Jurek Ł. | 05 Mar 2015, 00:33
Balkonowa sesja, warunki niekorzystne - drżący obraz, częste pasma obłoków.
MAK 150/1800, ASI 120M z filtrem czerwonym GSO, EQ3-2, Registax6 (350/2500), MS ICE. Na zdjęciu północ jest po prawej stronie, zachód u góry.
Mozaika 3 kadrów zachodniej krawędzi Srebrnego Globu zmniejszona do 60%, a mimo tego brak wystarczająco dobrej ostrości. Równikowe partie z dużymi kraterami: Grimaldi, Riccioli, Hevelius i Cavalerius - niektóre z ciemnym dnem (Grimaldi) lub wyraźną ciemną plamą obejmującą spory obszar wewnętrzny (Riccioli). Pozostał jeden dzień do pełni, stąd duża część przykrawędziowa niewidoczna, za to przedpole Mare Orientale widoczne dość plastycznie, z jasnymi plamami młodych kraterów. Widoczna krawędź cienia biegnie wzdłuż Montes Coldillera, zewnętrznego pierścienia otaczającego morze. Czas i niekorzystna libracja nie sprzyja obserwacji tego morza.
Największą ciekawostką i niemałym zaskoczeniem dla mnie jest wciąż jeszcze dobrze widoczny "krzyż św. Andrzeja" na północno zachodnim zboczu krateru Grimaldi. Zatem istnieje przynajmniej jednodniowy czasokres jego widoczności, co zwiększa moje szanse na lepsze jego zdjęcia.
- Załączniki
-
MAK 6", ATM CassegrainRC 9", Refraktor achromatyczny TS 152/900, Lumix G3, ASI 290 MM CMOS.