Obiektyw do lustrzanki i Adventurera czy jednak RedCat?

[Sebastian Ś.]

Chcę zrobić sobie jeden bardzo mobilny setup astrofoto. Dość klasycznie, modyfikowany Canon na Adventurerze i do tego obiektyw. Do tej pory używałem budżetowych obiektywów i chcę czegoś więcej, praktycznie jestem zdecydowany na Samyanga 135/2.0 ale...kusi mnie WO RedCat, SpaceCat czy jak go zwać. Wprawdzie ogniskowa dłuższa i będzie trudniej prowadzić. do tego ciemniej co tylko pogarsza sprawę. Za to jedna duża zaleta, czyli korekcja, podobno nawet do pełnej klatki.

Ewentualnie jakieś inne propozycje? Może jednak Sigma A 135/1.8 i smarować do końca roku chleb powietrzem?

[Piotr K.]

Mi kolega Jarek J. uświadomił ostatnio, że ciemna rura + aparat = długie czasy = grzanie się matrycy, zwłaszcza w lecie. Własnych doświadczeń z RedCatem nie mam, ale mam Samyanga, i bardzo sobie chwalę czasy 120s przy iso100 (nie robię narrowbandów). Dlatego aktualnie mój pogląd jest taki - do DSLRa tylko maksymalnie jasny obiektyw. A do wszystkich ciemniejszych rurek tylko dedykowana do astro chłodzona kamera

[Sebastian Ś.]

Bardzo dobry argument, o tym nie pomyslalem, czyli kolejny za tym żeby iść w Samyanga Raczej nie zamierzam w niedługim czasie kupić kamery.

Nawet po przymknięciu do 2.5/2.8 to jest dużo jasniej.

[pablo12311]

Ja osobiście polecał bym Samyanga 135mm. Sam takiego mam i jestem bardzo zadowolony. Po lekkim przymknięciu do f/2.5 daje bardzo fajne gwiazdki no i materiał stosunkowo szybko się zbiera. Przy 4h zebranego materiału można uzyskać satysfakcjonujące rezultaty.
No dowód moje wypociny z proponowanego Samyanga. viewtopic.php?f=4&t=57792

[Sebastian Ś.]

Ja osobiście polecał bym Samyanga 135mm. Sam takiego mam i jestem bardzo zadowolony. Po lekkim przymknięciu do f/2.5 daje bardzo fajne gwiazdki no i materiał stosunkowo szybko się zbiera.

Sam Samyang chyba nie wie że taki dobry obiektyw w kategorii cena/jakość zrobił do astro To już dwa głosy, w tej konfiguracji chyba jednak RedCat się nie obroni.

Przy 4h zebranego materiału można uzyskać satysfakcjonujące rezultaty.
No dowód moje wypociny z proponowanego Samyanga. viewtopic.php?f=4&t=57792

Wspaniale zdjęcie, gratulacje i zazdroszczę

[Piotr K.]

Samyang z DSLRem ma też jedną wadę - duże pole widzenia, co przy zaświetlonym niebie powoduje czasem spory gradient na zdjęciu. W zenicie to mniej przeszkadza, ale jak fociłem rejony Strzelca czy Tarczy, nisko nad horyzontem, to dół foty jest pomarańczowy, a góra ciemna. Kompletnie sobie z takimi gradientami nie radzę w obróbce, zwłaszcza że bardzo mi zależy na realistycznych kolorach, a DM ogólnie rzecz biorąc jest brązowo-żółta, więc strasznie trudno określić, co jest realnym kolorem, a co wynikiem LP.

Im mniejsze pole widzenia, tym ewentualne gradienty od LP są mniejsze, stąd przez jakiś czas rozważałem pomysł Samyanga plus bodajże ASI178, bo ma mały czip. Kolega maro21 tak focił, i miał fajne efekty. Ale ja finalnie postanowiłem trzymać się DSLRa, bo mam alergię na kable i ciężkie źródła zasilania, a chłodzona kamera ma te atrakcje w standardzie

[Sebastian Ś.]

No trzeba się niestety liczyć przy takich szerokich kadrach z gradientami, albo dobre niebo albo trochę magi komputera się przyda ale jak DM nisko to niestety nie będzie to takie łatwe do wyciecia. Chce też wrzucić do tego zestawu L-eNhance, będzie narrowband na gorsza miejscówke, chociaż kolory już oszukane. Do niektórych obiektów fajnie wywali prawie wszystko co niechciane w tym LP.

Kamera odpada z tych samych powodów o których napisałeś, chce mieć prosty szybki zestaw, do auta, cykam i do domu.

[Sebastian Ś.]

Macie też te problemy z winieta w Samyangu? Radzicie sobie flatami?

[Piotr K.]

