Jedyny mój łup z ostatniego zlotu w Roztokach, czyli tytułowa para mgławic refleksyjnych w Żyrafie.
Dopiero o fakcie okazało się, że niechcący wybrałem fragment nieba, który przerasta moje możliwości
Poniżej efekt trzeciego podejścia do obróbki. LRGB-240(bin1):50:50:50(bin2).
Wyłuskanie mgławicy z pod gwiazd nie jest moją mocną stroną, a i materiału okazało się trochę za mało (dodatkowo kanał B pojechany, bo nie zauważyłem, że jeden z kabli się o mont zaczepił). W któryś pochmurny wieczór na pewno wrócę do tego zdjęcia, bo materiał jest ciekawy i wymagający. A na razie to co na dziś jestem w stanie pokazać.