Witam,
Wczoraj od dłuższego czasu była w miarę bezchmurna noc. Spróbowałem sił cyfrakiem. (Panasonic DMC-FZ20) jak mi to już ktoś wspominał na forum... pełne zdziwienie i zaskoczenie. To jednak nie to samo co fotki na kliszy... ;D
Okazuje się że teoretyczne czasy do wykonania fotki nieruchomym aparatem analogowym nijak mają się do cyfraka. Skracałem o połowę czasy i... nadal gwiazdy wychodziły nie punktowo. Niemniej jeszcze sprawę pogarszał świecący Księżyc.
W sumie do celów zapoznawczych i treningowych zrobiłem ok 260fotek Ksiezyca i 100 innych okolic nieba i 50 darków. Niestety światła miejskie i Ksieżyc dały o sobie znać, co widać na zdjęciach.
Obrabiałem je w RegiStaxie, ale coś mi w nich nie pasuje... może jakieś sugestie?? Bo coś chyba z nimi nie tak.
260x1/640s 200ISO 4/432
21x6s 400ISO 2,8/35
Merlin