Komputerek do Oriona !

Sprzęt, obróbka, dyskusje, porady

Postmajkel | 05 Gru 2005, 21:02

Nie chodzi mi o to, że to neguje - uświadamiam Wam tylko - i to koledze Gregoremu, że to urządzenie nie będzie mogło sterować silnikami a to jest podstawą do sterowania autoguide, za opisem Oriona: The IntelliScope system is non-motorized, but can be used in tandem with with TrueTrack single-axis or dual-axis electronic drives (for tracking and guiding, not computerized slewing). przy czym jestem pewien, że pisząc guide mają na myśli śledzenie za obiektem a nie autoguide czyli utrzymywanie obiektu w określonym punkcie fotografowanego pola.

ps. Panie Januszu w dobrym tonie jako sprzedawcy Oriona jest wyprostować to małe niedomówienie :)
 
Posty: 4
Rejestracja: 01 Lis 2005, 12:15

 

PostGregory | 05 Gru 2005, 21:17

No to zaraz. Powiem o co mi chodzi. Aby nie bylo niedomowien. Na poczatek bedzie fajnie jesli:

ustawiam teleskop na jakims obiekcie. Ten nie ucieka z pola widzenia bo dziala prowadzenie zegarowe (dysponuje napedem w obu osiach). Wprowadzam do sterownika co to jest za obiekt, i potem juz dowolnie moge np. wybrac sobie kazdy inny, gdzie teleskop samoczynnie zostanie juz naprowadzony dzieki zamontowanym silnikom. Potem znowu prowadzenie zegarowe przejmuje role i dalej podaza w slad za tym zlokalizowanym drugim obiektem. Nastepnie znowu mozna wybrac inny, dowolny obiekt na niebie itd. O cos takiego mi chodzi na poczatek. Powiedzmy ze o autoguiderze na razie nie wspominamy w przypadku tego Orionowskiego komputerka. Do tej pory spotykalem sie z GOTO z bardziej zaawansowanym guiderem. Ale powiedzmy ze na poczatek bedzie super jak bedzie to dzialalo tak jak opisalem powyzej.

GOTO z autoguiderem dodatkowo poza szybka lokalizacja obiektu pozwala jeszcze "inteligentnie" sterowac silnikami, i wprowadzac korekty na bazie sygnalow otrzymywanych z kamerki CCD, co w przypadku tego Orionowskiego komputerka nie jest przynajmniej obecnie jeszcze mozliwe. O to w tym chodzi prawda?

Ewentualnie jak odnaleziony obiekt nie znajdzie sie powiedzmy w centrum pola widzenia, tylko lekko po boku, ale ciagle w polu, wtedy mozna dokonac delikatnej poprawki z pilota i po klopocie. Ale to juz jest jednak spore ulatwienie, i wygoda. 8)
Ostatnio edytowany przez Gregory 14 Gru 2005, 16:58, edytowano w sumie 2 razy
Gregory
 

Postleszekjed | 05 Gru 2005, 22:11

Gregory, To o czym piszesz w ostatnim poście jest klasycznym systemem goto. Ładnie opisałeś procedurę kalibracji systemu na znanym obiekcie a następnie pracę goto przez zmianę położenia teleskopu na podstawie współrzędnych nowego obiektu, położenia geograficznego, momentu obserwacji i parametrów montażu. Po odszukaniu nowego obiektu system goto przechodzi w stan śledzenia. Jeszcze raz powtórzę, opisałeś klasyczne goto. Dalsze elementy, czyli guide-ing, korekta PEC i ewentualnie inne są rozszerzeniem i uzupełnieniem tego podstawowego systemu goto.
System DSC opisywany w linku początkowym tego wątku nie spełnia opisanych funkcji. Oczywiście, system DSC może współpracować z napędem wyposażonym w silniki i pilota do pracy ręcznej. Można sobie nawet wyobrażić, że zamiast enkoderów ruchu zliczane są impulsy sterujące silnikami krokowymi z pilota ręcznego. Sytuacja nie zmienia się jakoś zasadniczo poza tym, że zmiana położenia teleskopu odbywa się dzięki silnikom a nie poprzez przestawienie ręczne. System DSC o jakim mówimy kalibruje się na znanym obiekcie w podobny sposób w jaki robi się to w systemie goto. Trzeba obiekt wybrać z bazy danych DSC, wprowadzić go w centrum pola widzenia teleskopu a następnie wybrać funkcję synchronizacji. Od tego momentu montaż jest związany z niebem w tym sensie, że każda zmiana położenia montażu, czy to wykonana ręcznie czy też pilotem i silnikami, liczona przez czujniki ruchu przeliczana jest na aktualne położenie teleskopu na niebie. A naprowadzanie na inny wybrany z bazy obiekt polega na obserwacji wskaźników położenia, które dla obu osi osiągają wartość 0 jeśli montaż zostanie ustawiony na wybrany obiekt. Dla obu osi wskaźniki położenia przyjmują wartości dodatnie i ujemne stąd też wiemy czy ruch montażu wykonywany jest dla każdej z osi we właściwym kierunku. Realnie biorąc systemowi DSC niewiele brakuje do systemu goto w sensie oprogramowania bo złożoność algorytmów przeliczania położenia teleskopu jest podobna. Największa różnica polega na tym, że DSC nie ma mechanizmów wykonawczych aby przejście do nowego położenia teleskopu odbywała się automatycznie jak w systemach goto. Stąd znacznie prostsza konstrukcja bo brak przekładni, silników, sterowników, znacznie mniejsze wymagania dotyczące mocy zasilania i daleko mniejsza dokładność. Chodził mi po głowie kiedyś pomysł aby taki system zrobić ale jak pisałem złożoność algorytmu porównywalna z systemem goto i brak pomysłu na enkoder ruchu spowodowały, że tego pomysłu nigdy nie podjąłem. Uważam jednak, że gotowy system DSC jest świetnym uzupełnieniem wyposażenia teleskopu, szczególnie na montażu dobsona.
L.J.
 
