Demontaż obiektywu L40x64 PZO.

Vintage, retro - czyli zabytki i astro-optyczne starocie. Ciekawe znaleziska, zakupy, renowacja, wrażenia z obserwacji...

Postmazbi7925 | 13 Mar 2017, 11:08

Proszę bardziej doświadczonych Kolegów o wskazówki w powyższym temacie.
Na chwilę obecną czarna osłona celi trzyma mocno, a nie chcę robić nic na "siłę".
Zależy mi na wymontowaniu celi wraz z obiektywem.
Lunetka fajna, ale słabo nadaje się do zastosowań astronomicznych. Nadmieniam, że zapoznałem się z tematami dotyczącymi możliwości tego obiektywu. Czy są jakieś inne możliwości wykorzystania jej w "astro" bez demontażu celi, po uprzednim wykręceniu elementu z pryzmatami.
Pozdrawiam.
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

PostIzonix | 13 Mar 2017, 11:56

Zerknij tu: viewtopic.php?f=5&t=28776

Jurek
 
Posty: 186
Rejestracja: 18 Lis 2007, 11:16
Miejscowość: Piaseczno

PostAdam1 | 13 Mar 2017, 12:24

Witam
Ja pozostawiłem oryginalny tubus. Wykręciłem zespół pryzmatów i zastąpiłem go przejściówką do kadrowania ze standardu około 31mm na M42x1 (z Astrokrak), następnie tulejki M42x1 do makrofotografii a dalej przykręciłem kątówkę z pojedyńczym pryzmatem Baadera 1,25" ale o zwiększonym przelocie. Na pryzmacie zamocowałem tzw mikrofocuser obrotowy Baadera. Pryzmat i mikrofocuser kupiłem jako zestaw również w AK.
Wszystko daje efekt przyjemnie minimalistyczny :)
Obrazy są bardzo dobrej jakości, ale będę jeszcze musiał porobić jakieś dokładniejsze testy. Obiektyw PZO od tej lunetki był zaprojektowany do współpracy z kątówką pryzmatyczną i dopiero po zastosowaniu pryzmatu jego aberracje się zmniejszają.
Stosuję okulary TS HR Planetary, które współpracują bardzo dobrze w tym zestawie.

Pozdrawiam
Adam
 
Posty: 38
Rejestracja: 12 Kwi 2007, 11:20
Miejscowość: Sochaczew

PostIzonix | 13 Mar 2017, 14:47

Mój teraz wygląda troszkę inaczej. Dostał wyciąg obrotowy Badera. Porównywałem AC z pryzmatem i z lustrem, nie zauważyłem różnicy. Ale Killer Badera siedzi na stałe, poprawia obraz (AC) wyraźnie. Okulary TMB i różne inne.
Potwierdzam w pełni to, co napisał kolega Adam1, jest: >przyjemnie minimalistyczna< :D

Jurek
Załączniki
Demontaż obiektywu  L40x64 PZO.: DSC00411.JPG
 
Posty: 186
Rejestracja: 18 Lis 2007, 11:16
Miejscowość: Piaseczno

Postmazbi7925 | 13 Mar 2017, 15:06

Tak, widziałem to rozwiązanie z przytoczonego przez Ciebie wątku. Wydaje się najtańsze i bardzo pewne. Czekam jednak, - może pokażą się inne rozwiązania. Zauważyłem też, że obraz z pryzmatem wcale nie jest gorszy niż bezpośrednio na wprost.
Kwestia demontażu obiektywu pozostaje aktualna.
Ostatnio edytowany przez mazbi7925, 13 Mar 2017, 15:08, edytowano w sumie 1 raz
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

PostJanusz_P. | 13 Mar 2017, 15:06

Czarny, przedni pierścień jeśli nie jest masakrycznie pognieciony to puści po podgrzaniu go suszarką do włosów i należy w rękach go odkręcić z dość dużą siłą w dwie osoby bo musi puścić zaschnięte szczeliwo optyczne pod jego gwintem czyli żadne bicie tylko temperatura i przyłożona siła x czas nacisku się tu liczy, ściskanie w imadle nic nie da poza pęknięciem obiektywu , trzeba czule objąć i ręką ten pierścień odkręcać, obiektyw w celi za-kontrowany jest pierścionkiem na gwincie który też trzeba odkręcić aby wyjąć celę obiektywu po zwolnieniu wkręta robaczkowego.
Sam obiektyw zawalcowany jest w celi i tu ekstrakcja szkiełka polega na delikatnym stoczeniu zawalcowanej części oprawy albo benedyktyńskim odginaniu jej milimetr po milimetrze małym skalpelem a potem wkrętakiem zegarmistrzowskim i tu jest największe ryzyko wyszczerbienia obiektywu tak że może lepiej pozostawić go w zawalcowanej fabrycznie, mosiężnej celi i dalej konstruować mu nową obudowę a'la Pronto :arrow: :idea: 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postmazbi7925 | 13 Mar 2017, 15:15

Panie Januszu, - przecież "młotem" nie będę tego robił :wink:
Pozostałe sugestie bardzo istotne. Gwint, raczej prawy, czy tak jest faktycznie?
Rozumiem, że cela jest połączona z metalową tubą na stałe, oczywiście nie licząc tej blaszki otaczającej obiektyw.
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

PostJanusz_P. | 13 Mar 2017, 15:52

Wszystkie gwinty są tam normalne, prawe :arrow: 8)
Oj na-rozbierałem się ich przed laty dziesiątki aż dziw bierze że tak żadko trafiaja na giełdy ale kto by się pozbywał takich perełek :arrow: :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postmazbi7925 | 13 Mar 2017, 17:21

Tak przy okazji, - ma Pan może do tej lunetki fabryczny okularek X20, z tą mosiężną tulejką fi-20 mm? Mniejszy posiadam /x40/.
Perełką jest obiektyw, chociaż sama tuba trochę "zmęczona".
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

Postmazbi7925 | 15 Mar 2017, 10:07

Po przemyśleniu sprawy wykorzystam jednak oryginalną tubę w komplecie z obiektywem. Będzie
dorobiona złączka na gwint z wyjściem na 1 i 1/4 cala. Dziękuję za przytoczone informacje.
Sprawa okularu x20, do tej lunetki, nadal aktualna.
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

Posttiger | 18 Mar 2017, 23:50

,,Przerobiłem" tych obiektywów chyba 6 lub 7 sztuk, budując z nich refraktorki, które znajomi bardzo chętnie o de mnie nabywali. Tylko moje były ,,gołe" ( prosto z PZO) same szkło z widoczną szczeliną sklejenia. Cele dorabiałem samemu. Moje ,,teleskopiki"(lata 80-te ubiegłego wieku) miały tubusy o szerszej ,,fi", z baflami, i dlatego te ,,gotowe lunety" z ,,lornetkowymi" tubusami wydają mi się ,,podejrzane" względem ,,odblasków" , a zarazem kontrastu i ostrości obrazu.. Co prawda takiego obiektywu w ,,zawalcowanej" celi nie odważyłbym się ,,wydostać" , nawet dzisiaj. To jednak gdyby pokusić się o odpowiednie odcięcie części mocującej obiektyw od reszty ,,stożka", i zamontowaniu w tubusie z rury np; ,,fi" 80mm wyposażonej w odpowiednie bafle, z pewnośćią podniosło by walory obrazu, i można by przy okazji zamontować jakiś wyciąg np;1,25". Obecnie jestem na etapie ,,modernizacji" mojego ,,dużego szukacza" i guidera (,,fi" 70 mm)
, z których właśnie ,,wywaliłem" te ,,lornetkowe stożki. Oprócz ,, odblasków" wprowadzały one winietę. Jak ukończę opiszę w dziale ATM.
ED-120, TS76EDPH, EQ-6R PRO, ASIair PRO, bino BP-Maxbright, SONY A7S, CANON 6 D, ASI-290 COLOR, NIKON 7X35 EX CF, MEADE 26 mm 5000S-para, ES 20 mm 70st.- para, NLV 6 mm-para, Barlowy ED 2xGSO, ED 3x GSO. IDAS LPS D-2
 
Posty: 2007
Rejestracja: 25 Gru 2009, 10:44

 

