Nadszedł czas aby uwolnić matriał, który pochłonął wiele mojego czasu i na pewno na ten czas aż tak nie zasłużył, gdyby nie fakt, że i tak ostatnio nie mam jak uzbierać nowego materiału.
Zebrałem go w sierpniu 2019 w Nowym Belęcinie i podchodziłem do niego dziesiatki razy na wiele sposobów, praktycznie nigdy nie będąc z niego jakość szczególnie zadowolonym. Z jednej strony byłem zafascynowany tym jak bardzo bogaty jest to obszar, z drugiej strony zirytowany tym, jak mało atrakcyjnie on wygląda pomimo taki dużego wysiłku. Czas więc kończyć tą nierówną walkę, bo niedługo zakończy się to obsesją
Łącznie to 40x120s z Samyangiem 135/2 i HEQ5.