałem poprzedni post...

[hampel08]

Dzięki bardzo za Twoje wskazówki, bardzo mi pomagają.
A projekt widziałem właśnie na stronie Pana Janusza Ale to melodia przyszłości.
Na razie się skupię na dobrym obiektywie z małą ogniskową, bo wnioskuję, że takie będzie najlepsze wyjście na ten moment.
Dam znać jak będę miał jakieś opcje do wyboru

[atrix]

Myślę, że wcześniejsze podniesienie lustra w aparacie też ma spory wpływ na długoczasową astrofotografię, a przy okazji podgląd na wyświetlaczu. Te wszystkie punkty ma Canon 40D, a wysokie ISO to 3200. Cenowo nie jest aż tak masakrycznie drogi, więc lepiej poczekać i doskładać różnicę w cenie, a efekty w zdjęciach będą jeszcze lepsze.

A pewny jesteś że tzw lustrzanki cyfrowe maja lustro tak jak analogi ( czytaj klisze )?
W cyfrowym zapisie obrazu nie zachodzi potrzeba stosowania lustra. Lustro stosowano po to by widzieć co widzi obiektyw. W cyfrówce widzimy wszystko co widzi matryca.

[super_novy]

... Lustro stosowano po to by widzieć co widzi obiektyw. W cyfrówce widzimy wszystko co widzi matryca.

Czyli cyfrówki są bezobiektywowe? I żadna matryca ani błona filmowa nic nie zobaczy, zanim lustro nie "kłapnie" do góry. Wyjątkiem były stare poczciwe aparaty analogowe "Star", które miały stałe lustro. A wiesz dlaczego?

[Janusz_P.]

Myślę, że wcześniejsze podniesienie lustra w aparacie też ma spory wpływ na długoczasową astrofotografię, a przy okazji podgląd na wyświetlaczu. Te wszystkie punkty ma Canon 40D, a wysokie ISO to 3200. Cenowo nie jest aż tak masakrycznie drogi, więc lepiej poczekać i doskładać różnicę w cenie, a efekty w zdjęciach będą jeszcze lepsze.

A pewny jesteś że tzw lustrzanki cyfrowe maja lustro tak jak analogi ( czytaj klisze )?
W cyfrowym zapisie obrazu nie zachodzi potrzeba stosowania lustra. Lustro stosowano po to by widzieć co widzi obiektyw. W cyfrówce widzimy wszystko co widzi matryca.

Tak jestem pewien bo w Canonie masz poza zwykłym wyświetlaczem prawdziwy wizjer na który obraz z obiektywu kieruje właśnie klasyczne lustro i tam lubię przykładać oko podczas sesji zdjęciowych bo to klasyczna lustrzanka z wymiennym obiektywem.
Są też an rynku aparaty z matrycami lustrzanek ale bez lusterka, tak zwane bezlusterkowce w których obraz masz tylko na wyświetlaczu bo brak w nich lustra i wizjera, za to są cieńsze i lżejsze od lustrzanek, prawie jak kompakty ale z wymienną optyką

[super_novy]

Są też an rynku aparaty z matrycami lustrzanek ale bez lusterka, tak zwane bezlusterkowce w których obraz masz tylko na wyświetlaczu ...

... czyli między innymi tzw "małpki", a i owszem, w większości modeli ze stajni Canona (czy też Nikona-to nie jestem pewien) jest podgląd z matrycy na wyświetlaczu, ale tylko w funkcji LV, czyli po podniesieniu lustra, ale w tym momencie w wizjerze nic nie widać że nie wspomnę o fałszywych ustawieniach ekspozycji.

[hampel08]

Czytam sobie różne poradniki i mam takie pytania:
Czy fotografując ze statywu wchodzi w grę jakiekolwiek prowadzenie? Jeżeli nie to jaki jest maksymalny czas naświetlania, żeby nie było widać przesunięcia gwiazd?
Czy przy astrofoto ze statywu można stosować metodę robienia klatek kalibrujących (darków, biasów) i stackowania zdjęć?
Nie wiem czy dobrze rozumiem ale chyba przy stackowaniu powinienem mieć 40-50 takich samych zdjęć (taki sam kadr) a co za tym idzie musiałbym prowadzić aparat tak?

[super_novy]

Czytam sobie różne poradniki i mam takie pytania:
Czy fotografując ze statywu wchodzi w grę jakiekolwiek prowadzenie? Jeżeli nie to jaki jest maksymalny czas naświetlania, żeby nie było widać przesunięcia gwiazd?

Na stałym mocowaniu aparatu na statywie to raczej zapomnij o prowadzeniu za ruchem gwiazdowym. Natomiast bardzo dobrze wychodzą zdjęcia poklatkowe, które później montujesz jako kilkuminutowy film. Odwiedź stronę Vimeo, to sam się przekonasz, jak tanim kosztem, bez bardzo drogich refraktorów, kamer CCD i montaży, można robić cuda.

[Benedykt]

Polecam ten oto link: http://www.urania.edu.pl/urania/u11_1983-a2.html
Szczególnie interesująca jest tabela nr 2.

EDIT

Jeszcze podpinam jeden ciekawy link:
http://www.maribert.com/index.php/Astro_Fotografia.html