Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 09 Lis 2015, 08:50

"Czy to meteor?" Internauci wysyłają zdjęcia spadających "obiektów"
"Czy to meteor?", "Czy to UFO?" Czujni internauci wysyłają nam zdjęcia i filmy spalających się na wieczornym niebie "obiektów". Redakcja TVN Meteo postanowiła rozwiać wątpliwości Reporterów 24 i sprawdzić co tak naprawdę mogli zobaczyć nad horyzontem mieszkańcy Pomorza.
Od czujnych internautów na skrzynkę Kontaktu 24 i na nasz facebookowy fanpage dostajemy zdjęcia i filmy ukazujące spadające, tajemnicze obiekty, które zauważono dzisiaj po południu na północy kraju.
Jakoś 5 min temu zaobserwowaliśmy coś spadającego z nieba. Przez lornetkę było widać że spada i pali się. Spadało to powoli i zanim znikło za chmurami to było widziane przez ok. 3 min. Widziane z Jagatowa, okolice Pruszcza Gdańskiego w kierunku południowego-zachodu. Jeżeli dowiedzą się Państwo co to proszę o szybkie info" - apelował internauta ~ Mikołaj K, który przesłał nam zdjęcia.
Zdjęcia dostaliśmy również od pana Macieja Armatowskiego.
Podejrzany obiekt zauważył również pan Robert z Pomorza, którzy przesłał do nas film z pytaniem: "Meteoryt?"
Nadzieje na kolejne Taurydy
Materiały które dostaliśmy, pokazaliśmy Karolowi Wójcickiemu z Centrum Nauki Kopernik. Według miłośnika astronomii, tym razem internauci zobaczyli na niebie nie Taurydy, a ślady po lecącym nisko nad horyzontem samolocie.
- Muszę Was rozczarować. To samolot - wyjaśniał Wójciki.
W poprzednim tygodniu (31.10) cała Polska mogła podziwiać spalający się w atmosferze, jasny meteor.
"Na chwilę obecną możemy powiedzieć, że meteoroid, który wszedł w ziemską atmosferę pochodził z roju Taurydów Północnych" zaznaczali wówczas specjaliści z Pracowni Komet i Meteorów.
Źródło: Kontakt24, TVN Meteo
Autor: PW/rp
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 4,1,0.html
http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdjęcie otrzymane od pana Macieja.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdjęcie2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 09 Lis 2015, 11:38

Dziwne światło przeraziło mieszkańców Kalifornii
Tajemnicza świetlista smuga na niebie przeraziła mieszkańców Kalifornii. Dziwne światło było widoczne przez kilka minut. Wkrótce jednak wyjaśniono pochodzenie świetlistego stożka.
Jasnoniebieska smuga pojawiła się nad hrabstwem Orange. Była też widoczna w sąsiednich rejonach. Według jednej z lokalnych gazet, ludzie dzwonili na policję i mówili, że widzieli racę, albo kometę lub nawet bombę atomową. Tamtejszy szeryf wyjaśnił, że był to test wojskowy.
Kalifornijskie media potwierdziły, że światło pochodziło od nieuzbrojonego pocisku Trident wystrzelonego z okrętu podwodnego USS Kentucky. Wojsko zapowiadało wcześniej, że na Pacyfiku w pobliżu Kalifornii będą prowadzone ćwiczenia.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8771,title, ... omosc.html
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dziwne.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Posttasti | 09 Lis 2015, 22:46

Rożek o teorii wszechświatów równoległych: "wyniki analiz mnie nie przekonują"
Świat obiegła informacja, że pewien naukowiec twierdzi, że istnieje alternatywny wszechświat do naszego. - Nie ma teorii fizycznej, która by jej przeczyła, ale nadal wiemy za mało, żeby to potwierdzić - tłumaczy fizyk Tomasz Rożek.
Kalifornijski astrofizyk Ranga-Ram Chary po przestudiowaniu mapy nieba, dzięki teleskopowi Plancka, odkrył "tajemniczy blask". Czy specjalista wyciągnął poprawne wnioski, że owy błysk sugeruje, że istnieją dwa takie same wszechświaty? Doktor Tomasz Rożek, fizyk i autor wideobloga "Nauka. To lubię" w programie "Wstajesz i weekend" odpowiada na to pytanie.
- Na pewno nie ma żadnej teorii czy prawa, które by zabraniało istnienia wszechświatów równoległych. Tak samo jak nie ma powodów, żeby nie mogły istnieć wszechświaty przed naszym wszechświatem - powiedział Rożek. - Na jednym zdjęciu pewien naukowiec zauważył struktury, które interpretuje, że są to wszechświaty równoległe. Dla mnie jest to nadal zdecydowanie za mało, żeby z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że istnieją takie wszechświaty - wypowiedział się fizyk.
Promieniowanie tła
Kalifornijski badacz odkrył dziwne struktury "tajemnicze błyski" na mapie promieniowania reliktowego (tła), czyli promieniowanie widma ciała doskonale czarnego. Promieniowanie to jest pozostałością po wczesnych etapach ewolucji Wszechświata. Specjalista ów blask rozumie, jako dowód, że istnieje analogiczny wszechświat do naszego.
- To nie jest do końca ten pierwotny błysk, który kojarzy nam się z momentem Wielkiego Wybuchu. To jest promieniowanie, które powstało po nim. Był to moment, w którym materia oddzieliła się od promieniowania - tłumaczy Rożek.
Badania trwają od lat
Analiza danych o których zrobiło się głośno trwa od lat. Ranga-Ram Chary przeanalizował promieniowanie reliktowe, które pochodzi z samego początku istnienia Wszechświata.
- Tam (na obrazie promieniowania reliktowego- przyp.red.) widać struktury, które w przyszłości dopiero będą galaktykami i gromadami galaktyk - tłumaczy Rożek.
Własna interpretacja
Rożek tłumaczy, że Ranga-Ram Chary interpretuje te dane w taki sposób, że istnieje wszechświat równoległy do naszego.
- Wszechświaty równoległe to koncepcja pisana palcem po wodzie. Nie ma teorii fizycznej, która by im przeczyła, ale nadal wiemy za mało, żeby to potwierdzić. Wyniki analiz (Ranga-Ram Chary - przyp. red.) mnie osobiście nie przekonują. To nie jest dowód na to, że istnieją wszechświaty równoległe - przyznał Rożek.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 5,1,0.html
 
Posty: 146
Rejestracja: 03 Maj 2015, 16:24

 

PostPaweł Baran | 10 Lis 2015, 09:50

Zobacz najbardziej samotną z galaktyk!

Czy uwierzycie, że na tym zdjęciu są tylko trzy gwiazdy? To te, wokół których widać tak zwane szpilki dyfrakcyjne. Wszystkie pozostałe widoczne na fotografii obiekty to galaktyki. Choć jest ich tak dużo, położona w centrum galaktyka MCG+01-02-015 jest... najbardziej samotnym znanym nam obiektem tego typu we Wszechświecie. Jej zdjęcie, wykonane przez teleskop Hubble'a, opublikowała właśnie Europejska Agencja Kosmiczna.

Zdjęcie wykonano z pomocą kamery Advanced Camera for Surveys zainstalowanej na teleskopie Hubble'a. Choć widać na nim wiele obiektów, także w bezpośrednim sąsiedztwie MCG+01-02-015, ich "bliskość" jest pozorna, to złudzenie wynikające z perspektywy.
Zdecydowana większość galaktyk istnieje w stanie związanym, tworzy wraz z innymi grupy, a nawet całe gromady. Galaktyki niezwiązane, obecne w rejonach Wszechświata, gdzie poza nimi praktycznie niczego nie ma, są rzadkością. MCG+01-02-015 jest jedną z nich. W jej otoczeniu naprawdę nic nie ma, a gęstość materii nie przekracza atomu na metr sześcienny.
Jak pisze ESA, gdyby nasza Droga Mleczna była podobnie osamotniona i odległa od najbliższych galaktyk jak MCG+01-02-015, o tym, że istnieje cokolwiek poza nią, dowiedzielibyśmy się dopiero w latach 60. minionego stulecia.
Grzegorz Jasiński


http://www.rmf24.pl/nauka/news-zobacz-n ... Id,1918489
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zobacz najbardziej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lis 2015, 09:53

Zatrzęsienie dziwów na niebie to figiel, jaki płata nam Słońce
Na niebie nad Gdańskiem pojawił się ostatnio zadziwiający obiekt. W podobnym czasie "coś" rozświetliło niebo nad Kalifornią. O figlach, jakie płata nam Słońce, opowiadał we "Wstajesz i Wiesz" Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik.
W weekend w Gdańsku na niebie pojawił się tajemniczy świecący obiekt, łudząco podobny do spadających ostatnio bolidów. Zaalarmowani mieszkańcy Pomorza wysyłali do nas filmy i zdjęcia, pytając, co zbliża się w stronę Ziemi. Co mieszkańcy Gdańska widzieli nie niebie? Wątpliwości rozwiewał Karol Wójcicki.
Czy to UFO?
Tajemniczy obiekt, który pojawił się na niebie, to nic innego jak... samolot i pozostawiana przez niego smuga kondensacyjna. I wbrew pozorom samolot nie spada, bo pojawiały się też takie teorie. Maszyna leci i jest w pełni sprawna, a to, co można było obserwować na niebie, to jej specyficzne oświetlenie przez Słońce.
- To co państwo widzą to smuga kondensacyjna samolotu. Tu akurat nie ma nic niezwykłego - mówił Wójcicki i tłumaczył, jak powstaje takie zjawisko - Z perspektywy osoby kręcącej ten film Słońce było już pod horyzontem, ale taki samolot na wysokości 10 km jeszcze widział słońce, w związku z czym promienie słoneczne odbijały się od niego i trafiały do oczu obserwatora. Dlatego ta linia wygląda tak charakterystycznie.
Na pewno nie był to bolid
Wójcicki tłumaczy także, że obiekt widziany na niebie na pewno nie był bolidem, bo te widziane są na niebie przez bardzo krótki czas.
- Bolidy, które widzimy na niebie, trwają ułamek sekundy. Tutaj wszyscy widzieliśmy to przez kilka minut - zauważał.
Tajemniczy obiekt nad Kalifornią
W Stanach zjednoczonych w sobotę niebo także zostało rozświetlone przez tajemniczy obiekt. Miał on jednak inne pochodzenie niż ten widziany w Polsce. Jasny punkt zostawiający za sobą smugę, przemieszczający się na niebie nad Kalifornią, okazał się rakietą wystrzeloną przez amerykańską marynarkę wojenną w ramach testów.
- To był zaplanowany rutynowy test sprawdzający sprawność systemów uzbrojenia - tłumaczyła flota, a więcej na ten temat możecie przeczytać tu.
Jak twierdzi Wójcicki, pocisk mógł wyglądać jak UFO, a wszystko to przez specyficzne oświetlenie.
- Na pewnej wysokości, gdy ta rakieta wyleciała już poza te granice nocy i była oświetlana przez Słońce, światło słoneczne rozświetliło chmurę, którą on za sobą pozostawiał - tłumaczył.
• Chmury udają UFO
Tajemnicze zjawiska pojawiają się na niebie na całym świecie. Poza tymi widzianymi w Polsce i Stanach Zjednoczonych, ostatnio zaobserwowano je także w Chinach i RPA.
Nad Chinami na niebie pojawiły się niezwykłe kręgi, które okazały się zwykłymi chmurami, oświetlonymi przez słońce.
W RPA z kolei widziano specyficzne obiekty w kształcie talerzy, przypominające spodki kosmiczne. I tym razem okazało się, że również były to chmury.
Wypatrujmy latających obiektów
Natura często płata nam figle, podszywając się pod UFO. Jednak warto obserwować niebo, nawet jeśli mięlibyśmy zobaczyć tylko jakieś zjawisko atmosferyczne. Kto wie, co tam zobaczymy, bo - jak mówi Wójcicki - "nie wierzę, że jesteśmy sami we Wszechświecie"
Źródło: tvn24
Autor: zupi/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 6,1,0.html
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 2015-11-10_08h45_13.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Posttasti | 10 Lis 2015, 22:46

Ponad 500 planet spoza Układu Słonecznego w jednym miejscu
Fantastyczny obraz stworzony przez słowackiego grafika pokazuje niezwykłą różnorodność ponad 500 egzoplanet, odkrytych od 1988 do października 2015. Możliwe, że na niektórych z nich może istnieć życie.
Egzoplanety to planety okrążające inne gwiazdy niż Słońce. Warto wiedzieć, że odkrywcą pierwszych planet pozasłonecznych był polski astronom Aleksander Wolszczan, jednak obecnie znanych jest już wiele takich planet.

Usystematyzowane planety
Plakat wykonany przez słowackiego grafika i pisarza Martina Vargica, pokazuje około jednej czwartej potwierdzonych do tej pory egzoplanet, skrupulatnie ułożonych według ich temperatury i gęstości. Wizualizacja została zrealizowana na podstawie promieni i temperaturze poszczególnych egzoplanet. Jednak brano pod uwagę także inne czynniki, takie jak gęstość, wiek lub metaliczność (zawartość pierwiastków cięższych od helu względem ich zawartości w Słońcu).
Planety są ułożone tak, że od lewej do prawej wzrasta ich temperatura, a od dołu ku górze - rośnie ich gęstość.
Ale kosmos
Grafika przedstawia wszystkie kategorie egzoplanet, takie jak: superziemie, gorące jowisze, gorące neptuny, wodne światy, gazowe karły czy supergęste planety diamentowe. Skala i kolor wizualizacji zostały przedstawione najdokładniej jak to możliwe, ale ich prawdziwa natura zawsze może okazać się inna niż nam się wydaje.
Obce formy życia
Najbardziej ekscytującym faktem dotyczącym egzoplanet jest możliwość, że istnieje na nich życie. Jest to możliwe, o ile znajdują się one w "strefie złotowłosej" wokół ich gwiazd, czyli w takiej odległości, żeby nie było tam ani za gorąco ani za zimno i by na powierzchni planety mogła istnieć woda w stanie ciekłym. Jest prawdopodobne, że mogą powstawać tam obce formy życia, choć powszechnie wiadomo, że samo występowanie wody w stanie ciekłym na danej planecie nie wystarczy aby istniało tam życie.
Nienarodzone planety
Istnieje także możliwość, że wszechświat dopiero co zaczął tworzyć egzoplanety. Najnowsze szacunki amerykańskiej agencji kosmicznej NASA i teleskopów kosmicznych Keplera sugerują, że 92 proc. potencjalnie zamieszkałych planet we wszechświecie jeszcze się nie narodziło. Wygląda więc na to, że plakat przedstawiający egzoplanety za trylion lat może być znacznie większy.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 5,1,0.html
 
Posty: 146
Rejestracja: 03 Maj 2015, 16:24

 

PostPaweł Baran | 11 Lis 2015, 11:51

W Niepołomicach odbył się festiwal filmów astronomicznych
Pokazy filmów o tematyce astronomicznej odbyły się w piątek i sobotę podczas I Ogólnopolskiego Festiwalu Amatorskich Filmów Astronomicznych, zorganizowanego w Niepołomicach przez Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii (PTMA).
Spośród zgłoszeń do pokazów festiwalowych zakwalifikowano 16 autorów, którzy przysłali 26 filmów. Podstawowym kryterium oprócz tematyki związanej z astronomią była długość filmu do 10 minut, przy czym większość zgłoszonych filmów trwała około 4-5 minut.

Prezes Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii Mieczysław Janusz Jagła, przyznaje, że pomysł na festiwal zaczerpnięto z zagranicy. Kilka lat temu w Pieszczanach na Słowacji był gościem tego typu festiwalu filmów, gdzie poproszono go o przywiezienie filmów z Polski. Zdobyte doświadczenia pragnie przenieść do naszego kraju.

„Chcielibyśmy, aby nasz festiwal stał się miejscem spotkań zawodowych astronomów, zawodowych filmowców i amatorów w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Myślę, że poziom, który był na obecnym festiwalu był na tyle wysoki, że następne muszą być jeszcze lepsze. Na pewno się za rok spotkamy, na pewno będzie więcej filmów, chociaż już w tym roku były to filmy z całej Polski, filmy z różnych miejsc i bardzo zróżnicowane” powiedział Jagła.

W sobotę 7 listopada rozstrzygnięto konkurs festiwalowy. Pierwsze miejsce zajął Piotr Potępa za film pt. „Na niebie i wodzie”. Druga nagroda przypadła Szczepanowi Skibickiemu (film pt. „Step owy”), natomiast laureatką miejsca trzeciego została Diana Przedworska za film pt. „Zakrycie Aldebarana”. Przyznano też wyróżnienia, które otrzymali Mateusz Windak („Gwiezdna symfonia”), Bartosz Wołczyński („Niebo w ruchu”) oraz wyróżnienie młodzieżowe: Oskar Dyjach i Piotr Despet („Na wulkanie Teide”). Laureaci otrzymali nagrody pieniężne w wysokości: 1000 zł – miejsce pierwsze, 750 zł – miejsce drugie, 500 zł – miejsce trzecie oraz po 300 zł – wyróżnienia.

Jury konkursu festiwalowego przewodniczył Andrzej Cichocki, reżyser filmowy, którego film pt. „Las cieni” zdobył 17 nagród na międzynarodowych festiwalach filmowych. Innym krótkometrażowym filmem Cichockiego jest „Supernova”, w którym fabuła rozgrywa się w obserwatorium astronomicznym i opowiada o młodym filmowcu próbującym nakręcić film o profesorze astronomii.

„Artystów, w tym filmowców, frapują zawsze tajemnice ludzkiej duszy. Ale tutaj, po obejrzeniu tak wielu filmów o tematyce kosmicznej, mam poczucie, że tajemnice kosmosu są równie frapujące jak tajemnice ludzkiej duszy, a kosmos może być świetnym pretekstem do opowieści o naszych ludzkich, ziemskich losach” powiedział Cichocki.

„Idea festiwalu jest świetna, jest to festiwal bardzo oryginalny. Ale co jest najważniejsze, tutaj poczułem ogromną pasję wszystkich, którzy przyjechali, widzów i też osób, które prezentowały swoje filmy. Pasję dotyczącą sztuki filmowej, ale przede wszystkim pasję dotyczącą kosmosu. Wydaje mi się, że połączenie tych dwóch tematów – kosmosu i filmu – jest doskonałym pomysłem. Trzymam kciuki za kolejne edycje festiwalu” - dodał reżyser.

Podczas festiwalu w ramach pokazów pozakonkursowych widzowie mogli obejrzeć także film „Supernova”, a także jeden z odcinków popularnonaukowego cyklu o astronomii i kosmosie pt. „Astronarium”.

Organizatorzy zapowiadają kontynuację festiwalu w kolejnych latach, przy czym zostaną wprowadzone kategorie, bowiem niezwykle trudno porównać ze sobą filmy z bardzo odmiennych gatunków, np. popularnonaukowe, dokumentalne, reportaże, czy wykonane techniką poklatkową (tzw. timelapse).

„Zmodyfikowane zostanie kryterium długości filmu, które wynosiło 10 minut. W tak krótkim czasie zrobić film jest naprawdę bardzo trudno. Filmu fabularnego praktycznie nie da się zrobić. Dlatego planujemy już, że na następny rok dopuścimy kryterium do 30 minut dla filmów fabularnych. W tym przypadku będziemy zwracać się już nie tylko do amatorów, ale do wszystkich twórców, łącznie z zagranicznymi. Formuła festiwalu jest otwarta i na pewno będzie się rozwijać” podsumował Jagła.

