Kolejny weekend i tym razem nie było tak źle z chmurkami . Jest to mój pierwszy sezon letni z moim sprzętem więc całkiem nieźle się zdziwiłem jak krótkie są noce, praktycznie fotki można wykonać między 23 a 2 ( i tak nie jest idealnie) a potem są już artefakty. Przez dwa dni walczyłem o materiał aby wzbogacić swoją kolekcję. Jak okazało się przy obróbce jedynie połowa z 60 fotek była w miarę użyteczna reszta to nieporozumienie. Oczywiście staram się odkrywać nowe tematy ( dla mnie) w astrofotografii i po raz pierwszy zrobiłem darki biasy oraza flaty (w sumie z flat frame-ów jestem zadowolony ) faktycznie jest różnica gdy posiadamy komplet z tego co czytałem biasy robi się raz na pół roku więc będę je miał do zimy . A teraz obiekt, jest to M51 nie ma sensu rozpisywanie się nad tym obiektem i powiem tylko że naprawdę jest to pozycja obowiązkowa w obserwacjach jak i astrofoto. Jak zwykle wstawiam jpg więc tracimy lekko na jakości: