Potrzeba matka wynalazkow

[Darek. M]

jaki to okular Januszu? tak pytam w celach dydaktycznych

[JaLe]

jaki to okular Januszu? tak pytam w celach dydaktycznych

Darku ten okular to wg. mnie nr 1 czyli Nagler 31

[Gregory]

Pieknie Janusz! Czyli za jednym zamachem zyskales szperacz do nieba z ogromnym juz polem widzenia Musi byc przez takie cudo pieknie widac, i miesci sie w kieszeni Klasa sprzet.

[tomekL]

Pamietam jak jechalem bezposrednio do PZO po obiektyw do nowego refraktora. Wtedy nie bylo jeszcze Pronto, kupowalo sie obiektyw w PZO, i dwie malutkie soczewki z ktorych montowalo sie okular.....

Bodajże w 1988 wybrałem się w czasie studiów do PZO w Warszawie i wróciłem też z soczekwami na obiektyw i okular, tyle, że z tymi małymi soczewkami dalem sobie spokój a jako okular dalej korzystałem z okularu z lornetki. Niestey nie mam zdjęcia z własnoręcznie wykonaną obudową ze sklejki, do tego obiektywu, który później również przeistowczył się w Ppronto.

[Gregory]

Z tymi obiektywami PZO to prawde mowiac mialem ciekawa przygode. Najpierw pojechalem po pierwszy egzemplarz do PZO. Ale wtedy bylem dosc jeszcze nie obeznany w temacie, i moze z tego powodu i nie wiedziec czemu trafil mi sie pierwszy taki obiektyw bez warstw przeciwodblaskowych. Dzialal w miare dobrze w lunecie z rur PCV. To bylo z poczatku 1985 roku. Tutaj zastosowalem okular Abbego, ktory trafil mi sie od znajomego. Wymontowany z jakiegos przyrzadu optycznego w mysliwcu. Mniej wiecej w rok po tym ze znajomym postaralismy sie o drugi taki obiektyw. Tym razem obiektyw mial juz wszystkie warstwy i dodatkowo wlasnie te dwie soczewki na okular, dzieki czemu uzyskane powiekszenie bylo silniejsze od pierwowzoru. Przez dluzszy czas obiektyw byl zamontowany do tubusu z rurek aluminiowych, nawet jedna pochodzila od jakies wiekszej petardy. Teraz wlasnie ten egzemplarz obiektywu znalazl sie w Pronto. Niedlugo postaram sie napisac na ten temat jeszcze troszke wiecej