Mija właśnie 20 lat od pojawienia się na naszym niebie jednej z najwspanialszych komet XX wieku. Mowa oczywiście o komecie C/1995 O1 Hale-Bopp, która widoczna była gołym okiem od lipca 1996r. do października 1997r., co stanowi rekord wszech czasów. Zapewne wielu z Was dobrze ją pamięta. W lutym i marcu 1997r. utworzyły się spektakularne warkocze komety, żółty - pyłowy i niebieski - gazowy, o długości 50 mln.km. Hale-Bopp uznawana jest za prawdziwego olbrzyma w swojej klasie, a powrót komety w okolice Słońca przewidziany jest za 2225 lat
. Zadziwiające jest to, że pod koniec XX w członkowie sekty Heaven's Gate popełnili zbiorowe samobójstwo, wierząc że śmierć przeniesie ich do statku kosmicznego znajdującego się rzekomo za głową komety(!). Fotografie wykonałem wspólnie z Jackiem Adamikiem, jeszcze metodą tradycyjną - na kliszy. Astrofotografia analogowa była świetną lekcją pokory i wiele mnie nauczyła
Parametry:1997.03.11.03:34-44CSE. Refraktor 65/400 + Praktica MTL3, w ognisku głównym teleskopu. Fujicolor G400, exp.10min., przy manualnym prowadzeniu. Skan z negatywu.