Posty: 369
Rejestracja: 28 Lip 2005, 12:01

PostGregory | 05 Gru 2005, 22:25

Przyklad 1
Leszku, z Twojej wypowiedzi w jednym miejscu wynika, ze jednak ten komputerek oferuje to, na czym powiedzmy mi zalezy z poczatku. Czyli - wybieram gwiazde, silniki nabieraja predkosci i zaczynaja szybko podazac do obiektu, nastepnie zwalniaja i juz dziala normalny mechanizm zegarowy.

Przyklad 2
Ale zaraz po tym, czytajac dalej wynika z tego, ze tak wlasnie nie jest, choc niewiele do tego brakuje. Silniki nie nabiora wiekszych obrotow aby zmienic orientacje teleskopu, jedynie czujniki beda "odnotowywac" aktualna orientacje teleskopu na niebie, za pomoca komputera. Cos w rodzaju "trackingu". Czyli bedziemy jedynie wiedziec gdzie teleskop jest po prostu skierowany, i gdzie podaza prowadzenie zegarowe? Na jaki fragment nieba spoglada nasz teleskop. O to chodzi? Zartobliwie mowiac - nie bedzie tego po prostu: bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz i silniki sie szybko kreca, teleskop zasuwa jak na filmach, mknac do tego mojego ukochanego powiedzmy Saturna, i na nim sie zatrzymuje :?: :shock: :? Bo jesli tak jest jak w przykladzie 2, to po co w ogole sie w takie cos bawic :?: :!:

Ja chce miec "szybkie bzzzzzzzzzzzt" :shock: To jak jest bo juz sam nie wierze w to co ewentualnie mysle, choc jeszcze nie dopuszczam dopoki sie nie upewnie? Przyklad 1 czy przyklad 2? Z komputerkiem Oriona i napedem TrueTrack bedzie "bzzzzzzzzzz" (przyklad 1), czy go nie bedzie (przyklad 2)?
Gregory
 

Postleszekjed | 05 Gru 2005, 22:36

Będzie tak jak napisałeś czyli wszystko poza bzzzzzzzzzzzzzzz i automatycznym naprowadzeniem na obiekt, ale jeśli będziesz ręcznie sterował montażem z silnikami za pomocą pilota to obserwując wskazania na wyświetlaczu lub krzyż współrzędnych w programie planetarium będziesz mógł naprowadzić teleskop na szukany obiekt. Ponieważ TrueTrack ma wbudowany zegar w osi Ra to po naprowadzenu śledzenie odbywać się będzie już automatycznie. Oczywiście, dla montażu azymutalnego nie uda się już tego łatwo zrobić bo proste śledzenie wymaga sporej mocy przeliczeniowej dla obu osi jednocześnie. Trzeba dodatkowo podkreślić jeden ważny fakt: systemy DSC mają dokładność co najmniej o dwa rzędy gorszą (a z reguły więcej) niż systemy goto. Jak pisałem wyżej można uzyskać bez specjalnego wysiłku dokładność wskażań rzędu kilku minut łuku ale dla większej dokładności koszty tego systemu zbliżają się do kosztów urządzeń z goto a funkcjonalność praktycznie nie wzrasta.
L.J.
 
