Obiekt tygodnia 17.06.2015 IC 4665

Postlukost | 30 Lip 2015, 19:55

Autorem tego odcinka jest Janko. Zachęcam do lektury i obserwacji - warto!

Nie ma szczęścia na tym świecie, ni sprawiedliwości pisała poetka.
Zgadzam się z tym. Gdy jedni nocą obserwują na Ćwilinie, a w dzień łażą po Tatrach, inni siedzą w Warszawie i opisują kolejny Obiekt tygodnia.
Ale cóż, niech ryczy z bólu ranny łoś...

Dłuższy czas zastanawiałem się, jaki obiekt głębokiego nieba zalecić na okres tuż przed letnim przesileniem. Jak to często bywa, sprawa rozwiązała się sama, gdy nocą na leśnej polanie niemal automatycznie skierowałem lornetkę na IC 4665 – gromade otwartą w gwiazdozbiorze Wężownika.
Image
Okolice IC 4665; mapę wytworzył kol. Rokita w oparciu o katalog SAC 8.1.

Odnaleźć ją łatwo. Około północy, gdy już wreszcie nieco się ściemni, zobaczymy na południowym niebie intrygującą parę jasnych gwiazd w odległości 4⁰ od siebie. Przypominają Kastora i Polluksa (α i β Bliźniąt), jednak są odwrócone – gwiazda po lewo (od wschodu) i poniżej jest jaśniejsza i biała, zaś ta z prawej, wyższa, jest nieco słabsza i ma barwę pomarańczową. Są to najjaśniejsze gwiazdy dwóch wielkich gwiazdozbiorów. Ta pomarańczowa to Rasalgethi – α Herkulesa, stanowiąca jego dolny, południowy kraniec czy jak kto woli – lewą stopę. Biała gwiazda z lewej, wschodniej strony to Rasalhague – α Oph, północny kraniec lub „głowa” Wężownika, czyli mitycznego lekarza – Eskulapa, niosącego Węża: głowę po zachodniej stronie i ogon po wschodniej. Lewe, wschodnie ramię Wężownika stanowi także pomarańczowa, choć słabsza gwiazda β Oph (2,7 mag, typ widmowy K2 III), inaczej Kalbalrai lub Cebalrai Taka nazwa coś mówi wtajemniczonym – to z arabskiego Pies Pasterski. Domyślimy się, skąd pochodzi, gdy spojrzymy stopień powyżej.
Image
IC 4665 w lornetce 15x70
Źródło: http://binocularsky.com/binoc_object_fi ... perture=50

I cóż tam widać? Trzódkę zaganianą przez rudego owczarka - bliską i jasną gromadę gwiazd. Dobrze wygląda w lornetkach o małym powiększeniu, przez które łatwo ją wyodrębnić z gwiezdnego tła. Jednak dobrze jej robi także wzrost powiększenia przy zachowaniu sporego pola widzenia, co pozwala dostrzec znacznie więcej gwiazd, w tym kilka niespodzianek.
Image
Autor: Robert Franke
Źródło: http://bf-astro.com/ic4665/ic4665.htm

Gromada bywa nazywana Żłóbkiem Letnim (Summer Beehive). Odkrył ją szwajcarski astronom Philippe Loys Cheseaux w 1745 roku (Messier miał wtedy 15 lat). Na niebie zajmuje obszar niemal 1 stopnia a jej jasność wynosi 4,2 mag, więc widać ją przez lornetkę praktycznie w każdych warunkach, a przy warunkach bardzo dobrych nawet gołym okiem. Naprawdę trudno się domyślić, czemu pomijali ją w swych katalogach najpierw Messier a później kolejno sławny William Hershel (Catalogue of Nebulae and Clusters of Stars), jego syn John (General Catalogue of Nebulae and Clusters of Stars) i John L. E. Dreyer (New General Catalogue - NGC). Gromada weszła dopiero do uzupełniającego Index Catalogue - IC i to, sądząc po numerze, do jego drugiej części wydanej w 1908 r. Einstein tworzył już wtedy Ogólną teorię względności a tu taka zaszłość astronomiczna z I połowy XVIII wieku!
W skład gromady wchodzi około 30 gwiazd. IC 4665 jest gromadą bardzo młodą – wiek szacuje się na 36 milionów lat. Nic dziwnego, że jej składowe są białe a nawet niebieskawe – to młode gwiazdy typu widmowego B. Powstawały całkiem niedawno, gdy na Ziemi zaczynały już hasać pierwsze małpy. Dla porównania, Plejady określane jako młoda gromada mają 100 milionów lat i są rówieśniczkami rozwiniętych dinozaurów oraz początkowych ssaków z okresu kredy. Hiady i Żłóbek mają po ok. 700 milionów lat i powstawały w okresie ziemskiego prekambru, gdy u nas dopiero zaczynały się tworzyć prymitywne organizmy wielokomórkowe. Gromada znajduje się w niewielkiej jak na skalę galaktyczną odległości od Słońca – ok. 1400 lat świetlnych. Jednak jest to 3 razy dalej niż Plejady i ponad 2 razy dalej niż Żłóbek.
Jeśli dobrze przyjrzymy się zamieszczonej fotografii, zauważymy, że kryją się w niej także kąski dla amatorów gwiazd podwójnych. Zapewne napiszą nam o tym ich zapaleni obserwatorzy.
Tak więc nie masz wyjścia. Białe noce to żaden wykręt dla prawdziwego astroamatora. Łap lornetkę, wystawiaj teleskop i obserwuj Letni Żłóbek a potem koniecznie napisz, jak poszło.
 
Posty: 998
Rejestracja: 28 Lis 2009, 20:10

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości

AstroChat

Wejdź na chat