Witam. Przedstawiam w krótkim opisie montaż własnego pomysłu i konstrukcji, jego wykonanie trwało kilka miesięcy {brak czasu itp.} jednak było warto. Główne elementy czyli rury w których osadzone są osie jak i same osie są stalowe, osie średnicy 25mm to rurki grubościenne, obydwie osie osadzone są na łożyskach stożkowych, czyli praktycznie bezluzowo. Większość pozostałych elementów wykonane są z odlewów aluminium i odpowiednio obrobione. Montaż pozbawiony jest śrub kontrujących osie, zastosowałem coś na wzór sprzęgieł ciernych co jest bardzo wygodne, pozatym pokrętła mikroruchów zawsze podążają wraz z teleskopem i zawsze są w tym samym miejscu. Mocowanie teleskopu {siodełko} wykonane w standardzie Vixena ale w systemie Losmandy co gwarantuje pewne mocowanie. Mikroruchy to śruby M 12x1,25 i osadzone są jednostronnie w łożyskach kulkowych z rozstawem zewnętrznym łożysk 22mm. Całość spisuje się bardzo dobrze, montaż osadzony jest na drewnianym statywie i praktycznie nie wykazuje drgań. Poniżej zamieszczam zdjęcia.

[/URL][/img]
[URL][/img]
[/IRL][/img]

Pozdro...

Gratuluje
Świetne wykonanie.Estetyka bardzo ważna rzecz.
Z pomysłem chyba Ktoś był pierwszy http://www.npzoptics.com/images/catalog ... 00x800.jpg

Popatrz dobrze, to zupełnie inna konstrukcja.

Pozdro...

Montaż jest extra,tylko pomyśleć ile kasiorki zostało w kieszeni.
Bo te fabryczne AZ kosztują czasem majątek.

Zdziwisz się jeśli Ci powiem że cały koszt z wliczonym piwkiem dla tokarza to nie więce niż 2 stówki, większość materiału to odpady,trochę złomu aluminiowego na odlewy. Najdroższe okazały się łożyska do śrub mikroruchów, za 4 sztuki zapłaciłem 4 dychy.

Pozdro...

Zasada jest ta sama tylko oś pionową masz pochyloną /TO Twój wkład/

Zasada taka sama ale...

Pozdro...

Chcę byś mnie dobrze zrozumiał . Jeszcze raz Ci gratuluje bo to kawał dobrej roboty i w dodatku estetycznie wykonanej .
Podaj proszę argumenty ,które przekonają mnie by w takim montażu pochylać oś pionową .

Dzięki za uznanie. Nie twierdzę że odkryłem Ameryke, mikroruchy śrubowe oraz ślimakowe stosowane są w różnego typu montażach i to nie jest żadna nowość ale "diabeł tkwi w szczegółach" i właśnie wtym rzecz. Jeśli sam wykonujesz montaż masz możliwość by wszystko zrobić tak aby obserwacje były wygodniejsze i przyjemniejsze i właśnie ja starałem się tak to zrobić. Oś jest pochylona ponieważ w przypadku długiej tuby obserwacje w zenicie były by niemożliwe co również jest stosowane w montażach azymutalnych różnych firm

Pozdro...

Moim zdaniem argument całkowicie nie trafiony,.

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Ja wybrałem taką opcje. Rzecz w tym że przy statywie {trójnogu} przy obserwacjach w zenicie nogi statywu będą przeszkodą, w prostym montażu oś pozioma musiałaby być odpowiednio daleko wysunięta w stronę teleskopu co wymagało by zastosowania przeciwwagi.

Pozdro...

Kanada - gratuluję wykonania.
Z tą przeciwwagą, w przypadku pochylenia kolumny do tyłu, jest tak samo jak z dłuższym ramieniem poziomym. Też przeważa ale do tyłu a nie w lewą stronę. Zamiast dodatkowych ciężarków na montażu można zastosować dociążenie odpowiedniej nogi statywu, np. workiem z piaskiem. Taka drobna uwaga.

Oczywiście. Równie dobrze można rozsunąć nogi statywu jednak do pewnej wagi tuby, potem tylko przeciwwaga. W moim rozwiązaniu jest to przewidziane a nawet już przygotowane na "wypadek" powiększenia sprzętu.

Pozdro...

O ile dobrze wnioskuję po obejrzeniu zdjęć - oś pionowa pozostaje pionowa, jako jej nazwa wskazuje. Wcale nie jest pochylona.
Pochylone jest ramię a raczej kolumna, na której ulokowano łożyskowanie osi poziomej. Odpowiada to konstrukcjom, w których są ukośne widły obejmujące tubę. Ukośne widły, by umożliwić obserwacje okołozenitalne.
A jeszcze bardziej przypomina montaż Vixen Porta II, z jednym tylko, ukośnym ramieniem.

Bardzo estetyczne wykonanie, duża oszczędność pieniędzy. Porta tania nie jest. Jeśli łożyskowanie, mikroruchy i hamulce równie precyzyjne - gratuluję.

Gratulacje , dobrze tanio i rozsądnie, tak jak powinno być .

Witam. Dzięki za dobre słowo. Masz rację, oś pozostaje pionowa a jedynie jej ramię jest pochylone.

Pozdro...

Pewnie że można ,ale przy zmianie azymutu oglądanego obiektu koniecznie trzeba przestawić worek na następną nogę statywu.

Tu moja głowica AZ ATM z regulowanym pochyleniem,praktycznie kompletna, ośki ,łożyska itp.tylko jeszcze nie mam ślimacznic do mikro-ruchów.Posadzona będzie na statywie z eq 3-2

Witam. Wygląda niezle. Powodzenia w dalszej budowie.

Pozdro...

Idea ma być taka, że ma to być głowica wypadowa w plener z maczkiem 127 ,ma zajmować mało miejsca w plecaku,oraz możliwość posadzenia jej na stole lub statywie.
Tak się zastanawiam nad sensem mikro-ruchów,bo w zasadzie wystarczy tu tylko hamulec, bo na łożyskach kulkowych będzie pracować lekko i precyzyjnie.
Jest obliczona pod maczka 127 że nie będzie potrzeby jej uchylać , a jedynie pod SW 150/750 ramię będzie tylko uchylone.

Było by prościej jednak mikroruchy ułatwiają życie.

Pozdro...

Owszem jak są na ślimacznicach bo te na wodzikach o skończonym zakresie ruchu wymagające potem czasochłonnego przewijania kończą się w najmniej oczekiwanym momencie obserwacji na przykład na 30 s przed oczekiwanym zakryciem planetoidalnym

Witam. Nie jest aż tak zle jakby się mogło wydawać.

Pozdro...

Od biedy wystarczyły by takie ślimacznice do AZ nacięte gwintownikiem,bo tu wymagania dokładności prowadzenia są niewielkie, tak jak do astro-foto.

Oczywiście ślimacznice są praktyczniejsze w użyciu jednak aby uzyskać taką samą precyzję jak przy śrubach ich średnica musiała by być wielkości dwóch długości ramienia które w moim montażu wynosi 85mm, czyli ślimacznica powinna mieć w takim przypadku 170mm średnicy z uwzględnieniem skoku gwintu.

Pozdro...