Marcinxxl2 | 03 Lis 2014, 00:08
Hejka, w przypadku obserwacji wizualnej kontroluje się przybliżenie poprzez odpowiednie okulary, zastanawiam się jednak jak to jest w przypadku astrofotografii, kiedy fotografujemy w ognisku głównym. Czy w takim przypadku dany teleskop zachowuje się jak obiektyw stałoogniskowy i ma już wyznaczone przybliżenie wynikające z ogniskowej? Czyli, że taki Sky-Watcher EQUINOX 66 o ogniskowej 400 mm, będzie miał zoom ośmiokrotny w stosunku do tego co widzimy gołym okiem (bo 800/50 = 8 )? Jeśli tak, to są jakieś sposoby na zwiększenie zoomu, jeśli chcemy zrobić zdjęcia jakiegoś małego jasnego DSa? Z góry dziękuje za odpowiedź.
„A cóż piękniejszego nad niebo, które przecież ogarnia wszystko co piękne…”