Mówisz na niego "Łysy". A może on naprawdę nazywa się Srebrny Glob?
Księżyc jest nie doceniany. Gdyby go nie było, najbliższe księżyce o tej wielkości i złożoności mielibyśmy dopiero w układzie Jowisza. Więc jak się komuś nie podoba "Łysy" i jego topografia, to może sobie pooglądać Galileo Regio na Ganimedesie - chyba 14 cali do tego jest konieczne.
Jurek Ł przypomniał nam, że w języku polskim jest więcej przymiotników niż tylko "zajeb*sty". Ja niedawno postanowiłem nie przeklinać, absolutnie wcale. I od tej pory na nowo odkrywam język polski i odkurzam zapomniane słowa. Nie dajmy się ogłupić wszechobecnym prostactwem.
A mnie ciekawi czy pan Jurek bawi się czasem w badanie libracji Księżyca czyli zaglądanie na drugą półkulę od góry, od dołu i z boków.