Obiekt tygodnia 12.03.2015 - Collinder 65

Postlukost | 17 Mar 2015, 11:01

Autorem niniejszego odcinka jest Janko z sąsiedniego forum. Miłej lektury!

Spieszyć nam się trzeba. Plejady wraz z całym gwiazdozbiorem Byka uciekają przed Orionem, Orion ucieka przed groźnym Lwem i przed zabójczym Skorpionem. Lwu zaś zagrozić może tylko Panna. Na nieboskłonie jak w życiu – miłość zmaga się ze śmiercią. Więc zanim na dobre rozgoszczą się na nim gwiazdozbiory wiosenne, pożegnajmy wieczorem naszych idoli z okresu zimy. Proponuję obiekt praktycznie nieznany choć świetnie widoczny. W dodatku znajduje się on na obszarze intensywnie obserwowanym – tuż nad Orionem a na skraju Byka. Tam coś jest – ktoś zapyta? A jest, jest, tylko niewidoczne dla twórców map i atlasów, dysponujących świetnym sprzętem o znacznym powiększeniu a za to małym polu widzenia. Więc zgodnie z sentencją małego Jasia wracającego z Zoo – słonia to nie zauważyli.

Image
Źródło mapy: http://www.starobserver.eu/openclusters ... der65.html

Spośród twórców moich przewodników i atlasów jedynie Peter Birren wymienia gromadę otwartą Collinder 65 w swoim genialnym przewodniku Objects In the Heavens, chociaż i on rysuje symbol gromady poniżej gwiazd, które ją tworzą:

Image
Być może Peter zasugerował się opisem na stronie Deepskypedia, gdzie umieszczono Cr 65 w obrębie gwiazdozbioru Oriona. Wiele innych źródeł powiela tę nieścisłość.

Niektórzy powątpiewają w to, że Cr 65 jest gromadą otwartą a nie asteryzmem. Inni uważają, że jest to asocjacja OB.
W bazie danych astronomicznych SIMBAD takich wątpliwości nie ma.
Jeden z uczestników dyskusji na „Cloudy Nights” wygłasza jednak złotą myśl, z którą i ja się identyfikuję: Cluster or not, Collinder 65 is a fine binocular object.

Image
Mapa Cr 65 wykonana przez Panasamarasa

Fine it is, indeed – chciałoby się zakrzyknąć po zobaczeniu przez lornetkę grupy kilkunastu gwiazd zgromadzonych na obszarze o średnicy prawie 4°, wyraźnie wybijających się spośród kilkudziesięciu drobniejszych. Większość z nich znajduje się w zbliżonej odległości od nas – około 500 lat świetlnych, stąd przypuszczenie, że tworzą prawdziwą gromadę*.
Z jaśniejszych gwiazd gromady (ok. 5-6,5 mag) pewien szkicujący obserwator potrafił nawet utworzyć sylwetkę nietoperza.

Image
Źródło: http://www.cloudynights.com/topic/19421 ... linder-65/

Jednak oglądając tę okolicę w lornetce o polu przynajmniej 6° większość obserwatorów zobaczy zapewne wielki grot strzały skierowanej na zachód.
Gromada jest wyodrębniona z tła lecz słabo zagęszczona ku środkowi, zawiera gwiazdy o znacznym zróżnicowaniu jasności i jest mało liczna. Należy więc według klasyfikacji Trumplera do typu II 3 p, podobnie jak Cr 69 (głowa Oriona).
Jednak o wdzięku obrazu nie decyduje nie tylko to, co jest w jej obrębie, lecz także obrzeża. Bezpośrednio ponad Cr 65, w tym samym polu widzenia lornetki jest para gwiazd odległych od siebie na 20 minut kątowych. Obie są stosunkowo jasne i kontrastowo zabarwione – ta z prawej jest czerwono, ta z lewej - białoniebieska. 119 Tauri (inaczej CE Tau), półregularny, pulsujący nadolbrzym typu widmowego M2Ib o jasności ok. 4,30 mag intensywnością czerwieni ustępuje tylko słynnej Gwieździe Granat Herschela (μ Cep). Podobnie jak ona należy do największych znanych gwiazd i ma średnicę 600 razy większą niż Słońce. Znajduje się w odległości 1800 lat świetlnych – dwu-trzykrotnie dalej niż gwiazdy tworzące gromadę, lecz i tak jest od nich jaśniejsza.
Ponieważ znajduje się blisko ekliptyki, bywa przysłaniana przez Księżyc.
Zwana jest czasem Gwiazdą Rubinową (Ruby Star). Z rubinem kontrastuje zimnobiały, wręcz niebieskawy diament - 120 Tau. To także gwiazda zmienna o niewielkiej amplitudzie, typu widmowego B2IV-Ve i jasności ok. 5,65 mag. Znajduje się w podobnej odległości jak 119 Tau. Mniej intensywnie, choć nadal wyraźnie zabarwioną gwiazdą jest leżąca w centralnej części gromady czerwonopomarańczowa 117 Tau, olbrzym typu widmowego M1III o jasności widomej 5,77 mag.
Obserwatorzy dysponujący nieco większym sprzętem zapewne chętnie przyjrzą się gwieździe 111 Tau i odnajdą jej dwie słabsze towarzyszki ok. 9,5 i 10 mag. Gwiazdy 113 Tau oraz Hip 25950 mają po jednej towarzyszce ok. 9,5 mag możliwej do dostrzeżenia przez niewielki teleskop. Jeśli jednak seeing jest dobry, warto pokusić się o rozdzielenie dwóch składowych samej Hip 25950 (inaczej HR 1847). Mają one zbliżoną jasność (ok. 6 mag i 6,5 mag) i niemal identyczną barwę (typ widmowy B7 – B8). Teoretycznie ich rozdział jest możliwy nawet z użyciem dużej lornetki, bo separację określa się na ponad 9,5”.
Na koniec sesji warto jednak wrócić do sprzętu szerokokątnego i podziwiać kompleks Cr 65 w polu widzenia 6°-8° jako wyraźnie wyodrębnioną z tła grupę gwiazd, okraszoną na południu rubinem 119 Tau i diamentem 120 Tau.
Możesz się im przyglądać nawet na lekko przymglonym niebie. Nie leń się więc i przy najbliższej okazji „luknij sobie” a potem napisz, jak poszło!

* Z odległością do Cr 65 sprawa jest zagmatwana. Z jednej strony, odległości podawane dla poszczególnych gwiazd w bazie Astrostudio
http://www.astrostudio.org/data.html
(np. 113 Tau, 116 Tau, 117 Tau, Hip 25950) mieszczą się w przedziale ok. 400-600 lat świetlnych, z drugiej zaś strony, WEBDA
http://www.univie.ac.at/webda/cgi-bin/o ... name=cr065
podaje dystans 310 parseków (ok.1010 lat świetlnych).
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości

AstroChat

Wejdź na chat