Orion UB, Lumicon UHC, Lumicon OIII porównanie

Postdark | 24 Cze 2017, 13:21

Przez kilka ostatnich nocy jak tylko pogoda pozwalała celowałem w różne mgławice aby porównać przede wszystkim dwa bardzo znane i cenione przez wszystkich filtry: Lumicon UHC i Orion UB. Dodatkowo na warsztacie znalazł się także Lumicon OIII którego również nie potrzeba przedstawiać. Cała trójka w oprawach dwucalowych. Orion UB posiada małe uszkodzenie powłoki ale na szczęście poza torem optycznym. Uszkodzenie powstało w wyniku mojej nieostrożności. Jak to się stało? Nie pytajcie :mrgreen: Ale do rzeczy:
1. Porównanie to jest tylko moimi osobistymi odczuciami nie popartymi wiedzą i obserwacjami innych osób.
2. Nie posiadam żadnych urządzeń badawczych pozwalających na określenie transmisji filtrów.
3. Czas nie jest sprzyjający obserwacjom ze względu na białe noce.
4. Porównanie przeprowadziłem na kilku obiektach zmieniając kolejno filtry: UB- LUHC-LOIII zawsze z tym samym okularem.
Obserwowane obiekty to:
Pętla Łabedzia (Meade SP32mm 60*) Tutaj króluje zdecydowanie OIII. Nie tylko wydobywa ten kompleks z tła ale przede wszystkim uwidacznia szczegóły które przez UHC i UB są mało lub wcale nie widoczne. LUHC i UB sprawują się na tym obiekcie dobrze można powiedzieć remisowo. Dodam, że w warunkach jakie panowały mgławica była bardzo słabo widoczna bez filtrów.
NGC 7000 Ameryka i Pelikan (okular jak wyżej) Tutaj jak dla mnie najlepszym obrazem był ten z LUHC. UB nie wiele mu ustępuje. LOIII jak dla mnie nie transmituje całego pasma tych mgławic i dlatego czegoś brakuje podczas obserwacji.
NGC 6888 Crescent (LVW13) Tu znowu pazury pokazuje OIII. To co było widoczne przez UHC i UB jako jasno szary półksiężycowaty kształt po zastosowaniu OIII stał się pełną wersją Crescenta znaną Mi ze zdjęć. Mgławica nie widoczna bez filtrów.
NGC 281 (LVW 13) To mgławica która również jak poprzedniczka nie zachwyca kiedy przed okularem nie mamy żadnego filtra. Tutaj mam problem z uznaniem przewagi OIII. Zdecydowanie bardziej jestem za UB jako najlepszym do tego obiektu.
M27 (LVW13) Hantle są bardzo piękną mgławicą bez żadnych filtrów. Po prostu wszelakie filtry tylko przygaszają otoczenie przez co cały obraz traci na jakości. Oczywiście kontrast i widoczność tych jaśniejszych partii mgławicy jest zdecydowanie lepsza z filtrami jednak np. OIII zupełnie wyprał mgławicę z gwiazd. Tutaj uważam, że najpiękniejsze widoki daje ciemne niebo i jak największy teleskop.
M57 (LVW13 i PENTAX 10,5 XL) Podobnie jak u poprzedniczki. Jednak tutaj zdecydowanie mgławica przez OIII sprawia wrażenie kolorowej ale jaśnieje osamotniona nie tak jak w przypadku UHC Lumicona który ładnie odcina ja od tła lepiej niż UB a oba filtry rysują wokół niej gwieździste punkciki.
Podsumowując nie napiszę niczego nowego niż to co jest ogólnie znane z opisów innych obserwatorów. W walizce muszą się znajdować zarówno filtr uniwersalny taki jak UHC jak i OIII. To czy ktoś wybierze UHC Lumicona czy UB Oriona nie ma większego znaczenia. Zachowują się podobnie. Jednak OIII to inne spojrzenie na te mgławice które są dowodem na istnienie dawno umarłych gwiazd i do których jest wręcz konieczny. Jedno jest pewne! powinny to być filtry dobrej jakości.
Kiedy pogody dopiszą znowu to postaram się sprawdzić co zobaczę w Strzelcu.
C.D.N
Załączniki
Orion UB, Lumicon UHC, Lumicon OIII porównanie: 20170624_114506.jpg
SW Flex 14"
Okulary:
Pentax XW30, XW20, XW10, XW5
Lumikony OIII/2" i UHC/2"
Astronomik H-Beta/2"
Orion H-Beta/2"
C6D, C7D Sigma 150-600/4.5-6.3, Canon 24-105/4L, Canon 24-70/2.8L
Canon 28-135/3,5-5.6
Tamron 70-300/4-6,3
Awatar użytkownika
 
Posty: 1743
Rejestracja: 19 Paź 2008, 19:46
Miejscowość: Sieradz (Rossoszyca)

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

AstroChat

Wejdź na chat