PAP - Nauka w Polsce

cza/jjj/
Tagi: festiwal filmów astronomicznych
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... znych.html
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W Niepołomicach.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lis 2015, 11:53

W Toruniu podsumowano projekt edukacyjny „Odkrywamy Planety”
300 uczniów w województwie kujawsko-pomorskim brało przez kilka miesięcy udział w zajęciach związanych z astronomią w ramach projektu „Odkrywamy Planety” - podkreślali uczestnicy konferencji podsumowującej projekt, która w środę odbyła się w Toruniu.
Uczniowie z 27 szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych w województwie kujawsko-pomorskim byli skupieni w 10-osobowych zespołach, tzw. astroteamach. Każdym zespołem opiekował się jeden nauczyciel. Łącznie w projekcie wzięło udział 300 uczniów.

Zajęcia były prowadzone w ramach czterech programów tematycznych dotyczących aktywności Słońca, astrometrii i fotometrii, stacji bolidowych i zjawisk zakryciowych. Każdy z takich kursów miał swojego opiekuna merytorycznego – specjalistę w danym zagadnieniu, który pomagał nauczycielom. Sposób prowadzenia kursów obejmował zarówno tradycyjne zajęcia w szkołach, jak i pracę z wykorzystaniem internetowej platformy e-learningowej, na której uczniowie mieli dostęp do dodatkowych informacji, testów, wyników obserwacji, zdjęć, a także mogli kontaktować się z członkami innych zespołów przy pomocy forum dyskusyjnego.

Do realizacji projektu wykorzystano sieć szkolnych obserwatoriów astronomicznych – astrobaz – działających w województwie kujawsko-pomorskich. Astrobazy otrzymały dodatkowy sprzęt w postaci kamer CCD, stacji bolidowych, przyrządów do prowadzenia obserwacji Słońca, a także oprogramowanie astronomiczne.

Podczas konferencji podsumowującej projekt, swoimi osiągnięciami pochwalili się laureaci konkursu prowadzonego w ramach projektu. Adam Zybura opowiedział o tym w jaki sposób uczniowie z Unisławia zarejestrowali 21 kwietnia brzegowe zakrycie Aldebarana przez Księżyc. Patryk Kotkiewicz z Czernikowa pokazał film dotyczący aktywności słonecznej, a Jakub Ratajczyk omówił wyniki obserwacji gwiazdy AC Bootis przez grupę z astrobazy Kruszwicy. Przedstawiono także relację z edukacyjnego wyjazdu do Niemiec, który był nagrodą w konkursie.

Projekt „Odkrywamy Planety” był realizowany przez Wydział Projektów Edukacyjnych i Stypendiów w Departamencie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Edukacji Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu i współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki na lata 2007-2013. Łączna wartość przedsięwzięcia wyniosła 870 tysięcy złotych. Więcej informacji na temat projektu można znaleźć na jego stronie internetowej www.odkrywamyplanety.pl

PAP - Nauka w Polsce

cza/jjj/
Tagi: program odkrywamy planety
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... anety.html
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W Toruniu.jpg
W Toruniu.jpg (29.59 KiB) Obejrzany 4937 razy
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lis 2015, 11:55

Lodowe wulkany na Plutonie?

To zaawansowany, pełen zaskoczeń kurs badań planetarnych - tak najnowsze wyniki obserwacji Plutona i jego księżyców określa szef naukowy misji New Horizons Alan Stern. NASA opublikowała właśnie kolejne wyniki badań, które tym razem wskazują na obecność na Plutonie lodowych wulkanów. Istnienie takich formacji podejrzewa się też na innych obiektach Układu Słonecznego, ale tak daleko od Słońca się ich nie spodziewano. Wskazują na to, że planeta karłowata musiała mieć wewnętrzne źródło ciepła.


Naukowcy NASA podejrzewają, że kriowulkanami są dwie górskie formacje, zlokalizowane na południe od charakterystycznego płaskowyżu Sputnik Planum. Wyższa i bardziej rozległa z nich to Piccard Mons o wysokości około 5500 metrów. Nieco mniejsza, o wysokości 3200 metrów i szerokości około 100 kilometrów, to Wright Mons. W centrum obu z nich widać charakterystyczne depresje, prawdopodobnie kratery. Każda próba wytłumaczenia tych formacji prowadzi do dziwacznych wniosków, uznanie ich za kriowulkany jest chyba najmniej dziwacznym z nich wszystkich - mówi Oliver White z zespołu New Horizons.
Te doniesienia to efekt analizy zdjęć przesyłanych przez sondę New Horizons po przelocie obok Plutona, do którego doszło 14 lipca bieżącego roku. Odkrycie sugeruje, że we wnętrzu planety karłowatej musiało być źródło ciepła, które doprowadziło do roztopienia podziemnych warstw azotowego i metanowego lodu i uwolnienia tych gazów na powierzchnię. To one prawdopodobnie odpowiadają za okresowe odnawianie powierzchni Plutona, stopniowo sublimują, uwalniają się do jego atmosfery, a potem uciekają w otwartą przestrzeń kosmiczną.
Te formacje byłyby pierwszymi tak dużymi kriowulkanami w Układzie Słonecznym - dodaje Jeff Moore z NASA Ames Research Center w Mountain View. Jego zdaniem, formy powierzchni wskazują, że erupcje, do których mogło dojść przed miliardami lat, wyrzucały na powierzchnię raczej uplastyczniony lód wodny niż ciekłą wodę. To trochę tak jak pasta do zębów wyciskana z tubki - wyjaśnia.
Obecne wulkany zbudowane są prawdopodobnie z lodu wodnego - zestalony azot i metan są zbyt miękkie, by utrzymać tak wysoką strukturę.
Dwie zidentyfikowane "wulkaniczne" formacje znajdują się na zdjęciach sondy New Horizons blisko linii rozdzielajacej dzień i noc. Naukowcy NASA nie wykluczają, że w ciemnościach ukryło się jeszcze więcej wulkanów - w oparciu o dane zebrane tym razem nie będzie można tego ani potwierdzić, ani wykluczyć. Musimy wrócić tam za sto lat i zobaczyć - podsumowuje White.

