Kolimatory

Szukacze, nasadki, kolimatory, wyciągi, odraszacze etc.

PostDominik Woś | 19 Gru 2006, 18:46

Amatorski test kolimatorów

Image

Wstęp

Wszystko zaczęło się od tego, że pewnego dnia postanowiłem posiadać teleskop typu Newtona z zamiarem wykorzystywania do astrofotografii. Teleskop powstał (zrobiony na zamówienie) i przyszła pora rozpoczęcia jego użytkowania.

W tym momencie zorientowałem się, że taki teleskop, aby dawał dobre obrazy musi być optymalnie skolimowany. Okazało się też, że ta niby prosta sprawa nie jest do końca taka prosta bo od kolimacji akceptowalnej do bardzo dobrej, która jest kluczowa w przypadku robienia teleskopem zdjęć, jest jakby trochę daleko. Ale zacznijmy od początku.

Co to jest kolimacja

Kolimacja to nic innego jak zgranie ze sobą elementów optycznych teleskopu (obiektywu, lustra, diagonala czy też okularu). Brak dobrej kolimacji objawia się pogorszeniem jakości obrazów dawanych przez teleskop. Kolimacji wymagają w zasadzie wszystkie rodzaje teleskopów (Newtony, Schmidt-Cassegrainy, Maksutovy a także refraktory). W zasadzie refraktory oraz Maksutovy bardzo dobrze trzymają kolimację i raz poprawnie skolimowane nie wymagają jej ponownej o ile nie zostały poddane nadmiernym wstrząsom (na przykład upadek, czy też nieprawidłowy transport bez odpowiedniego futerału). Tak więc w poniższych testach skupię się jedynie na kolimacji w teleskopach Newtona bo to właśnie ten typ teleskopu jest szczególnie podatny na utratę kolimacji i wymaga jej dość często, o ile nie przed każdymi obserwacjami.

W przypadku teleskopu Newtona, w większości przypadków, kolimacja polega na zgraniu ze lustra wtórnego z lustrem głównym aby ich osie optyczne pokrywały się. Dokonuje się tego poprzez regulację (zazwyczaj trzema) śrubami regulacyjnymi lustra wtórnego oraz taką sama ilością śrub regulacyjnych przy oprawie lustra głównego. Dokładnego sposobu kolimacji nie będę opisywał, gdyż zazwyczaj znajduje się on w instrukcji obsługi teleskopu lub można skorzystać z olbrzymiej liczby artykułów na ten temat zamieszczonych w Internecie. W każdym razie chodzi o to aby spowodować cos takiego:

Image
Źródło: http://www.atmsite.org/contrib/Carlin/collimation/

Gdyby ktoś był zainteresowany problemami związanymi z kolimacją to w szczególności polecam poniższe artykuły na temat kolimacji Newtonów:

http://legault.club.fr/collim.html
http://www.atmsite.org/contrib/Carlin/collimation/
http://www.fpi-protostar.com/collim.htm

Moje kolimatory

Poniższe zdjęcie przedstawia posiadane przeze mnie kolimatory. Poniżej, zaczynając od prawej a kończąc na lewej, postaram się powiedzieć parę zdań o moich doświadczeniach z ich używaniem.

Image

Najprostszy kolimator

Image

Najprostszy kolimator zrobiłem z odkręconej od okularu 1,25 cala tulejki, która wchodzi do wyciągu okularowego teleskopu oraz wieczka od pudełka do kliszy fotograficznej. W wieczku tym, centralnie, wykonałem niewielki otwór. Wkładając ten kolimator w wyciąg okularowy i patrząc przez otwór widzę lustro główne wraz z kawałkiem oprawy lustr głównego, cień lustra wtórnego i pająka oraz marker centralny na lustrze głównym. Oczywiście aby wszystko było dobrze widoczne najlepiej jest przeprowadzać tego rodzaju kolimację w dzień lub w nocy skierować włączoną latarkę w kierunku wlotu tubusu teleskopu.

