Medal ma dwie strony. W zasadzie dzięki tej taniej chińszczyźnie bardzo duża część społeczeństwa może stać się posiadaczem taniego newtona 8", którego możliwości w wizualnej astronomii amatorskiej są bardzo duże.
Jednak oczywiście im bardziej zaawansowany etap hobby, to chciałoby się nabyć sprzęt lepszej jakości, a może bardziej mobilny - kosztem rozwiązań konstrukcyjnych, powodujących wyższą cenę. Ja chcąc przesiąść się z seryjnego newtona, rozpocząłem poszukiwania wśród naszych producentów teleskopów kratownicowych.
Zgadzam się z przedmówcami:
Karol napisał(a):PS. Szkoda, że nawet gdy chcesz zrobić ATM to w PL lustra nie da się dostać. A jeśli już to kto robi, gdzie, za ile jest wielką tajemnicą poliszynela
Pomijając u mnie brak warunków do zorganizowania sobie warsztatu w mieszkaniu, mam wrażenie że nieseryjna optyka to jakaś szara strefa
Dominik Woś napisał(a):
Po trosze jest to też wina samych sklepów i producentów, nie mogą lub nie chcą przebić się z ciekawą ofertą na rynek.
Będąc od 13 lat w tym temacie, ciekawych nowości na naszym rynku jak na lekarstwo. W zasadzie przewijają się te same sprzęty, czasem po drobnym liftingu: Synta i GSO na dobsie (wcześniej popularne były Meade LB), EDki, maki i krótkie achromaty SW/Bressera. Nawet klasyczne SCT celestrona, mega popularne za oceanem i będące tam synonimem komercyjnego teleskopu "dla każdego", bywają u nas niedostępne przez wiele miesięcy.