Igła w morzu galaktyk

[tomasch]

Kolejne próby z większą skalą, tym razem wybór padł na Igłę NGC 4565. Teleskop to SCT 11 z korektorem, a kamera ASI1600mm, kolor próbowałem złapać canonem 600d ale wyszedł znikomy(i niebieski zamiast żółtego). Dołączam też cropa na samą galaktykę, wiem że perfekcyjne to to nie jest ale jak na azymutalny montaż chyba OK Czasy 10 sekund, a i tak złapały się inne galaktyki więc jestem zadowolony. Czas eskpozycji był trochę poniżej godziny.

[Krzysztof_P]

Witam.

Świetna.

Pozdrawiam Krzysztof.

[picios]

Łał, nie sądziłem, że na montażu azymutalnym można fotografować w takiej skali. Używasz jakiegoś klina czy po prostu 10 sek. to maksymalny czas? Zdjęcie super.

[Bogdan J.]

Super!

[tomasch]

10 sekund to taki czas w którym jeszcze nie widać za bardzo przesunięcia gwiazd i rotacji pola, więc takiego czasu używam i też odpad klatek jest niewielki, właściwie prawie wszystkie nie są poruszone.

[Krzysztof_P]

Cześć.

Moje Gratulki , zatem sposób się sprawdza i przynosi wyśmienite rezultaty.
Powodzonka w następnych tak udanych fotkach.

Pozdrawiam Krzysztof.

[Dominik Woś]

Bardzo fajnie, skala i rozdzielczość super wyszły. Do pełni efektu brakuje poprawnej kalibracji, bez której ciężko jest wyciągać tło. Zresztą zobacz jak u Ciebie wygląda tło po lekkim rozjaśnieniu zdjęcia.

Rób flaty a będzie idealnie.

Pozdrawiam,
Dominik

[tomasch]

Wiem wiem, widzę to też bez rozciągania, no ale trochę ciężko z flatami, gdyż teleskop nie jest mój no i ja tam tylko podjeżdżam zbierać materiał. Musze kiedyś w dzień przyjechać i zrobić flaty, a także wyczyścić tego SCT, tylko teraz pytanie jak się zabrać za jego czyszczenie?

[tomasch]

Próbowałem coś poprawić, ale może to wygląda niezbyt naturalnie. Teraz tam na górze mi wyszły takie dziwne przejścia.