Postmazbi7925 | 19 Mar 2017, 04:48

Moje dotychczasowe i prymitywne doświadczenia z oryginalną tubą stożkową /o przelocie na wyjściu fi-28,8 mm/ wskazują, że w odległości ogniskowej ok. 40 cm. powstaje ostry obraz /na kartce papieru/ zawierający się w okręgu o średn. ok. 53 mm. Spoglądając przez okular 2" Soligor 32 mm /chyba RKE/ oraz 2" GSO SV 30 mm. nie zauważam po obwodzie jakiegoś pociemnienia obrazu wskazującego na winietowanie. Zaznaczam, że oś optyczna nie jest jakoś szczególnie "wycentrowana". Obraz wydaje się być bardzo dobry, ale nie mam porównania z ED lub Apo. i jest podobny jakościowo do obrazu z refraktora SW 120/1000 w małych powiększeniach.
Teraz mam dylemat, czy pozostawić oryginalną tubę i stosować okulary 1 i1/4" na "wprost", gdyż posiadam fajny fokuser z obiektywu DDR o skoku 20 mm, czy też zastosować do tej tuby redukcję na 2" z "ręcznym" ostrzeniem na tulejach.
Także obawiam się rozbiórki obiektywu, mimo że mam odpowiednią rurę duralową po obróbce CNC.
No i... - co z tym "fantem" zrobić?
Ostatnio edytowany przez mazbi7925, 19 Mar 2017, 13:53, edytowano w sumie 1 raz
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

PostJanusz_P. | 19 Mar 2017, 13:37

Jeśli zostawisz oryginalny stożek i jak piszesz ma na końcu średnicę czynną 29 mm co właśnie sprawdziłem to jakieś 130 mm dalej gdzie tworzy się obraz na wprost nie winietowanego obrazu pozostanie najwyżej jakieś 20-może 21 mm więc zapomnij :shock: o 2" akcesoriach bo to nie ma najmniejszego sensu bez wyjęcia obiektywu i dania mu nowej tuby co najmniej 80 mm średnicy :arrow: :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postmazbi7925 | 19 Mar 2017, 14:07

To czym, w takim razie, objawia się winieta, skoro na kartce narysowałem okrąg o średn. 53 mm i mniej więcej w tym obszarze rzutowany obraz nie wykazuje na obrzeżach jakiegoś zauważalnego pociemnienia? W okularze Soligora 2" obraz w całości pola jest, według mojej oceny, tak samo jasny, jedynie na krawędziach pola mniej ostry, co jak mi się wydaje, jest związane ze światłosiłą obiektywu i rodzajem okularu. Zaznaczam, że powyższe wnioski wyciągam na bazie kilku prób przeprowadzonych przy świetle dziennym, gdzie właśnie starałem się doszukać tego brzegowego pociemnienia.
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

Posttiger | 19 Mar 2017, 16:32

Aby to sprawdzić to najlepiej narysuj na papierze milimetrowym cały ,,stożek światła". Co prawda jest do tego jakiś wzór ( gdzieś go nawet kiedyś miałem), ale ja zawsze wolę sprawdzić ,,graficznie" i to w skali 1;1. W Twoim wypadku narysuj ,,wejście" 64mm i przecięcie linii na osi symetrii w odległości 400mm od niego. Potem narysować wewnętrzny przekrój obudowy, porównać, i będziesz wiedział co jest grane. Winieta nie objawia się utratą ostrości i kontrastu, a pociemnieniem przy krawędzi obrazu (po prostu tracisz część światła), szczególnie dobrze widocznym przy obserwacjach z okularami dającymi ,,większą" żrenicę. Tak na ,,oko" patrząc na Twoją fotkę (tylna część tubusu, kątówka, okular), jest ,,na bank". A co do odkręcenia celi, wstaw foty od strony obiektywu, może ktoś coś sensownego doradzi. Ja przez taką ,,lunetkę"(,,oryginalna" z pryzmatami) patrzyłem ponad dwadzieścia lat temu, tak że nie bardzo pamiętam.
ED-120, TS76EDPH, EQ-6R PRO, ASIair PRO, bino BP-Maxbright, SONY A7S, CANON 6 D, ASI-290 COLOR, NIKON 7X35 EX CF, MEADE 26 mm 5000S-para, ES 20 mm 70st.- para, NLV 6 mm-para, Barlowy ED 2xGSO, ED 3x GSO. IDAS LPS D-2
 
Posty: 2007
Rejestracja: 25 Gru 2009, 10:44

 

Postmazbi7925 | 19 Mar 2017, 18:06

To nie są moje fotki.
Resztę rozrysuję, ale już teraz nasuwa mi się pewne wyjaśnienie zjawiska braku winiety przy oryginalnej tubce i okularach 2". Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