Dokładność kolimacji przy tym sposobie jest „poprawna” do obserwacji wizualnych z niewielkimi powiększeniami. Zazwyczaj wymaga jednak „dokolimowania” w nocy na jakiejś gwieździe.

Główną wadą tej metody kolimacji jest brak uwzględnienia offsetu (głębokości osadzenia i centralności lustra wtórnego w tubusie). Dobrze wykonanej kolimacji przy użyciu tego kolimatora teleskopu niestety nie potwierdza wykorzystanie na przykład kolimatora laserowego (ale o tym w dalszej części testu). Wykorzystanie tego kolimatora w przypadku astrofotografii ma dla mnie jedną sporą wadę – skolimowany nim teleskop dla celów astrofotografii pokazywał nierównomierne winietowanie z jednej strony zdjęcia, które wynikało właśnie ze złego offsetu dla lustra wrotnego. Moje lustro wtórne nie jest za duże aby była jak najmniejsza obstrukcja centralna. Pragnę tutaj podkreślić, że w przypadku obserwacji wizualnych efekt ten będzie niezauważalny.

Kolimator typu „cheshire”

Image

Kolimator ten jest jak gdyby rozwiniętą wersją najprostszego kolimatora. Schemat budowy kolimatora jest następujący:

Image
Źródło: http://www.atmsite.org/contrib/Carlin/collimation/

„Cheshire” posiada jak gdyby lusterko znajdujące się pod kątem 45 stopni w stosunku do jego tulei, którego zadaniem jest wpuszczenie do wnętrza tuby teleskopu trochę więcej światła w celu doświetlenia w szczególności centralnego markera na lustrze głównym. Obracając kolimatorem w wyciągu tak aby lusterko kolimatora skierowane było w kierunku światła mamy jak gdyby lepszy wgląd w głąb tubusu i lepiej widoczne elementy, które musimy ze sobą zgrać. Kolimator ten ma oczywiście wadę taką jak poprzednio opisywany kolimator oraz również kolimacja przeprowadzona jedynie tym kolimatorem nie jest potwierdzana przez kolimator laserowy. Kolimacja tego typu kolimatorem będzie w większości przypadków wymagać dodatkowej kolimacji na jakieś gwieździe w celu potwierdzenia, ze krążki dyfrakcyjne na rozogniskowanej gwiazdce są symetryczne a gwiazda znajdująca się w centrum pola widzenia okularu da się doprowadzić do punktu.

Kolimatory laserowe

UWAGA :!: W żadnym wypadku przy wstępnej kolimacji kolimatorami laserowymi nie należy zaglądać bezpośrednio do wnętrza tubusu gdyż promień odbity od lustra głównego, jeśli nie trafił w lustro wtórne może spowodować nawet uszkodzenie wzroku w przypadku gdyby trafił bezpośrednio w źrenicę oka.

No jest kolimator, który również nie jest pozbawiony wad, z których główna wadą jest to, że dokładność kolimacji za pomocą tej metody zależy od tego jak dokładnie oznaczony został centralny market na lustrze głównym i czy na pewno jest to „optycznie” centralny punkt naszego lustra głównego. Jeśli tak nie jest to promień lasera z kolimatora powędruje w kierunku lustra głównego równolegle do osi optycznej ale jego powrót do kolimatora już nie będzie równoległy do niej. W rezultacie regulacja śrubami przy oprawie lustra głównego aby promień lasera wrócił w miejsce z którego wychodzi w kolimatorze spowoduje rozkolimowanie teleskopu !!!
Jak już wspomniałem kolimator emituje promień pochodzący z lasera, który ma pozwolić nam na „zgranie” osi optycznych.