Grzegorz Jasiński

http://www.rmf24.pl/nauka/news-lodowe-w ... Id,1919676

Wizualizacja powierzchni Plutona w rejonie Wright Mons (u góry) i Piccard Mons. Najniższe miejsca zaznaczono na niebiesko, najwyższe na czerwono /NASA/JHU Applied Physics Laboratory/SRI /Materiały prasowe

Rejon Wright na zdjęciu sondy New Horizons /NASA/Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory/Southwest Research Institute /materiały prasowe
http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Lodowe wulkany na Plutonie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Lodowe wulkany na Plutonie2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Posttasti | 12 Lis 2015, 00:03

Każdy w swoim tempie. Zobaczcie jak wirują księżyce Plutona
NASA opublikowała ciekawą animację, która przedstawia, jak wiruje wokół własnej osi Pluton i jego księżycowi towarzysze. Zobaczcie wideo.
Ziemianie mogą podziwiać nocami tylko jedną stronę Księżyca. Druga jest całkowicie niewidoczna ze względu na synchroniczną rotację z naszą planetą. Z Ziemi widzimy tylko 59 proc. tarczy.
Jednak nie każdy satelita jest tak zgrany ze swoją planetą macierzystą. Pluton ma pięć księżyców, z czego każdy z nich ma inną rotację wokół własnej osi. Amerykańska agencja kosmiczna NASA opublikowała animację, obrazującą ruch obrotowy każdego satelity i ruch po orbicie wokół planety karłowatej.
Charon
Najbardziej zbliżony do ziemskiego satelity jest Charon. Obiega Plutona po niemal kołowej orbicie, której półoś wielka (promień w najszerszym miejscu od orbity) wynosi około 19 600 km. Jedno okrążenie wokół osi trwa około 6 dni 9 godzin 17 minut, czyli tyle samo co okres rotacji planety karłowatej. Gdybyśmy zamieszkali na Plutonie widzielibyśmy tylko jedną stronę Charona.
Wirują w swoim tempie
Drugim w kolejności satelitą Plutona jest Styx. To najmniejszy księżyc planety karłowatej. Mierzy 7 km na 5 km. Porusza się po orbicie zbliżonej do okręgu o półosi wielkiej ponad 42 tys. km. Zaraz za Styxem wokół Plutona wiruje Nix, którego półoś wielka wynosi ponad 48 tys. km.
Czwarty pod względem oddalenia od Plutona jest najbardziej tajemniczy księżyc Kerberos. Naukowcy nie wiele wiedzą na jego temat. Wiruje wokół planety karłowatej po orbicie o półosi wielkiej ponad 57 tys. km.
Ostatnim, piątym naturalnym satelitą jest Hydra, której półoś wielka ma prawie 65 tys. km.
Jednak Styx, Nix, Kerberos i Hydra wirują wokół osi szybciej niż Pluton.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 2,1,0.html
 
Posty: 146
Rejestracja: 03 Maj 2015, 16:24

 

Posttasti | 12 Lis 2015, 00:15

"Najeźdźcy z kosmosu", "Flota UFO nad Cape Town". Internauci publikują niezwykłe zdjęcia
W jednym z największych miast RPA - Kapsztadzie na niebie pojawiły się tajemnicze, białe dyski przypominające kosmiczne spodki. Świadkowie zjawiska od razu uwiecznili je swoimi telefonami. Zdjęcia trafiły do sieci. Naukowcy uspokajają. To nie jest UFO.
W niedzielę 8 listopada w Kapsztadzie (z ang. Cape Town, miasto nad Zatoką Stołową) można było zobaczyć niezwykłe zjawisko. Na niebie pojawiły się białe dyski.
Świadkowie wydarzenia chwycili za aparaty. Zdjęcia trafiły do sieci. Posypały się liczne komentarze m.in. "UFO nad Cape Town", "kosmiczni najeźdźcy". Rzeczywiście, kształt chmury mocno kojarzy się z pozaziemskimi "latającymi talerzami". Na dodatek podświetlające obłok promienie słońca sprawiają, że efekt jest naprawdę malowniczy.
Chmury soczewkowate
Jednak to nie flota obcych, tylko chmury soczewkowate (Altocumulus lenticularis) pojawiły się nad ich głowami.
Altocumulus lenticularis są nieruchome, ustawione pod kątem prostym do kierunku wiatru, a równolegle do linii gór. Tworzą się na grzbietach dużych stojących mas powietrza.
- Takie soczewkowate chmury pojawiają się i znikają bardzo szybko - wyjaśnia portal EarthSky.
Powstają w Polsce
W Polsce również możemy je zobaczyć. W 2013 roku pisaliśmy o chmurach soczewkowatych, które utworzyły się w Opolszczyźnie. Zdjęcie dostaliśmy od Reportera 24. Nasz synoptyk Wojciech Raczyński wyjaśnił, że "Altocumulus lenticularis występuje zazwyczaj na obszarach górskich przy silnym wietrze wiejącym prostopadle do gór, po stronie zawietrznej".
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 8,1,0.html
 
Posty: 146
Rejestracja: 03 Maj 2015, 16:24

 

PostPaweł Baran | 12 Lis 2015, 09:10

Zaobserwowano najdalszy obiekt w Układzie Słonecznym
Michał Rolecki
Na wczorajszej konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego ogłoszono odkrycie najodleglejszego obiektu w naszym układzie
Obiekt ten odkryto podczas obserwacji za pomocą japońskiego teleskopu Subaru. Znajduje się 15,5 mld km od Słońca, czyli trzy razy dalej niż Pluton. Naukowcy obliczają wstępnie, że średnica tego nienazwanego jeszcze ciała, skatalogowanego jako V774104, wynosi pomiędzy 500 a 1000 km.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75400,19173427,zao ... z3rFqQLREf
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zaobserwowano najdalszy obiekt w Układzie Słonecznym.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lis 2015, 08:53

Zobacz, jak Philae potykał się o kometę

W rocznicę lądowania na powierzchni jądra komety 67P/Churiumov–Gerasimenko próbnika Philae, Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała wizualizację jego lotu. Dzięki niej można zobaczyć, jak daleko od zaplanowanego miejsca lądowania się zatrzymał i dlaczego to miejsce nie pozwoliło na pełną realizację planów badawczych misji. Wizualizacja byłą możliwa dzięki danym zebranym zarówno przez aparaturę Philae, jak i urządzenia na pokładzie macierzystej sondy Rosetta.

Sonda Rosetta dotarła w pobliże komety 67P 6 sierpnia ubiegłego roku. Po dokładnym sfotografowaniu przypominającego gumową kaczkę jądra komety na miejsce lądowania próbnika Philae wybrano rejon Agilkia, który był wystarczająco rozległy i płaski, by zabezpieczyć go przed zahaczeniem o skały. Niestety po tym, jak podwozie lądownika dotknęło gruntu, nie uruchomiły się harpuny, które miały przytrzymać Philae przy powierzchni. Właśnie dlatego próbnik odbił się w niekontrolowany sposób i wylądował w końcu nie tam, gdzie planowano.

