Witam
mam pytanie odnośnie podstawowych różnic pomiędzy modelami schmidta-cassegraina Meade LX10, LX50 LX90 i LX200. Pomijam jakies opcjonalne GPS'y itp, chodzi mi o te główne elementy różniące dane modele.
pzdr
Piotrek
Janusz_P. napisał(a):Jeśli chcesz sprzętu w miarę optymalnego do Planet, astrofoto i DS zarazem to celuj w Taka FS-128 i jakiś solidny montaż pod astrofoto z guidingiem klasy conajmniej Losmandy GM-11, Gemini G-41 lub podobny
wesołek napisał(a):Ja myślę, że dobrą fotografię można już zrobić przeznaczając nie więcej jak 50.000 zł na sprzęt + 20.000 - 30.000 na obserwatorium przydomowe, żeby nie trzeba było dostrajać się ciągle od nowa do bieguna i po dostrojeniu pójść sobie do domu.
pozdrawiam
Janusz_P. napisał(a): chcesz to kupuj na szybko wynalazki jak SC czy SN z plastikowym wyciągiem czy kiwającym się lustrem głównym
wesołek napisał(a):Ja myślę, że dobrą fotografię można już zrobić przeznaczając nie więcej jak 50.000 zł na sprzęt + 20.000 - 30.000 na obserwatorium przydomowe, żeby nie trzeba było dostrajać się ciągle od nowa do bieguna i po dostrojeniu pójść sobie do domu.
Janusz_P. napisał(a):Przesadzacie chlopaki
Sensowne astrofoto robi się już montażem za tysiaka i obiektywem 135-300mm za kilka stówek posiadając oczywiście w zanadrzu cyfrową lustrzankę i podstawową wiedzę o obróbce zdjęć astronomicznych
wesołek napisał(a):Heniek cyka fotki sprzętem za kilka tysięcy ? Za 3 tys. czy za 9 tysięcy ?
A może za kilkanaście tysięcy ? Robi ARTEMIS-em tylko nie wiem jakim.
Pełnoklatkowy kosztuje 5925 E. Montaż też nie ma Soligora i ma poza tym
guidowanie oraz kamerkę z długimi czasami. Heniek też ma kilkanaście lat doświadczenia. Poza tym fotki Heńka niestety wyraźnie odstają od tych najlepszych... Sensowne astrofoto można robić też lustrzanką z Allegro za 50 zł na filmie za 10 zł. Zależy co komu się podoba.
pozdrawiam