ngc 1499 i m42 - pierwsze strzały

[Maetrik]

Witam
Po długiej walce z montażem i softem udało się wreszcie zmusić sprzęt do przyzwoitej pracy i zebrać ilość materiału, która pozwoli już na wyciągnięcie co nieco z zebranych klatek. Wiadomo przydałoby się więcej materiału ale jak na pierwsze podejście z taką ilością klatek oraz to co oferuje Warszawskie niebo dla mnie to i tak "mały sukces"
tak więc:
heq5, sw ed 80 +flattener, guider 50/172 +spc 880, canon 40d mod +eos clip cls.
M42 - 49 x 120s +40 darków
NGC 1499 - 48 x 180s +40 darków
zdjęcia oczywiście zmniejszone na potrzeby forum
wszelka krytyka mile widziana.
Pozdrawiam

[Rude-Boy]

Dwie rzeczy,które rzucają się jako pierwsza myśl po otwarciu Twoich zdjęć to zbyt wycięte tło i źle wykadrowana kalifornia. Z kadrowaniem już nic nie zrobisz,natomiast proponowałbym wrócić jeszcze raz do obróbki i trochę mniej agresywnie do niej podejść,bo wierzę,że mogą to być dobre foty,pod warunkiem,że się je pożądnie obrobi.

[Maetrik]

Osobiście jestem zwolennikiem bardzo ciemnego tła ale może faktycznie walcząc o detal i kontrast troszkę przesadziłem z wyciąganiem. Chciałem jak najlepiej pokazać obiekty i ich zakamarki. Co do kaliforni wiem, powinno przedstawiać się ją w poziomie natomiast obiekt tak się ułożył na niebie, że ciężko było to wykonać więc nie wiedziałem jak ugryźć temat i zrobiłem w pionie Pewnie jeszcze wrócę do obróbki jak znajdę odrobine czasu, spróbuje nieco "delikatniej" potraktować sprawę
Pozdrawiam