W zasadzie mocniej rozkolimowany teleskop należałoby wstępnie skolimować przy wykorzystaniu jednej z dwóch wcześniej wskazanych metod a następnie laserem sprawdzić poprawność kolimacji. Jeśli kolimacja się nie potwierdza (zdarza się) to proponuję wykonanie regulacji w następujący sposób: za pomocą kolimatora laserowego włożonego w wyciąg okularowy teleskopu proponuję wyregulować offset dla lustra wtórnego. Ja przy wykorzystaniu małego lusterka trzymanego w ręce włożonej w tubus teleskopu tak aby w tym lusterku widzieć promień lasera odbijający się od lustra wtórnego, sprawdziłem centralność lustra wtórnego. Następnie regulując śrubami kolimacyjnym oraz śrubą przytrzymującą lustro wtórne spowodowałem, że promień lasera odbija się w lustrze wtórnym na jego środku oraz w punkcie centralnym lustra głównego. Następnie śrubami kolimacyjnymi przy oprawie lustra głównego wyregulowałem tak aby promień ten wrócił dokładnie w miejsce, z którego pochodzi (centralny punkt kolimatora). Okazało się, że po sprawdzeniu prawidłowości kolimacji zarówno najprostszy kolimator jak i cheshire potwierdziły prawidłowość kolimacji (ale i tak jeszcze nie była ona idealna, o czym w dalszej części testów).

Image Image

Posiadam dwa różne kolimatory laserowe. Oba kolimatory mają swoje wady i zalety. Wadą kolimatora Baadera jest to, że bardzo luźno wchodzi w wyciąg (producent w instrukcji obsługi zaleca nawet mocowanie go w wyciągu w jednym położeniu). Tej wady pozbawiony jest kolimator wykonany przez Jeszka Jędrzejewskiego jednak kolimator Leszka ma mniejsza plamkę i trochę trudniej byłoby zastosować go do kolimacji z Barlowem. Dokładność kolimacji za pomocą obu kolimatorów jest porównywalna, no może ze wskazaniem na kolimator Leszka, przy czym jest on trochę mniej wygodny w użyciu.

Po lewej znajdują się zdjęcia kolimatora Baadera a po prawej kolimatora od Leszka Jędrzejewskiego.

Image Image

Image

O właśnie, warto chyba wspomnieć również o tym sposobie kolimacji. Otóż wygląda to tak, że kolimator laserowy wkładamy do wyciągu i przy pomocy śrub regulacyjnych lustra wtórnego doprowadzamy do tego aby plamka znajdowała się w centrum markera na lustrze głównym. W następnym etapie kolimator wkładamy w Barlowa i dopiero Barlowa w wyciąg okularowy. W rezultacie plamka lasera jest znacznie większa i pada zazwyczaj na obszar większy niż centralny marker na lustrze głównym (jeśli nie to należałoby użyć krótszego Barlowa). Powracającą plamkę przy pomocy śrub regulacyjnych przy oprawie lustra głównego doprowadzamy do „wycentrowania” w miejscu, z którego wychodzi promień lasera w kolimatorze. Dokładność kolimacji powinna być większa niż przy wykorzystaniu samego kolimatora laserowego.

Kolimator holograficzny

Image

Kolimator może być używany zarówno z wyciągami okularowymi w standardzie 1,25 cala jak i 2 cale. Jest to najbardziej zaawansowany kolimator, który nie wymaga nawet istnienia markera centralnego na lustrze głównym. Kolimator rzutuje nie tyle plamkę ile pewien obraz, który w przypadku mojego kolimatora wygląda tak:

Image

Kolimator pozbawiony jest wady jaką obarczone są proste kolimatory laserowe, gdyż tutaj mamy do czynienia z rzutowaniem i powrotem do kolimatora obrazu z całego lustra głównego. Powiem tylko, że idealnie wykonana kolimacja przy pomocy prostego kolimatora laserowego (bez Barlowa) musiała być w moim przypadku trochę poprawiona przy pomocy kolimatora holograficznego.

Image

Co więcej kolimator pozwala na zobaczenie czy lusterko wtórne ustawione jest centralnie lub czy nie ma innych przeszkód wchodzących w stożek światła, gdyż obraz z wlotu tubusu można rzutować co pokazałem na poniższym zdjęciu.

