Ręczne prowadzenie - statyw azymutalny z klinem

Sprzęt, obróbka, dyskusje, porady

Postgojin | 29 Cze 2016, 08:58

Witam!

Zastanawiam się na ile możliwe ( i czy w ogóle) jest możliwe uzyskanie zadowalającego zdjęcia przy pomocy statywu azymutalnego z klinem paralaktycznym i mikroruchami przy ręcznym prowadzeniu. Statyw wygląda dokładnie tak http://www.stjarnhusetonline.se/magnify/1575.2.html

Obecnie czekam na dwa obiektywy, więc całość sprzętu to powyższy statyw + Canon 350d niemodyfikowany, obiektywy Helios 44m 58/2 oraz Pentacon 4/200. No i pojawia się pytanie jak prowadzić statyw przy założeniu, że jest dobrze ustawiony i wystarczy kręcić pokrętłem w równym tempie. Wydaje mi się, że działałoby to na zasadzie takiej jak Fastrony Pana Janusza czyli jeden pełny obrót pokrętła w x czasie. Pytanie tylko jak ustalić to prawidłowe tempo obrotu i czy w ogóle jest szansa uzyskania takiej dokładności przy statywie rzędu 200mm. No i czy cała ta "zabawa" jest warta świeczki? Proszę o uwagi i ewentualne porady :)
LB 12", Maxvision 24mm 82", ES 18 mm 82", ES 11 mm 82", GSO 2x 2'', Zhummel 9mm 100", BGSZ 2,3x40, Kamakura Ecotone wp2 10x50, bino Nikon TC-E2
Awatar użytkownika
 
Posty: 122
Rejestracja: 05 Paź 2011, 13:28
Miejscowość: Bobrowniki k.Będzina

 

PostBenedykt | 29 Cze 2016, 10:39

gojin napisał(a):Witam!

Zastanawiam się na ile możliwe ( i czy w ogóle) jest możliwe uzyskanie zadowalającego zdjęcia przy pomocy statywu azymutalnego z klinem paralaktycznym i mikroruchami przy ręcznym prowadzeniu. Statyw wygląda dokładnie tak http://www.stjarnhusetonline.se/magnify/1575.2.html

Obecnie czekam na dwa obiektywy, więc całość sprzętu to powyższy statyw + Canon 350d niemodyfikowany, obiektywy Helios 44m 58/2 oraz Pentacon 4/200. No i pojawia się pytanie jak prowadzić statyw przy założeniu, że jest dobrze ustawiony i wystarczy kręcić pokrętłem w równym tempie. Wydaje mi się, że działałoby to na zasadzie takiej jak Fastrony Pana Janusza czyli jeden pełny obrót pokrętła w x czasie. Pytanie tylko jak ustalić to prawidłowe tempo obrotu i czy w ogóle jest szansa uzyskania takiej dokładności przy statywie rzędu 200mm. No i czy cała ta "zabawa" jest warta świeczki? Proszę o uwagi i ewentualne porady :)


Nie jest warta świeczki. A to dlatego, że w podanym przez Ciebie przykładzie dalej musisz korygować położenie teleskopu przy pomocy dwóch osi - w azymucie i w horyzoncie.
Gdyby "klin paralaktyczny" był umieszczony pomiędzy statywem a osiami (czyli - pochylenie klina skutkowałoby pochyleniem obydwu osi obrotu, oś azymutu stałaby się osią RE, a oś horyzontu - osią DE) , to miałbyś wtedy regularny montaż paralaktyczny. I wtedy osiągnąłbyś oczekiwany efekt.

Taki montaż to zwykły azymutalny z mikroruchami. Ów "klin paralaktyczny" to nie klin paralaktyczny, tylko mechanizm do "szybkiego i zgrubnego" przestawiania tuby w osi horyzontu. Jak się domyślam, w osi azymutu też jest możliwość szybkiego obrotu montażu.
Pozdrawiam
Benedykt
------------------------------------------------------------------
Nikon Action EX 10x50 CF, ROW10x40
TAL 100R + statyw geo + montaż z prowadzeniem
PRONTO 66/392,60 mm na statywie z paralaktykiem od TALa
Awatar użytkownika
 
Posty: 855
Rejestracja: 29 Lip 2005, 08:41
Miejscowość: Małopolska

PostJanusz_P. | 29 Cze 2016, 10:44

Mylisz się Benedykcie, oglądnij dokładnie statyw, klin jest tam gdzie być powinien :arrow: :idea:

Trzeba podzielić dobę gwiazdową wyrażoną w sekundach przez ilość zębów ślimacznicy i otrzymasz wynik czasowy pełnego obrotu ślimaka potrzebnego do synchronizacji montażu z niebem :arrow: :idea:
To teoria a w praktyce operowanie gałką pokrętła przy tak wątłym statywie nie daje szans na nieporuszone zdjęcia 1minutowe nawet z Heliosem 58 mm :roll:
Koledzy z Lublina i Krosna robili przed laty takie koziołki do ręcznego prowadzenia ale ich podstawy były spawane z rur i kątowników i sztywne jak betonowy pier co dawało im szanse powodzenia w tej drodze przez mękę, której Ty nie masz z powodu wiotkości statywu :arrow: :wink: :mrgreen:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostBenedykt | 29 Cze 2016, 10:52

Janusz_P. napisał(a):Mylisz się Benedykcie, oglądnij dokładnie statyw, klin jest tam gdzie być powinien :arrow: :idea:


Dzięki Januszu za wyjaśnienie. Oczywiście, że klin jest tam, gdzie powinien być. Dopiero po Twoim poście i dokładnym przyjrzeniu się fotografii dostrzegłem go. :mrgreen:
Chyba muszę wypić mocna kawę. :lol:
Pozdrawiam
Benedykt
------------------------------------------------------------------
Nikon Action EX 10x50 CF, ROW10x40
TAL 100R + statyw geo + montaż z prowadzeniem
PRONTO 66/392,60 mm na statywie z paralaktykiem od TALa
Awatar użytkownika
 
Posty: 855
Rejestracja: 29 Lip 2005, 08:41
Miejscowość: Małopolska

Postgojin | 30 Cze 2016, 07:25

Dziękuję za wskazówki Panie Januszu :)

z racji mojej wrodzonej upartości, mimo wszystko chciałbym zobaczyć jaki osiągnę efekt przy tym statywie. Rozebrałem go wczoraj i ślimacznica ma dokładnie 90 zębów. Więc jeśli podzielimy Dobę gwiazdową przez 90 to wychodzi nam 957,377. I niestety pojawia się problem, że w dalszym ciągu nie wiem co z tą wartością zrobić. Jak otrzymać wynik który mówiłby o tempie obrotu pokrętła tak aby go zsynchronizować z niebem? Od siebie dodam, że w przypadku gdy nogi statywu są najkrótsze to jest on całkiem stabilny, dodatkowo mógłbym go jeszcze czymś dociążyć tak aby np. lżejszy powiew wiatru nie miał wpływu na zdjęcie. Będę wdzięczny za dalsze wskazówki.
LB 12", Maxvision 24mm 82", ES 18 mm 82", ES 11 mm 82", GSO 2x 2'', Zhummel 9mm 100", BGSZ 2,3x40, Kamakura Ecotone wp2 10x50, bino Nikon TC-E2
Awatar użytkownika
 
Posty: 122
Rejestracja: 05 Paź 2011, 13:28
Miejscowość: Bobrowniki k.Będzina

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości

AstroChat

Wejdź na chat