Po prawie 10-ciu miesiącach uśpienia udało się wreszcie odkurzyć astrorupiecie i wyskoczyć w plener
Nocka z 3 na 4 VII była wyjątkowo dobra, więc postanowiłem zapolować na coś nad horyzontem.
Na pierwszy ogień poszła M6 (gromada Motyl) - L:13x120s, SW ED80 + MI G2-4000 + EQ6:
Następnie padło na M8+M20 -w kadrze zmieściły się na styk. Materiału niestety trochę mało, może uda się coś dozbierać w tym roku. Ha:7x1200s, reszta jak wyżej: