Hej,
Kopę lat! Dawno nic nie pisałem, a tym bardziej nic nie wrzucałem z astrofoto (bo nie było czego:)) Aż tu nagle...materiał z Chile, który przeleżał kilka miesięcy, wreszcie doczekał się obróbki. Zdjęcie wykonane z pustyni Atakama podczas zeszłorocznej wyprawy. To fragment nieba, który zawsze chciałem mieć w swojej galerii, ale zawsze uważałem, że trzeba do niego podejść z południowej półkuli i to z czarnego jak smoła miejsce. Moim zdaniem to jeden z najpiękniejszych rejonów dla obu półkul. W Chile dysponowałem mobilnym zestawem, stąd podejście na szeroko. Tak się złożyło, że w kadrze latał sobie akurat Jowisz:) ale może nawet dodał mu uroku...
Nikod D7200 niemodyfikowany (widać chyba?:), Obiektyw Nikkor 45mm 1:2.8P, 47x120s, ISO1600, prowadzenie iOptron Sky Tracker
pozdro serdeczne