W końcu,po wielu bojach z Canonem i kilku z kamerą,udało mi się w końcu coś uzyskać. Nie było łatwo i ciągle mi się coś wywalało. Jakoś z Canonem było o wiele prościej-aparat do teleskopu z wężykiem spustowym,bez laptopa i szło. Teraz muszę opanować wszystkie zagadnienia związane z akwizycją i obróbką materiału z kamery mono. Ale chyba gra jest warta świeczki. Już teraz widzę,że Canon a kamera to dwie różne historie.
Ale do rzeczy. Mam dwa problemy-po pierwsze jak ustawiacie ostrość w obiektywach? Kilka nocy spędziłem ustawiając metodą prób i błedów i to zdjęcie wyszło najlepiej. Nie mam do obiektywu żadnej maski,ani motofocusa;po prostu ustawiam na oko. I drugi problem-czy jest jakiś soft,który ogarnia wszystko (guding,akwizycje,procesing) bez konieczności wydawania większej gotówki?
A teraz sedno sprawy. Okolice gwiazdy Sard - QHY9,Ha7nm 2",Canon 70-200@ 200mmf2.8,EQ6-10x600sek,temp czipa -20