Siła ciążenia na powierzchni jądra komety jest tak mała, że kierownictwo misji i tak może mówić o szczęściu, że po odbiciu Philae nie odleciał w otwartą przestrzeń kosmiczną. Lądownik miał w sumie trzy systemy mocowania, nie zadziałał żaden. Pierwszy z nich, wkręty w ramionach podwozia, mogły być skuteczne w przypadku miękkiej powierzchni jądra komety, ta jednak okazała się zbyt twarda. Harpuny nie odpaliły w związku z awarią zasilania lub degradacją materiałów pirotechnicznych. Próbnik miał jeszcze silniczek rakietowy, który miał go przytrzymać, ale już dzień wcześniej nie udało się go uzbroić.
Mimo kłopotów przy lądowaniu Philae był w stanie zrealizować około 80 procent pierwszej serii zaplanowanych pomiarów. Po kilkunastu godzinach zapadł jednak w stan uśpienia, gdyż jego baterie słoneczne nie były dostatecznie dobrze oświetlone i nie zapewniały odpowiedniej mocy. Nowe nadzieje pojawiły się w miarę zbliżania komety do Słońca, Philae odezwał się 13 czerwca, by potem jeszcze siedmiokrotnie nawiązać łączność z Rosettą. W związku z rosnącą w miarę zbliżania się do Słońca aktywnością jądra komety krążąca na orbicie 67P Rosetta musiała oddalić się na bezpieczny dystans. W tej chwili ponownie zbliża się do jądra, kierownictwo misji liczy na to, że kontakt z Philae uda się jeszcze nawiązać.

ESA poinformowała już, że planuje spektakularne zakończenie misji Rosetty. We wrześniu przyszłego roku sonda miałaby stopniowo obniżyć orbitę tak, by w końcu też znaleźć się na powierzchni 67P. Dane przekazywane do ostatniej chwili powinny pomóc zbadać kometę jeszcze dokładniej.
Grzegorz Jasiński

http://www.rmf24.pl/nauka/news-zobacz-j ... Id,1920892
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: jak Philae potykał się o kometę.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lis 2015, 08:54

Psychodeliczny Pluton


NASA opublikowała najnowsze zdjęcie Plutona, tym razem w kolorach, które - jak sami naukowcy agencji uznają - są nieco psychodeliczne. Obraz został zarejestrowany z pomocą zainstalowanej na pokładzie sondy New Horizons kamery Ralph/MVIC, 14 lipca bieżącego roku, w chwili, gdy sonda znajdowała się około 35 tysięcy kilometrów od planety karłowatej. Nie ma jednak wiele wspólnego z rzeczywistymi barwami powierzchni, poddano go bowiem specjalnej cyfrowej obróbce.


W tej chwili sonda kontynuuje swoją podróż, jest już około jednostki astronomicznej od Plutona, która odpowiada średniej odległości Ziemi o Słońca, czyli 150 milionom kilometrów. New Horizons jeszcze przez wiele miesięcy będzie przesyłać na Ziemię dane zebrane podczas przelotu obok planety karłowatej. Najnowsze zdjęcie powstało w wyniku zastosowania tak zwanej metody analizy głównych składowych do podkreślenia z pomocą nasyconych kolorów nawet najdrobniejszych różnic barw powierzchni.
Grzegorz Jasiński

http://www.rmf24.pl/nauka/news-psychode ... Id,1921162

Pluton w kolorach, które pokazują różnice form na jego powierzchni /NASA/JHUAPL/SWRI /materiały prasowe
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Psychodeliczny Pluton.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lis 2015, 08:58

Naukowcy zidentyfikowali "drugą Wenus"
John Moll

Zdołaliśmy już zidentyfikować wiele planet pozasłonecznych, ale ostatnie odkrycie określane jest jako przełomowe. Około 39 lat świetlnych od nas znajduje się wyjątkowa planeta - wiele wskazuje na to że mamy do czynienia z drugą Wenus
Ciało niebieskie o nazwie GJ 1132b może przypominać naszą planetę gdy weźmiemy pod uwagę jego rozmiary - jest większe od Ziemi jedynie o 20%. Jednak masa "drugiej Wenus" jest większa o około 60%. Ponadto, egzoplaneta krąży wokół niewielkiego czerwonego karła a jeden rok trwa tam około 38 godzin. Co ciekawe, astronomowie poszukiwali drugiej Ziemi, a zamiast tego prawdopodobnie znaleźli drugą Wenus.
GJ 1132b może posiadać atmosferę i szacuje się, że temperatura na jej powierzchni wynosi około 230 stopni Celsjusza. To i tak mniej o jakieś 230 stopni w porównaniu do planety Wenus. Egzoplaneta ta zachowuje się względem swojej gwiazdy niczym Księżyc względem Ziemi, czyli posiada stronę dzienną oraz nocną.
Badacze uważają, że ze względu na wysokie temperatury nie znajdziemy tam wody w stanie ciekłym, która wymagana jest do podtrzymania znanego nam życia, ale jest jednocześnie wystarczająco chłodna aby posiadała atmosferę. GJ 1132b, określana mianem "drugiej Wenus", jest wystarczająco blisko nas aby specjaliści mogli przeprowadzić kolejne analizy tego ciała niebieskiego i poznać więcej szczegółów na jej temat.
Źródło: http://news.mit.edu/2015/new-earth-sized-exoplanet-1111

http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/nau ... ruga-wenus

Wizja artystyczna planety skalistej GJ 1132b, krążącej wokół czerwonego karła - źródło: Dana Berty
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Naukowcy zidentyfikowali.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lis 2015, 08:59

Astronomowie odkrywają ślady najwcześniejszych galaktyk
Astronomowie z Kalifornii i Baltimore (Space Telescope Science Institute) sporządzili najdokładniejsze jak dotąd statystyczne opisy wczesnych typów bardzo słabo świecących galaktyk, które istniały we Wszechświecie około 500 milionów lat po Wielkim Wybuchu.

Zespół naukowców opisał niedawno zastosowanie swojej nowej metody statystycznej analizy danych z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a, zebranych podczas wieloletnich obserwacji nieba. Metoda ta pozwoliła naukowcom analizować sygnały „szumów” obecnych w tak zwanych Głębokim Polu Hubble'a, co z kolei dostarczyło im pierwsze wiarygodne oszacowanie ilości małych, pierwotnych galaktyk wczesnego Wszechświata. Badacze doszli do wniosku, że powinno istnieć blisko 10 razy więcej takich galaktyk w stosunku do liczby tych znanych, wykrytych przedtem w głębokich przeglądach Hubble'a.

