Witam.
Od pewnego czasu jestem posiadaczem Maka Bresser 127 F15 i jak przypuszczam jednym z pierwszych więc chciałbym się z Wami podzielić moimi wrażeniami dotyczącymi
tego teleskopu.
Obserwacje: jak dotąd obserwowałem głównie planety i Księżyc, obrazy jeśli seing pozwala są ostre i czyste jednak w porównaniu z moim poprzednim teleskopem czyli refraktorem Orion 120/600 wyglądają jakby były "wyprane" z kolorów, na Księżycu jest zupełnie inaczej, obraz bardzo czysty i naturalny. W mojej ocenie optyka jest OK.
Wykonanie: ogólne wrażenie pozytywne jednak po bliższych oględzinach widać że tylna część {stona wyciągu} czyli cała obudowa jest wykonana z jakiegoś plastiku i nie jest zbyt sztywna , gwint na wyjściu "prawie" SCT jednak aby udało się zamontować kątówkę WO 2" trzeba było trochę gwinty dopasować. Szukacz typu Red Dot, sam plastik i tu też trzeba poprawić aby nadawał sie do użytku, pozatym punkt swiatła mimo że ma regulację natężenia nawet na minimum jest zbyt jasny.
Ustawianie ostrości chodzi płynnie i tu nie ma większego problemu choć da sie zauważyć minimalne kiwanie LG ale ledwo zauważalne.
Ogólnie moę powiedzieć że mimo pewnych niedociągnięć jest to dobry teleskop, najsłabszą jego stroną jest wspomniana plastikowa obudowa od strony wyciągu co mam zamiar zmienić jako że pewnie ten Maczek zagości u mnie na dłużej.
Pozdro...