Drodzy forumowicze. Mam pytanie które może być zbyt amatorskie ale co tam... Dziś wytargałem pierwszy raz Fastrona z Aparatem foto i puściłem kilkanaście prób. Generalnie mam dość ciemne niebo ale księżyc dziś świeci że widoczne są cienie. Pobawiłem się ISO i czasem otwarcia przesłony i jakieś wnioski mam ale... zdjęcia są zupełnie nieostre. I pytanie czy macie jakieś podpowiedzi i sugestie co robię źle. Czy to kwestia nieprecyzyjnego ustawienia na biegun, czy zbyt krótkiego wyzwalacza (przyciskam przyciskiem i aparat chwilę drga) czy ostrość powinienem ustawić inaczej niż na nieskończoność? Na zdjęciach teoretycznie jest M42 i okolice M37 :-/
Będę baaaardzo wdzięczny za podpowiedzi czego popróbować. A może jest tu ktoś z Podhala i mógłbym na którąś noc/wieczór dołączyć i podpatrzeć co nieco i przećwiczyć.
Pozdrawiam wszystkich - moje surowizny ale JPGi poniżej.