Co rozumiesz przez „problemy z winietą”? Pociemnione rogi oczywiście są, tym bardziej widoczne, im bardziej się wyciąga zdjęcie. Ale u mnie problem był inny - na dole i w centrum kadru gwiazdy wychodziły poczerwienione, a na rogach zielonkawo-niebieskawe. Był to efekt dość subtelny, ale widoczny po przyjrzeniu się. Podejrzewam, że winę ponosi nierównomierny kolor folii EL, której używam we flatownicy, ale jeszcze tego porządnie nie zweryfikowałem...

Ogólnie przy Samyangu są problemy z flatowaniem, pisał o tym np. niejaki „iro” gdzieś na Astropolis, oraz jest kilka wątków na forach anglojęzycznych. Jak się wpisze w google „Samyang 135 flats” itp. to wyskakują linki

[Sebastian Ś.]

Właśnie o to mi chodzi że bez kalibracji wychodzi wielki okrąg przy wyciąganiu na środku zdjęcia. Jakby taka ogromną winieta. Z tego.co czytałem.na AP to właśnie nie każdy ma ten problem, chyba że go nie zauważył. Poczytam jeszcze

[Sebastian Ś.]

A jakie masz kolory tego panelu? Może to mieć wpływ na stacka. Jest ciekawy temat jakie złe wynik mogą wyjść przy OSC jak DSLR kiedy robimy flaty na niebie po zachodzie https://www.cloudynights.com/topic/6823 ... ase-study/

[Piotr K.]

Panel jest teoretycznie biały (na zmianę z białym migającym), ale po pierwsze ma odcień zimny, czyli na ustawieniu balansu bieli Daylight wychodzi niebieskawy, a po drugie mam wrażenie, że przy jednej krawędzi jest lekko różowawo, a przy przeciwnej bardziej niebiesko. Oceniałem to tylko naocznie, jak ostatnio rozmontowałem flatownicę, więc jest to tylko wrażenie - ale pasuje mi do tego, że po zastosowaniu flatów miałem takie kiksy w kolorystyce gwiazd. A jak stackuję bez flatów to jest winieta, ale kolory są OK.

Ogólnie z flatami jest jakaś magia, i chyba nikt tak naprawdę nie rozumie do końca, co się dzieje przy flatowaniu. Macherzy z AP, z którymi kiedyś gadałem na jednym zlocie, nawet nie byli pewni, czy flaty są debayeryzowane, czy nie są Mam wrażenie, że spora część ludzi wrzuca wszystkie klatki kalibracyjne w Pixa czy innego Maxima, coś tam poustawiają w opcjach, i w 98% działa, a resztę wyrównają i pokolorują w PSie. A jak coś nie działa, to mało kto się w to jakoś głębiej wgryza, tylko kupują nowy teleskop / obiektyw / kamerę / kolejnego Pixa

A ten okrąg masz po zastosowaniu flatów, czy bez nich?

PS: Fajny ten podlinkowany wątek Kurczę, czemu u nas nikt nie prowadzi takich testów? Ja swego czasu byłem na podobnym tropie jak ten z wątku CN - tyle, że robiłem flaty na czasie choć trochę podobnym do czasu lightów (w sensie np. 10 s zamiast 0,5 s). Używałem albo maksymalnie przyciemnionej flatownicy (typu 10 warstw podkoszulków ) albo przyciemnionego ekranu laptopa. Na zabawę kolorystyką nie wpadłem Znaczy trochę wpadłem, ale starałem się tylko osiągnąć kolor biały na WB Daylight, w odcienie podobne do koloru nieba nie szedłem.

[Sebastian Ś.]

A ten okrąg masz po zastosowaniu flatów, czy bez nich?

Jeszcze nie mam bo dopiero do mnie jedzie Zobaczymy na pewnie się podzielę czy u mnie też jest ten efekt.

No bardzo fajny wątek. Nie zastanawiałem się nad tym nigdy ale faktycznie wychodzi na to że czasem przy OSC kolor flatow ma znaczenie, sprawa chyba otwarta bo wyjaśnienia nie mogę znaleźć. Teoria o tym że czerwony i zielony były mniej doświetlone się nie sprawdziła w dalszych testach, bo co ciekawe autor ma ten samo problem z białymi flatami Jedynie flaty podobne do lightow rozwiązują te kolory na rogach. Zasadniczo teoretycznie trzebaby mieć takie flaty żeby doświetlić dobrze słabsze kanały i nie przepalić mocniejszych, co też zależy nie tylko od kamery ale i od filtrów jeżeli są. Przy samym DSLR przydałoby się dobrze doświetlić czerwony i niebieski.

Może warto spróbować z tabletem/laptopem następnym razem? Można wybrać dowolny kolor i poeksperymentować. Możesz mieć niedoswietlony czerwony i niebieski i stąd te kolorki bo za mało sygnału.