Zacznę od tego ,że teleskop posiadam już jakieś czas, więc trochę go już poznałem .
1. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne , wykonanie wyglada bardzo solidnie i przyjemnie. Teleskop posiada wysuwany 20 cm metalowy odrośnik , dzięki czemu po wsunięciu odroślnika długość całej metalowej tuby to tylko 38 cm . Nie wiem czy to zamierzony efekt ale przekręcenie odroślnika powoduje ,ze w pewnej pozycji przesuwa się bardzo łatwo a w innej posiada pewien opór co powoduje ,że w pozycji pionowej nie przesuwa się samoistnie pod własnym ciężarem . Teleskop posiada aluminiowy wyciąg cryforda. Mój egzemplarz posiada wyciąg bez mikrofocusera, ale nie ma problemów z ustawieniem ostrości , wyciąg przesuwa się bardzo płynnie a dosyć duże przełożenie przy 480 mm ogniskowej daje mozliwość pewnej regulacji ostrości . Dodatkową zaletą tego teleskopu jest możliwość rotacji tubusa gdzyż dovetail zamontowany jest na pierścieniu blokowanym 2 śrubami.
Żeby nie było zbyt miło to jedną z większych wad jest jednopunktowe mocowanie okularu lub detektora w wyciągu, w związku z czym nie ma szans dobrze osiowo zamocować aparatu . Muszę to zrobić w najbliższym czasie , bo po zamontowaniu FF i aparatu powstaje ugięcie , którego nie idzie bez dodatkowych śrubek zlikwidować .
2. Konstrukcja to tryplet ED z przestrzeniami powietrznymi, oraz dodatkowymi przysłonami we wnętrzu tuby.
Mimo wielu niezbyt pozytywnych opini na temat jakości optyki tego meada uważam ,że mój egzemplarz jest całkiem niezły. Daje kontrastowe obrazy i nie widać jaichś śladów niebieskich obwódek na gwiazdkach .Kiedyś na sąsiednim forum był poruszony temat różnej jakości poszczególnych egzemplarzy tego refraktorka. Niestety mam tylko 1 sztukę więc nie mam porównania , wypowiadam się więc tylko na temat mojego egzemplarza Nawet zastanawialiśmy się kiedyś ,że w astrofoto może być znacząca różnica z FF lub bez niego. Moje doświadczenia nie potwierdzaja tego problemu . To crop 300 sek expozycji bez flattenera.
i podobne 300 sek ale z flattenerem WO III
CDN....