Zebrałem w nocy z piątku na sobotę 2,5 h przyzwoitego - jak mi się wydaje - materiału w klatkach po 180 s (6d, Samyang 135 mm). Słowackie wyciągi narciarskie były tym razem wygaszone, a halny wiejący przez kilka dni zdmuchnął cienką pokrywę śnieżną. Próbuję coś z tego wyrzeźbić, ale dość opornie idzie i efektu wow brak. Niemniej, na teraz nic lepszego nie wyczaruję. Brakuje filtra h - alfa, l - enhance czy czegoś w ten deseń, co wygasiłoby mrowie gwiazd w tym rejonie Drogi Mlecznej i uwypukliłoby mgławicowość, wyciągając z niej detal. Chyba kupię sobie któryś z nich na gwiazdkę.