Image

Podsumowanie

Dokładność kolimacji przy pomocy prostych kolimatorów jest w zupełności wystarczająca do obserwacji wizualnych ale można (a nawet należy) sprawdzić poprawność kolimacji na jakiejś gwieździe (Dobsoniarzom polecana jest gwiazda polarna – Polaris). Jeśli teleskop wymaga jedynie dokładniejszej kolimacji to kolimator laserowy pozwoli nam tego dokonać szybko i sprawnie.

Nie ma co ukrywać, że dokładność kolimacji za pomocą kolimatora holograficznego jest zdecydowanie najlepsza w porównaniu do wszystkich wcześniej opisanych kolimatorów, co jest szczególnie istotne w przypadku astrofotografii.

Mam nadzieję, że przybliżyłem też trochę procedurę kolimacji za pomocą kolimatora laserowego, który moim zdaniem przy zachowaniu określonych procedur pozwala na dokładniejszą kolimację niż najprostszy kolimator czy też kolimator typu „cheshire”.

Mam nadzieję, że wspólnie z Sebastianem przetestujemy jeszcze dokładniej te kolimatory na jego Newtonie i będzie można dodatkowo uzupełnić powyższy opis nie tylko o moje doświadczenia.

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostSebastian_wawa | 19 Gru 2006, 20:50

Dominiku - jak zwykle zresztą recenzja pełna, dokładnie opisana itp idt ;)
Z moją wizytą u Ciebie czekam na lepszą pogodę, i wtedy napewno rozwiniemy tą recenzję o kolejne wątki :)


Pozdrawiam,
Seba
Mak127, SW AZ-GOTO
NA SPRZEDAŻ: Modyfikowany LB12" + NGC SkyVector & JMI TNT + 12" szklany filtr Słoneczny ORION - info na PW
http://www.novoslim.net
Awatar użytkownika
 
Posty: 1058
Rejestracja: 30 Wrz 2006, 13:46
Miejscowość: Warszawa

Postzbyszek | 19 Gru 2006, 22:03

Jako laik czytajac powyzsze opisy nie dam rady poprawnie uzyc kolimatora. Zdziwiony jestem istnieniem holograficznego kolimatora.
Opisy ciekawe ale prosze o wiecej z praktyki.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostDominik Woś | 19 Gru 2006, 22:53

zbyszek napisał(a):Jako laik czytajac powyzsze opisy nie dam rady poprawnie uzyc kolimatora. Zdziwiony jestem istnieniem holograficznego kolimatora.
Opisy ciekawe ale prosze o wiecej z praktyki.


Zbyszku, tak jak napisałem, dokładne wytłumaczenie technik kolimacji nie było celem powyższego opracowania.

Polecam jednak bardzo przystepny film z kolimacji teleskopu, który jest w nie naszym języku ale myślę, że główne elementy kolimacji pokazano bardzo ładnie na zdjęciach i animacjach więc wszystko będzie zrozumiałe nawet dla osób nie znających angielskiego.

http://www.andysshotglass.com/Collimating.html

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postastrokosmo | 20 Gru 2006, 00:05

Bardzo fajnie napisane, prosto konkretnie i na temat :D , ja tez nie znałem tego ostatniego kolimatora.

Chętnie bym sie dołączył do testów z moimi dwoma celestronami, tym bardziej że ten mały C 114x900 był kolimowany laserem -warto by to porównać-pozdrawiam Janusz.