Okres objęty badaniami jest znany w nauce jako era rejonizacji. Nastąpił on niedługo po Wielkim Wybuchu i oznaczał, że Wszechświat był wówczas ciemny – został bowiem zdominowany przez neutralny wodów absorbujący fotony. Epokę rejonizacji cechowały też przejścia fazowe gazowego wodoru spowodowane przyspieszeniem procesów formowania się gwiazd i galaktyk.

To najdalej w czasie, dokąd jeszcze sięga Kosmiczny Teleskop Hubble'a. Kamery Hubble'a wykorzystują układy CCD, wysokiej jakości czujniki obrazu elektronicznego jako pierwsze używane właśnie w astronomii, te same, które później zaczęto stosować w profesjonalnych kamerach. Naukowcy przyjrzeli się dzięki nim danym w zakresie optycznym i podczerwonym. Fotony, jakie zaobserwowano w widmie podczerwieni, pochodzą bezpośrednio z gwiazd i galaktyk.

Badanie „głębokiego nieba” było częścią większego projektu badawczego opartego o dane z Hubble'a - Cosmic Assembly Near-Infrared Deep Extragalactic Legacy Survey (CANDELS). Program ten nie był stworzony z myślą o tych konkretnych badaniach, ale okazało się, że sposób, w jaki zbierano w nim dane, był dokładnie tym, czego potrzebowano. Wcześniej już ślady słabych, wczesnych galaktyk odkryto w podczerwieni, ale naukowcy nie do końca wiedzieli, czego mają się tam spodziewać w zakresie optycznym. Okazało się, że pomiędzy tymi dwoma pasmami widma widać wyraźny spadek sygnału. Na tej podstawie naukowcy zaczęli wierzyć w to, że faktycznie zaobserwowali wcześniej bardzo wczesne galaktyki.

Na potrzeby tych badań naukowcy musieli spojrzeć z bliska na to, co nazywa się zwykle "pustymi pikselami, czyli pikselami pomiędzy galaktykami i gwiazdami. Można było oddzielić szum od słabo widocznego sygnału związanego z pierwszymi galaktykami patrząc na różnice w intensywności przy przejściu z jednego piksela do drugiego. Odbieramy wówczas pewien sygnał statystyczny, który mówi nam o tym, że jest tam pewna populacja słabo widocznych obiektów. Nie widzimy tego samego sygnału na optycznych długościach fal, a tylko w podczerwieni. A to potwierdza, że sygnał ten istnieje od bardzo, bardzo dawnych czasów.

Niektórzy sądzą, że takie pierwotne galaktyki były zupełnie różne od znanych nam dziś galaktyk spiralnych i dyskowych, jakie można zaobserwować w Kosmosie. Były bardziej rozmyte i istniała w nich populacja gwiazd – olbrzymów. Więcej obserwacyjnych dowodów istnienia tych obiektów naukowcy być może zdobędą po uruchomieniu Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba w roku 2018. Galaktyki te są na tyle słabe, że trzeba naprawdę wielkiego instrumentu do ich indywidualnego zaobserwowania!
Źródło: Elżbieta Kuligowska | astronomy.com
http://orion.pta.edu.pl/astronomowie-od ... h-galaktyk
Trzy panele pokazują różne komponenty tła światła bliskiej podczerwieni, wykrytego przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a w badaniach głębokiego nieba. Ten po lewej stronie jest mozaiką zdjęć wykonanych w okresie 10 lat. W drugim i trzecim panelu pokazano to, co widać, gdy odejmie się sygnały wszystkich gwiazd i galaktyk. Środkowy panel ujawnia "światło intrahalo" zbłąkanych gwiazd wyrwanych z ich macierzystych galaktyk, a panel po prawej to światło absolutnie pierwszych galaktyk, jakie uformowały się we Wszechświecie.
Źródło: Ketron Mitchell-Wynne / UCI
Jak Teleskop Hubble'a zmienił nasze pojęcie o Kosmosie? Zobacz.
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronomowie odkrywają ślady najwcześniejszych galaktyk.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lis 2015, 09:03

Orion: Media o kosmosie 02-10.11.2015
Polska:

1. Wieczór Keplera w Żaganiu
http://orion.pta.edu.pl/wieczor-keplera-w-zaganiu
2. Łukasz Raczyński – trzynastoleni pasjonat astronomii
http://orion.pta.edu.pl/lukasz-raczynsk ... astronomii
3. Spojrzenie w listopadowe niebo
http://orion.pta.edu.pl/niebo/spojrzeni ... we-niebo-0
4. Wyjazd edukacyjny do Niemiec uczniów z Unisławia
http://orion.pta.edu.pl/wyjazd-edukacyj ... -unislawia
5. Wideorelacja z Festiwalu Meteor 2015
http://orion.pta.edu.pl/wideorelacja-z- ... eteor-2015
6. Warsztaty ESA dla nauczycieli w Leiden w Holandii
http://orion.pta.edu.pl/warsztaty-esa-d ... w-holandii
7. Zakończył się festiwal filmów astronomicznych OFAFA 2015 w Niepołomicach
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zak ... w-astron...
8. OFAFA 2015 – I miejsce w I Ogólnopolskim Festiwalu Amatorskich Filmów Astronomicznych. Tytuł: „Na niebie i na wodzie”, autor: Piotr Potępa
https://www.facebook.com/zgptma/videos/ ... 844357377/
9. OFAFA 2015 – II miejsce w I Ogólnopolskim Festiwalu Amatorskich Filmów Astronomicznych, Tytuł: „Step Owy”, autor: Szczepan Skibicki
https://www.facebook.com/zgptma/videos/ ... fallback=1
10. I Ogólnopolski Festiwal Amatorskich Filmów Astronomicznych OFAFA 2015 - Fotorelacja
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 41845.13...
11. Obserwatorium na leśnej polanie
http://www.polska.pl/biznes-i-nauka/inw ... atorium-...
12. Polska w Kosmosie – konferencja pod patronatem Crazy Nauki
http://www.crazynauka.pl/polska-w-kosmo ... natem-cr...
13. Prof. Janusz Sylwester w IFPiLM o badaniu rozbłysków słonecznych prowadzone we wrocławskim Zakładzie Fizyki Słońca
http://www.ifpilm.pl/pl/nowosci-krajowe ... we/712-o...
14. Konkurs "Cassini Scientist for a Day" 2015
http://cassini.cbk.waw.pl/
15. Konkurs literacki 'Cassini Scientist for a Day' na esej dla dzieci i młodzieży w wieku szkolnym
http://www.lscdn.pl/pl/informacja-pedag ... rs-liter...
16. Konkurs Cassini Scientist for a Day
http://esero.kopernik.org.pl/?p=1196
17. Druga edycja europejskiego konkursu kosmicznego ODYSSEUS II
http://www.kosmonauta.net/2015/11/druga ... kursu-ko...
18. W Toruniu podsumowano projekt edukacyjny „Odkrywamy Planety”
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... sumowano...
19. W Niepołomicach odbył się festiwal filmów astronomicznych
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... ch-odbyl...
20. O Obserwatorium w Truszczynach
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 67986104...
Wybrał i zestawił: Paweł Z. Grochowalski
Źródło:
Więcej na:
http://orion.pta.edu.pl/orion-media-o-k ... 2-10112015
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Orion.jpg
Orion.jpg (12.19 KiB) Obejrzany 5431 razy
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lis 2015, 09:04

