1) Czy była by znaczna różnica na jakości gdyby na zdjęcie składało się nie 9 a np. 2 godziny materiału?
Chyba nie. Zwykle robię fotki w granicach 2-3 godzin , chciałem zobaczyć różnicę przy prawie dziesięciu i wielkiej nie ma.
2) Jaki miałeś czas naświetlania pojedynczego zdjęcia?
Ha po 600 , LRGB po 180 do 300s próbowałem , ale te już przepalone wychodziły
3) Sądzę, że musiałeś naświetlać przynajmniej trzy lub cztery noce w godzinach od 21 do 1.
Jakim sposobem ustawiałeś ten sam kadr następnym razem?
Tydzień po 1-1,5godz . Ustawiałem ręcznie , szukaczem.Z tym raczej nie mam problemu , jak już coś raz znajdę to potem trafiam zwykle bezbłędnie w/g zapamiętanego w szukaczu układu gwiazd
4) Jaki był powód kadrowania zdjęcia? Na poniższym rysunku (tak z mojego szacowania) pokazuję Twoje kadrowanie.
Kadr to raczej przypadek. Tak mi się ustawiło pierwszy raz , no i tak już zostało , żeby nie robić przesunięcia między klatkami w kolejnych dniach. Galaktyka nie jest widoczna w okularze , więc jak coś zamajaczyło na zdjęciu to juz nie ruszałem.
5) Co jest według Ciebie najsłabsze elementem Twojego zestawu, a co mocnym?
Słabym cały zestaw , a mocnym jego operator.
A poważnie to minusem jest ;
Mała matryca o małej rozdzielczości i wielkim pikselu
Każdy kanał trzeba ostrzyć osobno .
Fatalny wyciąg i focuser.
Czasem głupiejący bez wiadomego powodu guid.
Balkon sąsiada (mieszkam pierwszym piętrze osiedla w Zabrzu )