Ps. Samochód w naprawie , ale jak wróci z warsztatu natychmiast mogę dowieźć Sebastiana i teleskopy :D .
EQ6 , DK 12" , ASI 120 MM , obserwatorium
http://domdzieckawesola.blogspot.com/
Awatar użytkownika
 
Posty: 738
Rejestracja: 05 Lis 2006, 22:39
Miejscowość: Warszawa - Wesoła

PostSebastian_wawa | 20 Gru 2006, 00:18

Ps. Samochód w naprawie , ale jak wróci z warsztatu natychmiast mogę dowieźć Sebastiana i teleskopy :D


:lol: Jeszcze pogoda musi być, żeby nie było jak ostatnio, że się wybierzemy i nic nie zobaczymy :roll:
Mak127, SW AZ-GOTO
NA SPRZEDAŻ: Modyfikowany LB12" + NGC SkyVector & JMI TNT + 12" szklany filtr Słoneczny ORION - info na PW
http://www.novoslim.net
Awatar użytkownika
 
Posty: 1058
Rejestracja: 30 Wrz 2006, 13:46
Miejscowość: Warszawa

PostDominik Woś | 20 Gru 2006, 00:18

astrokosmo napisał(a):Bardzo fajnie napisane, prosto konkretnie i na temat :D , ja tez nie znałem tego ostatniego kolimatora.

Chętnie bym sie dołączył do testów z moimi dwoma celestronami, tym bardziej że ten mały C 114x900 był kolimowany laserem -warto by to porównać-pozdrawiam Janusz.

Ps. Samochód w naprawie , ale jak wróci z warsztatu natychmiast mogę dowieźć Sebastiana i teleskopy :D .


Nie widzę przeciwskazań Januszu, tym bardziej, że kolimator holograficzny nadaje się również do sprawdzenia kolimacji teleskopu SCT.

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postzbyszek | 20 Gru 2006, 00:22

Moglbys bardziej opisac kolimator holograficzny?
Dziekuje za linka odnosnie kolimacji . Tez tam jest pokazane, ze kolimacja kolimatorem to ostatni etap kolimacji. Najpierw bez kolimatora nalezy ustawic lusterko wtorne . Pisze to dlatego bo widzialem kilka telepow poprawnie skolimowanych jak patrzylo sie od strony wyciagu a dajace straszne obrazy. Nie nalezy zapominac o sprawdzeniu srodka pajaka- krok pierwszy i przedostatni . Czesto w tym jest problem jak obrazy sa maloostre czy z komopodobnym znieksztalceniem.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postastrokosmo | 20 Gru 2006, 00:28

Sebastian_wawa napisał(a):
Ps. Samochód w naprawie , ale jak wróci z warsztatu natychmiast mogę dowieźć Sebastiana i teleskopy :D


:lol: Jeszcze pogoda musi być, żeby nie było jak ostatnio, że się wybierzemy i nic nie zobaczymy :roll:


No nie wiem jak ty ale ja widziałem Plejadki i twój teleskop a to juz dla mnie duuuuuuuuużo :D
EQ6 , DK 12" , ASI 120 MM , obserwatorium
http://domdzieckawesola.blogspot.com/
Awatar użytkownika
 
Posty: 738
Rejestracja: 05 Lis 2006, 22:39
Miejscowość: Warszawa - Wesoła

PostSebastian_wawa | 20 Gru 2006, 00:30

No rzeczywiście - plejadki się przebijały przez warstwę chmur, przynajmniej na początku ;)
Mak127, SW AZ-GOTO
NA SPRZEDAŻ: Modyfikowany LB12" + NGC SkyVector & JMI TNT + 12" szklany filtr Słoneczny ORION - info na PW
http://www.novoslim.net
Awatar użytkownika
 
Posty: 1058
Rejestracja: 30 Wrz 2006, 13:46
Miejscowość: Warszawa

PostDominik Woś | 20 Gru 2006, 00:31

zbyszek napisał(a):Moglbys bardziej opisac kolimator holograficzny?
Dziekuje za linka odnosnie kolimacji . Tez tam jest pokazane, ze kolimacja kolimatorem to ostatni etap kolimacji. Najpierw bez kolimatora nalezy ustawic lusterko wtorne . Pisze to dlatego bo widzialem kilka telepow poprawnie skolimowanych jak patrzylo sie od strony wyciagu a dajace straszne obrazy. Nie nalezy zapominac o sprawdzeniu srodka pajaka- krok pierwszy i przedostatni . Czesto w tym jest problem jak obrazy sa maloostre czy z komopodobnym znieksztalceniem.


