Tak się składa, że od tygodnia również jestem posiadaczem pierwowzoru, czyli BGSH made in CCCP. Oczywiście trochę z nim poeksperymentowałem i postaram się wam krótko odpowiedzieć jak zabrałem się za powiększenie i tak ogromnego pola widzenia.
Zaraz po zakupie spróbowałem określić jakie jest pole widzenia; w zależności od obiektu wynosiło ono 24-26stopni.
Poniżej przedstawiam schemat lornetki, na którym widać kształt ostatniej soczewki okularu. Na środku jest około 9-milimetrowe wklęśnięcie a potem fazka o średnicy około 12milimetrów, niestety z matowego, niewyszlifowanego szkła (zaznaczona czerwoną strzałką):
W moim egzemplarzu aby wykręcić czarne osłony okularów o które Wam chodzi należy maksymalnie wykręcić okular:
a następnie zwyczajnie odkręcić gwint osłony (jak widać na zdjęciach pierwotnie prawdopodobnie były fabrycznie przyklejone i poprzedni właściciel musiał rozbierać lornetkę i ułatwił mi sprawę).
Patrząc od strony obiektywów z nakręconymi osłonami okularowymi widać płaską (matową) część okularu a w środku diafragmę od czarnej osłony okularu (jak widać w moim egzemplarzu ostatnie szkła okularu nie są idealnie identyczne, w jedno ma średnicę około 11milimetrów a drugie około 12milimetrów):
Pomyślałem, że lekko rozwiercając otwór w tej czarnej osłonie okularu pozbędę się diafragmy i zwiększę pole widzenia lornetki.
Pierwotnie otwór miał około 8milimetrów, co przy 9-milimetrowej średnicy wklęsłości w ostatnim szkle okularu dawało nadzieję na lekkie powiększenie pola widzenia.
Niestety, nie miałem wiertła 9milimetrowego i wykonałem otwór 10-milimetrowy, lekko rozbity więc w rzeczywistości zbliżony do 11milimetrów.
Trochę przesadziłem.
Teraz patrząc od strony okularów już nie widać czarnej diafragmy od osłony okularu, za to widać prawie cały matowy krążek wokół wklęsłości ostatniej soczewki okularu.
Czy było warto? Po pomiarach pole widzenia nieznacznie wzrosło do 26-28 (może nawet 30) stopni. Jednak przy obserwacjach dziennych pojawia się na granicy pola widzenia lekka poświata od światła rozproszonego przez ten matowy krążek. Czyli ostatecznie albo rozwiercamy otwór precyzyjnie do 9milimetrów i liczymy, że pole lekko wzrośnie albo darujemy sobie całą tę zabawę.
Pozdrawiam.