Postmazbi7925 | 19 Mar 2017, 22:18

Wygląda na to, że nasz "kultowy" obiektyw PZO L40x64 ma krótszą ogniskową niż 400 mm. W odległości mniej więcej tych 400 mm powstaje obraz odwrócony /jak w soczewce skupiającej/, a to wskazuje, że ogniskowa jest mniejsza. To w ognisku następuje przecięcie skrajnych /zewnętrznych/ promieni z obiektywu i obrócenie obrazu stronami. Tak więc realne ognisko może znajdować się na wysokości końcówki oryginalnej tuby z przelotem 28,8 mm i otwór ten nie zakłóca przebiegu promieni zewnętrznych, a tym samym nie powoduje winietowania. Nawet po rozrysowaniu układu z fi 64 mm obiektywu i ogniskową na 400 mm. powstały stożek omija krawędzie końcowego przelotu w tubie, / noo..., może troszkę "zahacza", bowiem tulejka z przelotem 28,8 mm ma długość ok. 25 mm/. Jeśli rozrysujemy układ na krótszą, niż 400 mm, ogniskową linia zewnętrzna stożka na pewno ominie krawędż średnicy tegoż przelotu i światło z całej powierzchni obiektywu "przejdzie" za tubę bez strat ilościowych. Tak to widzę, bez dokonania specjalistycznych przeliczeń.
Chyba podobnie jest w obiektywach fotograficznych, gdzie otrzymujemy na matrycy obraz odwrócony, a na wysokości ogniska umieszczona jest przysłona irysowa, zmniejszająca /w miarę potrzeb/ sumaryczną ilość światła dobiegającego do detektora, bez wykazania winiety, jedynie przyciemniając obraz jednolicie na całej powierzchni. Nie jestem fotografikiem i być może mylę się w tej materii, licząc na ewentualne sprostowanie.
Stąd wniosek, że oryginalna tuba może nie wprowadzać winiety z dwucalowymi okularami a wykonanie nowego PRONTO z rzeczonego obiektywu staje się nieuzasadnione.
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

PostJanusz_P. | 19 Mar 2017, 22:58

Ogniskowa czołowa tego zacnego szkiełka wg karty technologicznej wynosi 392,8 mm czyli odległość od wewnętrznego wierzchołka soczewki do jej fizycznego ogniska na osi optycznej.
Narysuj nie tylko promienie idące od brzegu obiektywu do ogniska na osi ale i do krawędzi diafragmy 2" okularu o średnicy rzędu 48 mm bo takie są największe diafragmy 2" okularów a wtedy pogadamy o winietowaniu na krawędzi pola widzenia okularu 2" :arrow: :idea:
Załączam rysunek poglądowy:

na zielono wąskie gardło systemu czyli nieszczęsna tuleja 29 mm :wink:
na niebiesko wiązka osiowa 8)
na czerwono wiązki brzegowe idące do diafragmy 2" okularu :arrow: :shock:
Załączniki
Demontaż obiektywu  L40x64 PZO.: schemat winietowania.JPG
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postmazbi7925 | 19 Mar 2017, 23:57

Załączony schemat wyjaśnia, w pewien sposób, zasadę winietowania. Dzięki :)
Niemniej jednak, pojęcie ogniskowej według poglądowych rycin dotyczących działania soczewki wskazuje, że ogniskowa jest odległością od soczewki do miejsca przecięcia się skrajnych promieni, zaś obraz powstaje jeszcze dalej tj. za ogniskiem. W naszym przypadku obraz powstaje w odległości ok. 400 mm od soczewki. Stąd wnioskuję, że ogniskowa jest krótsza. Teraz zastanawiam się nad ogniskową 390/ i parę milimetrów/ podaną przez producenta oraz nad kwestią, czy wiązki brzegowe biegnące od krawędzi obiektywu bezpośrednio do krawędzi okularu /po tej samej stronie osi optycznej/ faktycznie biorą udział w tworzeniu obrazu. Obraz na krawędzi okularu też jest odwrócony, a promień biegnący po jednej stronie osi optycznej /nie przechodzący przez tą oś/ nie ulegnie przecież "odwróceniu". Wydaje się, że - gdyby wiązki biegnące po jednej stronie osi optycznej miały również tworzyć obraz, to w okularze byłby on podwójny tzn. obraz prosty nałożony na obraz odwrócony.
.
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