Zbyszku - kolimator holograficzny rożni się tym od kolimatora laserowego, że rzutuje obraz z całego lustra głównego, a nie tak jak kolimator laserowy jedynie promień lasera odbity od centralnego punktu lustra głównego. Pozwala też na rzutowaanie na jakiś ekran obrazu pokazujacego przesłoniecie centralne lustrem wtórnym.

Dzisiaj rozmawiałem z PTL-em i powiedział mi, że taki kolimator pozwala też na kolimację teleskopu typu Schmidt-Cassegraina poprzez centralne ustawienie na lustrze głównym obrazu krzyża odbitego od lustra wtórnego tego teleskopu.

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostGregory | 20 Gru 2006, 00:50

A ja mam taki polprzewodnikowy laserek z dodatkowymi koncowkami dzieki ktorym tez mozna wyswietlac na scianie rozne holograficzne obrazki. :D Ale na powaznie laserek ten kupilem jeszcze w czasach, kiedy stosunkowo malo ludzi psulo sobie nimi oczy, z powodu poczatkowo niewielkiej popularnosci. Bez problemow w sprzedazy dostepne byly wowczas dokladniej wykonane i o wiele mocniejsze diody laserowe. Powszechne dzis wskazniki ze wzgledu miedzy innymi na zwiekszenie bezpieczenstwa, juz nie sa tak mocne i znacznie ustepuja swoja jakoscia. Chyba dlatego zachecony tym opisem, przerobie swoj egzemplarz na kolimator. :)

Dominik, gratuluje kolejnej super recenzji. :)

Pozdrawiam,
Gregory
Gregory
 

Postwesołek | 20 Gru 2006, 01:06

Sądzisz, że taki laserek można zaadaptować jako kolimator holograficzny ? Masz jakiś pomysł ? Ja mam problem bo w moim lustrze 250 mm jest otwór fi 50 mm i nie da się stosować zwykłego kolimatora.
Justuję teleskop na oko i takim są zrobione zdjęcia z platformy, może da się coś poprawić w ostrości ?
pozdrawiam
 
Posty: 56
Rejestracja: 12 Gru 2006, 18:22

PostGregory | 20 Gru 2006, 01:11

wesołek napisał(a):Sądzisz, że taki laserek można zaadaptować jako kolimator holograficzny ?


Taki "laserek" na pewno mozna przerobic na zwykly kolimator. Chodzi mi o wykorzystanie diody laserowej + ewentualnej czesci optycznej jaka posiadam (dobre skupienie wiazki itp.). :) Czy to bedzie w efekcie koncowym kolimator holograficzny czy taki tradycyjny (np. Baadera), czas pokaze. Ale kolimator holograficzny rzutuje obraz w podobny sposob, co wskaznik (dioda z soczewka + dodawane koncowki odpowiedzialne za ksztalt rzutowanego obrazka). Gdyby mozna bylo wykonac taka szklana plytke z napunktowanym odpowiedniej wielkosci obrazem, powstalby kolimator holograficzny. Warto bedzie sie nad tym zastanowic. ;)

Pozdrawiam,
Gregory
Gregory
 

PostMax | 16 Cze 2007, 21:34

Pozwolę sobie odświeżyć ten wątek ...

Kilka tygodni temu byłem z wizyta w Kolegów z Planetarium Śląskiego
miałem okazję pooglądać teleskop i kopułę które są tam budowane od podstaw , rozmawialismy troszkę na temat różnych systemów guidingu i ustawiania ostrości w jasnych Newtonach oraz skolimowaliśmy mojego Soligora
Tom-cio pokazał mi wszystko krok po kroku i zapoznał mnie z konstrukcją wykonanego przez siebie kolimatora holograficznego

spróbowałem pójść w Jego ślady i skonstruowałem własny

potrzebne materiały :
Chiński badziewny wskaźnik laserowy z końcówką wyświetlającą 2 prostopadłe linie ( niestety miałem pecha i w zestawie 48 nie było takiej ani jednej)
Image