Posty: 369
Rejestracja: 28 Lip 2005, 12:01

PostGregory | 05 Gru 2005, 22:51

I wszystko jasne. Dziekuje Leszku za tak obszerna dawke wartosciowych informacji. Przyznam ze wczesniej nie slyszalem nic o systemach DSC, stad ze zrozumialych przyczyn na poczatku tego watku myslalem o uproszczonym GOTO bez autoguidingu. Mam nadzieje ze przy okazji zgromadzone tutaj informacje okaza sie przydatne takze dla innych :)
Ostatnio edytowany przez Gregory, 14 Gru 2005, 16:56, edytowano w sumie 1 raz
Gregory
 

Postleszekjed | 05 Gru 2005, 23:10

Właśnie dostałem od Janusza obietnicę, że wyśle mi napęd do testów. Za kilka dni będę mógł powiedzieć coś konkretnego. Ale już dziś mogę powiedzieć, że procesor sygnału na pewno zadziała z każdym napędem z silnikami krokowymi. Wątpliwość dotyczy jedynie tego czy prędkość przestawiania montażu w trybie goto będzie do zniesienia.
L.J.
 
Posty: 369
Rejestracja: 28 Lip 2005, 12:01

PostGregory | 05 Gru 2005, 23:23

W takim razie czekamy na pierwsze opisy i testy dzialania Twojego GOTO z montazem SVP :)
Ostatnio edytowany przez Gregory 14 Gru 2005, 16:59, edytowano w sumie 5 razy
Gregory
 

Postmajkel | 05 Gru 2005, 23:46

i ja dziękuję panie Leszku za obszerne tłumaczenie, bo jako nowego członka forum nikt bym mnie tu chyba nie posłuchał :roll:

Dodam jeszcze tylko tyle co na wstępie, choć nie miałem do czynienia z takim systemem śmiem twierdzić, że 200$ to za dużo za ten gadżet - tak jak już kilka osób wcześniej pisało bardziej warto chyba zaczaić się na ten system Meade ! Dodam również jeszcze kilka uwag odnośnie Meade - potrafi on między innymi w trakcie pracy robić synchronizacje, co znacznie polepsza skuteczność wyszukiwania obiektów, a dla tych którym zależy na 100% znalezieniu obiektu jest opcaj >High Precision< gdzie jadąc do obiektu teleskop zatrzymuje się raz lub dwa razy na jasnej gwiazdce w pobliżu szukanego obiektu - działa to naprawdę bardzo dobrze !
 
Posty: 4
Rejestracja: 01 Lis 2005, 12:15

 

PostGregory | 05 Gru 2005, 23:59

Propozycja Oriona pomimo wszystko nadal wydaje mi sie ciekawym rozwiazaniem. Wprawdzie jest to takie niepelne GOTO, ale pozwalajace w koncu szybko i bezproblemowo zlokalizowac dowolny obiekt na niebie. Poki co to nadal ciekawa oferta i jedyna taka dla SVP. Poza namierzaniem obiektow, zastosowan tego rozwiazania mysle moze byc i wiecej, jak np. wyznaczanie pozycji obiektow, tworzenie punktow "drogowskazow" itp. Caly czas mamy pelna kontrole nad tym, w ktore miejsce "spoglada" nasz teleskop. To calkiem, calkiem fajna sprawa, ktora moze przy niektorych zadaniach okazac sie niezastapiona. No, moze z wyjatkiem pelnego juz GOTO. 8)

Pozdrawiam
Gregory
Gregory
 

Postleszekjed | 15 Gru 2005, 00:08

Dzięki uprzejmości Janusza otrzymałem do testów z procesorem sygnału zestaw sterujący TrueTrack Oriona dla montażu paralaktycznego. Do pracy z procesorem sygnału wykorzystam tylko silniki. Taki silnik posiada przekladnię zębatą o przełożeniu 120:1 co jest wartością typową dla takich konstrukcji. Silnik można obejrzeć na tym zdjęciu:
http://www.lx-net.prv.pl/inne/sil1.jpg
a jego rysunek znajduje sie tutaj:
http://www.lx-net.prv.pl/inne/sil2.jpg
Taki właśnie silnik napędza platformę rolkową.
Ponieważ jednak ten wątek dotyczy innego tematu głównego to proponuję przenieść dyskusję do wątku o procesorze sygnału, który rozpoczęty został już jakiś czas temu tu:
http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=204
Pod tym adresem będę publikował dalsze informacje na temat współpracy procesora sygnału z napędami Oriona.
L.J.
 
Posty: 369
Rejestracja: 28 Lip 2005, 12:01

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości

AstroChat

Wejdź na chat