PostJanusz_P. | 20 Mar 2017, 08:33

W Twoim przypadku lwia część światła z wiązek brzegowych natrafia na to nieszczęsne przewężenie 29 mm i nie trafia na diafragmę dlatego winietowanie na brzegach kadru będzie bardzo duże i dokuczliwe, dla mnie zupełnie nieakceptowalne a odblaski powstające na stożku tubusu bez diafragm dopełnią szalę degradacji kontrastu obrazu :arrow: :idea: :shock:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postmazbi7925 | 20 Mar 2017, 14:32

Opłaciło się drążenie tematu w celu "bliższego poznania" tej małej lunetki PZO.
Schematy ze "strzałkami" obrazujące działanie soczewki okazały się nieco mylące w kwestii ogniska i powstającego za nim obrazu. Pozostało doświadczenie i obliczenia.
Doświadczenie wykonane przy pomocy "gołego" obiektywu lornetki 8x30 /bez tuby/ wykazało. że powstały obraz jest znacznie większej średnicy niż obraz z tuby PZO, gdzie soczewka ma średnicę 64 mm., zaś przelot 28,8 mm. Janusz P. miał więc rację w sprawie winietowania samej tuby mimo, że obraz powstający w dwucalowym okularze nie wykazywał pociemnienia brzegowego.
Doświadczenie drugie polegało na umieszczeniu latarki w odległości 300 cm przed obiektywem PZO i uzyskaniu ostrego obrazu żaróweczki. Obraz żarówki był w odległości 46 cm. Z wyliczenia długości ogniskowej wg. wzoru 1/f=1/x+1/y wyszło 39,88 cm., co dobrze pokrywa się z jej długością podaną przez Janusza P.
Dochodzenie do powyższych wyników "bezcenne", chociaż noc zarwana. :D
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

PostMichał To. | 02 Kwi 2017, 16:17

Witam,
Tuleja na wlocie ma 33 mm ,z tylu 29 mm.
Pozdr.
Michal
SW 80 ED,Kronos 26x70 ...
Awatar użytkownika
 
Posty: 3
Rejestracja: 31 Paź 2013, 15:04
Miejscowość: Poznań

 

Postmazbi7925 | 02 Kwi 2017, 17:46

Mniej więcej w połowie długości tulejki zaczyna się stożek rozszerzający się w kierunku obiektywu. Niestety, nie mierzyłem go na wlocie z braku takowej, bezpośredniej możliwości. Dzięki za wymiar.
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

PostIzonix | 02 Kwi 2017, 17:55

Michał To. napisał(a):Witam,
Tuleja na wlocie ma 33 mm ,z tylu 29 mm.
Pozdr.
Michal


Zgadza się. Można roztoczyć ją z 29 na 31 mm (i przy okazji zamienić stożek wejściowy na próg, bo trochę świeci) i będzie wystarczająco mocna. Teraz mam niewinietowane pole fi 8 mm (nieco ponad dwie tarcze księżyca), po roztoczeniu o dwa milimetry na średnicy czyste pole wzrośnie do około 11 mm. Inna sprawa to to, czy warto. Nie zauważam żadnego pociemnienia obrazu przy brzegu ani w dzień, ani w nocy. Za to kalafiory przy brzegu :evil: ... No, ale ten obiektyw tak ma.

Jurek
 
Posty: 186
Rejestracja: 18 Lis 2007, 11:16
Miejscowość: Piaseczno

Postmazbi7925 | 02 Kwi 2017, 18:42

Już zdecydowałem, że nie będę przerabiał tuby, przez co komplet pozostanie oryginalny. Zamówiłem redukcję na gwint z myślą zastosowania starego obiektywu fotograficznego jako wyciąg helikalny, przy czym pasuje on dobrze do wymiarów okularów 1,25 cala, z możliwością patrzenia na wprost. W astro to nie przeszkadza. Będzie taki mini zestaw "turystyczny" w fabrycznej skrzynce, dający całkiem przyjemne i ostre obrazy przy lornetkowych powiększeniach. Czy będą kalafiory, zobaczymy w nocy. Wydaje się, że jest to zależne od jakości okularu /przy światłosile 6,3/.
Zbyszek
 
Posty: 388
Rejestracja: 15 Paź 2011, 00:01

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości

AstroChat

Wejdź na chat