Ja proponuję prostsze rozwiązanie.
Do silnika należy przyłączyć elastycznie pręt gwintowany o długości 20-30mm jak chce to zrobić Janusz.
W górnej, ruchomej cześci należy wykonać, dwa osiowe otwory. Mniejszy otwór, na wylot, o średnicy większej niż średnica pręta i większy otwór na nakrętkę wykonany od spodu części ruchomej.
Średnica otworu na nakrętkę powinna być nieco mniejsza niż rozmiar nakrętki (jej przekątnej) a głębokość tego otworu powinna być taka jak wysokość nakrętki.
Nakrętkę należy "wcisnąć" w otwór i zabezpieczyć przed wypadnięciem np. dokręcając od wierzchu otworu podkładkę (np. z tworzywa o grubości 1mm) z otworem o większej średnicy niż śruba.
I to wszystko co jest potrzebne. Ważne jest aby otwór na nakrętkę (ten o większej średnicy - ale nie na wylot) wykonać jako pierwszy a otwór na wylot wykonać wykorzystując ślad większego. W ten sposób powstanie osiowy otwór o dwóch średnicach.
Nie ma więc potrzeby używania dodatkowych tulejek gwintowanych, łożysk i elementów blokujących obrót śruby bo wciśnięta w otwór nakrętka jest automatycznie blokowana przed obrotem a ponieważ wciskana jest w materiał elastyczny (drewno, płyta) to ma również możliwość ruchów bocznych.
Pomysł jest sprawdzony wielokrotnie i działa bez kłopotu na znacznie większej długości ruchu śruby niż w tym przypadku. Dla ramienia 228mm rozwarcie dla 15minut to ok. 15mm ruchu śruby więc może się nawet okazać, że ruch śruby zmieści się "w grubości" ruchomej części Fastrona.
Niestety, nie mam teraz możliwości wykonania odpowiedniego rysunku, zrobię to po południu więc jeśli prace jeszcze nie ruszyły to proponuję poczekać na ocenę pomysłu bo może oszczędzić i czas i pieniądze
L.J.