7 śrubek i kawałek 2calowej rurki , ja użyłem obudowy z okularu 2cale króry otrzyłamem w prezencie za co Darczyńcy serdecznie dziękuję :wink:

Laser po zamocowaniu w śrubami "kolimacyjnymi" Image

sobotni wieczór to niezbyt odpowiednia pora na konstruowanie czegokolwiek , potrzebowałem taśmy do skasowania luzów, aby kolimator idealnie pasował do wyciągu i ... no cóż :lol: sami oceńcie jak wyszło
Image
mam go nazwać "Puchatek 1" ? :lol: , choć mi osobiście bardziej przypomina minę morską z tymi wypustkami

po "kolimacji" samego kolimatora przeprowadziłem testy na Mt-800
Image

oczywiście jakość takiej zabawki nijak się ma do markowego kolimatora holograficznego , ale trzeba mieć na uwadze że całość kosztowała mnie 6zł
FS60 , St2000 , Taurus 12" , Nagler31 Nagler26 , Ethos13 , Delos 8
Awatar użytkownika
 
Posty: 930
Rejestracja: 15 Lis 2005, 02:25
Miejscowość: Jaworzno

 

Postsaywiehu | 17 Cze 2007, 18:55

Max napisał(a):mam go nazwać "Puchatek 1" ? :lol: , choć mi osobiście bardziej przypomina minę morską z tymi wypustkami

oczywiście jakość takiej zabawki nijak się ma do markowego kolimatora holograficznego , ale trzeba mieć na uwadze że całość kosztowała mnie 6zł

Przy cenie Lasermaxa wynoszącej... sporo dolarów, jeśli ten domowej roboty laserek naprawdę zadziała - powinieneś go nazwać "Wunderwaffe" :D
saywiehu
 

PostMax | 17 Cze 2007, 19:02

Liczę że Tom-cio też zabierze głos w tym temacie , gdyż mój kolimator to wierna kopia jego konstrukcji :wink:
FS60 , St2000 , Taurus 12" , Nagler31 Nagler26 , Ethos13 , Delos 8
Awatar użytkownika
 
Posty: 930
Rejestracja: 15 Lis 2005, 02:25
Miejscowość: Jaworzno

 

PostJaLe | 17 Cze 2007, 19:27

Max napisał(a):Liczę że Tom-cio też zabierze głos w tym temacie , gdyż mój kolimator to wierna kopia jego konstrukcji :wink:


Max podoba mi się ten Twój patent :lol:
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostMax | 17 Cze 2007, 19:39

raczej Tom-cia patent :D
FS60 , St2000 , Taurus 12" , Nagler31 Nagler26 , Ethos13 , Delos 8
Awatar użytkownika
 
Posty: 930
Rejestracja: 15 Lis 2005, 02:25
Miejscowość: Jaworzno

 

PostJaLe | 17 Cze 2007, 19:42

Max napisał(a):raczej Tom-cia patent :D


Ok ;)
Patent Tomcia i Twoje wykonawstwo :lol:
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostMax | 17 Cze 2007, 19:46

saywiehu napisał(a):Przy cenie Lasermaxa wynoszącej... sporo dolarów, jeśli ten domowej roboty laserek naprawdę zadziała - powinieneś go nazwać "Wunderwaffe" :D


trzeba pamiętać o kilku negatywnych aspektach takiego kolimatora

-upierdliwa autokolimacja
-po wymianie baterii ... znowu autokolimacja
-wrażliwy na wstrząsy (badziewny laser z soczewką na sprężynce) więc raczej nie na wyjazdy
-mało ciekawy design :lol:

efekt końcowy kolimacji :
Image
FS60 , St2000 , Taurus 12" , Nagler31 Nagler26 , Ethos13 , Delos 8
Awatar użytkownika
 
Posty: 930
Rejestracja: 15 Lis 2005, 02:25
Miejscowość: Jaworzno

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

AstroChat

Wejdź na chat