Chwila między wyjazdami delegacyjnymi zgrała się z obiecującą pogodą, musiałem ją wykorzystać.
W trakcie warunki pogodowe wyszły takie jak zawsze, ledwo widoczne cirrusy i szybko spadająca temperatura.
Ze względu na małą ogniskową jaką dysponuję i okres typowo galaktyczny wstrzeliłem się na dość większe mgiełki.
Heq5, canon 700D, Canon 300mm F4L @F4
30x6min, 50xbias, 800iso