Teraz postaram się wytłumaczyć krok po kroku, jak poprawnie zorientować lunetkę i montaż:
1) odkręcamy biały dekielek lunetki i wyjmujemy czarny, obracamy oś deklinacji "w bok" (czyli o 90st w stosunku do pozycji zaparkowanej), wysuwamy pręt przeciwwagi
Teraz zorientujemy montaż względem podziałek, tak aby wskazywały jego faktyczną orientację w przestrzeni (tego etapu brakuje w opisach). Będzie to w zasadzie "odwrotny" opis ustawiania względem podziałek.
2) odblokowujemy oś RA i ustawiamy montaż do pozycji zaparkowanej (pręt przeciwwag w dół), blokujemy oś
3) znajdujemy sobie jakąś fajną datę i godzinę, gdy w miarę "poziomo" (czyli prostopadle do południka lokalnego) przebiega jakiś fajny południk niebieski. Robimy to w stellarium patrząc się w stronę GP. Ja znalazłem np 3 marca godz 24, kiedy to na prawo od GP mamy południk 17h, a na lewo 5h. Odblokowujemy śrubę skali czasu. Ustawiamy na podziałce czasu względem znacznika na korpusie rektascencję tego "prawego" południka (czyli w tym przykładzie 17h). Blokujemy skalę czasu.
4) Przekręcamy skalę daty tak, aby wybrana przez nas data zgrała się z wybraną godziną na skali czasu (w przykładzie 3 marca i godz 24, czyli 0)
5) luzujemy śrubokrętem płaskim małą śrubkę blokującą znacznik na lunetce
6) przekręcamy znacznik tak, aby wskazywał poprawną "korektę lokalizacji" (o której mówiłem wcześniej np dla Krakowa 5st E) na skali "E 20 10 0 10 20 W". Uważamy przy tym, aby nie obrócić skali daty
7) blokujemy znacznik
Montaż jest już poprawnie zorientowany z podziałkami i można ich używać do nastawiania na obiekty. Teraz wielki finał, czyli orientowanie lunetki
. Początek taki, jak na Astronocach, ale koniec inny.
8 ) Ustawiamy "korektę lokalizacji" na 0 obracając podziałkę daty (czyli ustawiamy 0 na znaczniku lunetki)
9) upewniamy się, że skala czasu jest ustawiona na 0 względem znacznika na korpusie i jest zablokowana
10) odblokowujemy oś RA. Ustawiamy datę 1 listopada godz 24, obracając oś RA tak, aby te dwie wartości zgrały się odpowiednio na skalach daty i czasu. Blokujemy oś RA.
W trakcie ustawionej daty i godziny na środku naszej strefy czasowej GP jest widoczna dokładnie nad BN. Nasz montaż jest już ustawiony na tą datę, czas i lokalizację. Teraz musimy uzyskać taki efekt, aby kółeczko od GP było w dobrym miejscu. Lunetka obraca obraz, a więc musimy ustawić kółeczko POD krzyżykiem. Uzyskamy to obracając szkiełko z rysunkami w środku lunetki.
11) Odkręcamy okular lunetki (tak jakbyśmy regulowali ostrość)
12) teraz widzimy owe szkiełko. Luzujemy lekko trzy imbusy na obwodzie lunetki, które trzymają szkiełko. Chińczyki jednak trochę pomyślały i zrobiły mocowanie szkiełka w kształcie stożka, dzięki czemu po niewielkim poluzowaniu imbusów szkiełko nie wypada i można je wygodnie obracać.
13) obracamy szkiełko tak, aby kółeczko było pod krzyżykiem (przy kółeczku jest napis "polaris"). Rzeczywista orientacja szkiełka o dziwo zgadza się z tym co zobaczymy w lunetce, czyli szkiełko też musi być odwrócone, aby poprawnie wskazywało polarną.
14) blokujemy imbusy i zakręcamy okular lunetki
15) lunetka jest zorientowana HURRA
.
Teraz opiszę krótko, jak wycentrować lunetkę. Wykonujemy to PO orientowaniu. Ustawiamy montaż tak, aby przez lunetkę było widać jakiś odległy, charakterystyczny obiekt i ustawiamy go na centralnym krzyżu. Jeśli przy obracaniu osi RA obiekt przesuwa się WZGLĘDEM krzyża, to znaczy, że trzeba wycentrować lunetkę. Niestety lunetki SW nie mają możliwości takiej regulacji, jak na astronocach, czyli nie można jej faktycznie wycentrować z osią RA. Nie można ruszyć całego korpusu. Za to można przesuwać szkiełko z rysunkami i uzyskać efekt pseudo wycentrowania. I teraz bardzo ważna uwaga:
poprawnie wycentrowana lunetka, to taka, gdy obiekt na środku krzyża nie przesuwa się WZGLĘDEM NIEGO przy obrocie osi RA. Natomiast sam krzyż MOŻE ZATACZAĆ OKRĘGI przy obracaniu osi RA. Czyli dążymy do uzyskania takiego efekty, aby obiekt był nieruchomy względem krzyża, ale sam krzyż i obiekt mogą zataczać okręgi, ale takie same. Teraz metodą prób i błędów przestawiamy lekko szkiełko używając 3 imbusów i obserwujemy efekt. Robimy to aż uzyskamy zamierzony efekt. Należy uważać, aby tylko lekko odkręcać imbusy, aby szkiełko nie wypadło. Przy tej czynności nie powinno się zmieniać zorientowanie lunetki.
Trochę przydługo wyszło, ale mam nadzieję, że jest to czytelne i pomocne
. Opis ten stworzyłem na podstawie prawie 3 letniego doświadczenia z montażem HEQ5 i ciągłym dociekaniu o co chodzi z tymi podziałkami
. Bardzo dużo czasu zajęło mi pełne zrozumienie sensu tych czynności, ale w końcu się udało
. Mam nadzieję, że opis nie zawiera błędów, ale jeśli ktoś jakiś znajdzie, to proszę o info. W razie dalszych wątpliwości służę pomocą
.
PS. Musiałem rozbić tego posta na 2, bo był za długi