Oczywiście aparat ustawiony w ognisku głównym. Nie używam Barlowa, bo to przyciemnia i degraduje obraz, a przy przelotach zbliżonych do zenitu 1200 mm ogniskowej wystarczy. Ustawiam jak najdokładniej obraz na jasnej gwieździe, lub na Księżycu. Bardzo się do tego przydaje Live View. Migawkę wyzwalam wężykiem lub pilotem na podczerwień, choć zdarzało mi się klasycznie "z palca". I jak stacja nadlatuje - celuję szukaczem i po prostu strzelam jedną fotkę za drugą, cały czas śledząc stację w szukaczu. Nie leci aż tak szybko by był problem. Jeśli ostrość była ok, to z pewnością wyjdzie kilka dobrych klatek. Ostrość jest kluczowa. Uzywam ISO 800-1600 (lepiej chyba 800), czasu 1/1250-1/1600 s. Przy jasnych przelotach wychodzi tak jak widać, czasem wręcz przepalona. Synta 10" to jasny teleskop i duże zwierciadło. Krótki czas migawki jest bardzo ważny, by przy takiej ogniskowej uzyskać nieporuszone zdjęcia na tak szybkim obiekcie. Wiele razy obserwowałem ISS przez okular dający powiększenia rzędu 50x (LVW 22 mm) i widok zapiera dech w piersiach
Widać całą konstrukcję
Stacja jest tak daleko, ze złapanie ostrości na gwieździe załatwia sprawę. Znacznie trudniejsze jest fotografowanie samolotów, bo tam nie ma na czym łapać wcześniej tej ostrości, a bardzo mała głębia ostrości sprawia, ze na bieżąco trzeba wprowadzać poprawki.