Od jakiegoś czasu fotografuję za pomocą 8" SCT Celestrona z 1983 roku Teleskop posadzony jest na HEQ5 SynScan. Sama tuba jest bardzo lekka (lżejsza od Newtona 150/750), choć po dorzuceniu akcesoriów jej waga rośnie. Do astrofotografii planetarnej konieczny jest praktycznie dodatkowy wyciąg cryforda, a to tanie nie jest. Tuba duża nie jest i szybko się chłodzi.
Myśląc znacznie poważniej o astrofotografii za pomocą katadioptryków można pomyśleć o popularnych ostatnio GSO/AT RC, które są tylko nieco droższe od tub SCT (zwykłych, nie ACF/HD/EDGE, od których są znacznie tańsze ). Z drugiej strony istnieje potężny rynek wtórny SCT w Stanach, gdzie teleskopy te produkowane są od lat siedemdziesiątych i sporo starych tub można kupić tam w cenie Newtonów
Do fotografii używam setupu złożonego z:
Reduktora f/6.3 Hirsch
Klon reduktora Celestrona, przynajmniej w teorii. Wprowadza niedużą aberrację chromatyczną jak wszystkie reduktory tego typu. Optymalna odległość od reduktora do matrycy to 105-110 mm i przy tej odległości niebieski odstaje punktem ostrości od zielonego i czerwonego. Z reduktorem 8" SCT osiąga 1260 mm ogniskowej. Mało to nie jest.
Prosty reduktor wkręcany w nos kamery aberracji nie daje (znacznie mniejsza odległość od matrycy), jednakże nie koryguje pola oraz - uniemożliwia ostrzenie kamery prowadzącej w Radial Guiderze.
Radial Guider Celestrona
Zaprojektowany do ręcznego prowadzenia za pomocą 12mm okularów z krzyżem przy astrofotografii analogowej. Można go także wykorzystać do astrofotografii cyfrowej. Teleskope-express przerabia je na bardziej uniwersalne. Radial guider na wejściu ma gwint SCT a na wyjściu gwint T. Głowica z pryzmatem zawiera 1,25" uchwyt okularowy. Można regulować kąt pryzmatu oraz przesuwać całą głowicą wokół osi guidera.
Do guidingu DMK21 potrzebny jest krótki nos C/CS oraz należy wyjąć podkładkę spod głowicy guidera by pryzmat był głębiej i zbierał pełnię światła a gwiazdy były mniej rozciągnięte. Problem jaki się pojawia to ostrzenie kamery w guiderze w punkcie ostrzenia głównej kamery - czasami może to być trudne do osiągnięcia gdy punkt ostrości leży poniżej uchwytu okularowego (modyfikowane guidery nie mają takiego uchwytu tylko np. gwint T więc łatwiej doprowadzić do punktu ostrości).
Ręczne koło filtrowe 5x1,25" BS Astro
Kiedyś robili koła Atika, które są praktycznie identyczne jak to. Zaleta to niska cena jak na koła filtrowe Gwinty T po obu stronach, pierścień T(ż)->T(m) z pierścieniem kontrującym, nos 1,25" oraz uchwyt 1,25". Wszystko z krótkimi gwintami, które nie wchodzą do wnętrza koła i nie blokują filtrów o wysokich oprawach (Baader, Orion). Działa bez zastrzeżeń, choć numerki filtrów na tarczy mogłyby świecić się w ciemnościach
W przypadku połączenia z Radial Guiderem koło wkręcane jest od przeciwnej strony niż wkręcone filtry - tak by gwint guidera nie blokował filtrów w kole (przy okazji Baader ostatnio zmniejsza swoje oprawy).
Filtry LRGB Oriona
Prawdziwe filtry interferencyjne LRGB są drogie, choć na rynku wtórnym kosztują 50%-60% oryginalnej ceny. Te filtry upolowałem właśnie na giełdzie. Parfokalne, z blokadą IR/UV.
Do tego Castell O-III i Baader UHC-S. Do astrofotografii planetarnej także Astronomik Pro Planet 742 i 807
Maska Bahtinova
Farpoint Astro, Prosta maska wycięta z tworzywa pasująca do SCT 8". Znacząco ułatwia ostrzenie.
DSI III Pro
Monochromatyczna kamerka ze zdjętą szyną zastąpioną pierścieniem z gwintem T i gwintem filtrowym 1,25". Przy 1260 ogniskowej daje sporą rozdzielczość (nie za duże piksele), raczej za dużą jak na wiele obiektów, choć dostępne jest bin 2 i można bezproblemowo łączyć RGB bin 2 z luminancja z bin 1.
Motofocus JMI
Stosowany przy astrofotografii planetarnej. Zapewnia precyzyjne ostrzenie bez ruszania lustrem. Przy fotografowaniu DSów wystarczy maska i ostrzenie lustrem.
Astrofotografia planetarna
Tutaj teleskop i cały setup pracują bez zastrzeżeń. Filtry podczerwone Astronomika nie są parfokalne z RGB Oriona więc muszę zmieniać ostrość motofocusem - dzięki któremu jest to proste i bezbolesne Mała tuba jest dość stabilna i nie wpada w nadmierne drgania pod wpływem podmuchów powietrza. Kolimację też trzyma dobrze i nie trzeba co chwilę jej sprawdzać.
Astrofotografia głębokiego nieba
Tutaj efekty są różne. Nie mam jeszcze wiele materiału do porównań i głębszych wniosków, ale na pewno trzeba mieć odpowiednią rozdzielczość do fotografowanych obiektów. Mgławice - takie jak hantle wyglądają całkiem fajnie przy dużej skali w wersji mono. Kolor, szczególnie gwiazdek ma problemy spowodowane aberracją reduktora i dość dużą skalą. Turkusowe gwiazdki dostałem, ale były znacznie grubsze/tłuste w porównaniu do fajnych fotek gromad kulistych uzyskiwanych przez wymiataczy z np. SCT 9.25 (bardzo lubiany model) z większych kamerek o większych pikselach (i pewnie większej ilości Photoshopa). No i SCT to nie jest dobre RC czy APO, choć za tą cenę rezultaty są jak dla mnie dobre/bardzo dobre
Dużą ogniskową można wykorzystać do fotografowania malutkich mgławic planetarnych, co mam zamiar poćwiczyć. Zazwyczaj stosuje się kilkaset klatek z kilku sekundowymi ekspozycjami przy f/10 czy nawet f/20 (np. http://objectstyle.org/astronominsk/Dee ... sky_en.htm ).
Do niektórych tub można zainstalować system HyperStar do fotografii przy f/2, co potrafi dawać fenomenalne rezultaty - jeżeli się opanuje specyfikę tego systemu (wymaga precyzyjnego ustawienia wszystkich elementów). Standardowe reduktor f/3.3 Meade też są pewną opcją, ale przeznaczone są wyłącznie do małych matryc - 2/3" to już praktycznie poza limitem.
Plany na przyszłość
- zapolować na małe planetarki bez redukcji
- osiąganie dobrych i kolorowych gwiazd z i bez redukcji.
- dorzucić do układu mały refraktor APO do szerokich pól, mega-szukacz i czasami jako guider (66-71 mm WO/TS/AT/AP i tym podobne). Jeżeli sprawdzi się także jako guider - zastąpienie reduktora typu SCT reduktorem filtrowym dla niedużej redukcji.
- wymiana DMK21 na kamerkę planetarną z ICX618 (Basler lub QHY). Może także np. filtr metanowy do dość specyficznej fotografii gazowych gigantów