Gwiezdne matuzalemy
pioc
Najstarsze gwiazdy we Wszechświecie, narodzone ledwie 200-300 mln lat po Wielkim Wybuchu, znalazł w centrum Drogi Mlecznej zespół naukowców, w skład którego wchodzą astronomowie z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.
O odkryciu badacze informują w najnowszym tygodniku "Nature".

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75400,19180176,gwi ... z3rLcnAVcW
http://wyborcza.pl/1,75400,19180176,gwi ... alemy.html
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 2015-11-13_07h48_46.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2015, 10:00

W centrum Drogi Mlecznej znaleziono najstarsze gwiazdy
Międzynarodowa grupa badawcza odkryła w centrum Drogi Mlecznej najstarsze gwiazdy, które powstały niedługo po Wielkim Wybuchu. O wynikach poinformował tygodnik „Nature". W badaniach brali udział także Polacy z projektu OGLE , kierowanego przez prof. Andrzeja Udalskiego.
Uważa się, że pierwsze gwiazdy powstały około 200-300 milionów lat po Wielkim Wybuchu. Takich pierwotnych obiektów jeszcze do tej pory nie zaobserwowano, ale znane są gwiazdy bardzo ubogie w tzw. metale (w terminologii stosowanej przez astronomów), czyli pierwiastki cięższe od wodoru i helu. Im dłuższy okres od Wielkiego Wybuchu, tym więcej metali znajduje się w gwiazdach, bowiem kolejne pokolenia gwiazd powstają z materii wzbogaconej przez ich poprzedniczki o ciężkie pierwiastki, np. dzięki wybuchom supernowych lub intensywnym wiatrom gwiazdowym.

Większość gwiazd w zgrubieniu galaktycznym Drogi Mlecznej jest bogata w metale, bowiem znajduje się tam dużo gazu oraz pyłu, w związku z czym procesy gwiazdotwórcze zachodziły w tym rejonie szybko i najstarsze generacje gwiazd wzbogaciły materię międzygwiazdową w metale już w ciągu 1-2 miliardów lat od Wielkiego Wybuchu.

Do tej pory w przypadku Drogi Mlecznej znano ubogie w metale gwiazdy występujące w halo galaktycznym (czyli w zewnętrznych częściach galaktyki), ale nie wykryto ich w zgrubieniu galaktycznym (czyli w centralnych częściach). A tymczasem według teorii tego typu gwiazdy powinny były powstawać głównie w centrach formujących się tuż po Wielkim Wybuchu galaktyk, w miejscach o zwiększonej gęstości materii. Później takie zalążki ulegały rozbudowaniu i tworzyły centralne obszary galaktyk.

Na poszukiwania najstarszych gwiazd w centralnym obszarze nasze galaktyki zdecydowali się naukowcy z grupy kierowanej przez Louise Howes z Lund University w Szwecji, a wcześniej z Australian National University w Canberrze (Australia), gdzie prowadziła opisywane badania. Poszukiwania zakończyły się sukcesem – po raz pierwszy zidentyfikowano tego typu obiekty w tym rejonie.

Wstępną selekcję 14000 kandydatek przeprowadzono za pomocą australijskiego teleskopu SkyMapper, a następnie przebadano je spektroskopowo za pomocą innego teleskopu o nazwie Anglo-Australian Telescope (AAT). W rezultacie znaleziono w centrum Galaktyki ponad 500 gwiazd o niewielkiej zawartości pierwiastków cięższych niż hel. 23 gwiazdy z najmniejszą zawartością takich pierwiastków przeanalizowano szczegółowo za pomocą spektrografu na 6,5-metrowym Teleskopie Magellana w obserwatorium Las Campanas w Chile. Okazało się, że zawierają tysiąc razy mniej pierwiastków ciężkich niż występuje w Słońcu, a rekordzistka zawiera ich nawet dziesięć tysięcy razy mniej. Gwiazdy te są zatem niesłychanie jednorodne chemicznie i należą do najstarszych obiektów we Wszechświecie.

„To najstarsze gwiazdy znalezione w Drodze Mlecznej” - podkreśla Howes.

Trzeba było jednak sprawdzić, czy gwiazdy te rzeczywiście są związane z centrum Drogi Mlecznej, a nie są obiektami z halo przypadkowo przemieszczającymi się przez ten rejon. W celu wyznaczenia orbit obiektów kluczowe były obserwacje wykonane przez polski projekt OGLE, kierowany przez prof. dr. hab. Andrzeja Udalskiego z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.

"Niezwykle precyzyjne pomiary położeń gwiazd na rejestrowanych przez projekt OGLE obrazach nieba i długa baza czasowa obserwacji pozwoliły z dużą dokładnością śledzić ruchy gwiazd" – wyjaśnił wykonujący pomiary astrometryczne dr Radosław Poleski, odbywający obecnie staż podoktorski na Uniwersytecie Stanowym w Ohio (USA).

Dla dziesięciu gwiazd udało się ustalić dokładne orbity w Galaktyce. Siedem z nich na pewno znajduje się w centrum Drogi Mlecznej i powstały zaledwie kilkaset milionów lat po Wielkim Wybuchu.

"Zabawne, że do sukcesu naszego wspólnego projektu przyczyniły się pomiary położeń gwiazd na zdjęciach wykonywanych przez przegląd OGLE, a nie jak dotąd pomiary ich jasności. To nowe możliwości zastosowań zbieranego przez nas od lat materiału obserwacyjnego" – dodaje prof. Andrzej Udalski.

Wyniki badań przedstawiono w artykule w prestiżowym czasopiśmie naukowym „Nature”, który w wersji elektronicznej ukazał się 11 listopada. Wśród Polaków znajdujących się w składzie zespołu badawczego z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego są: R. Poleski (także Ohio State University w USA), A. Udalski, M. K. Szymański, I. Soszyński, G. Pietrzyński (także Universidad de Concepción w Chile), K. Ulaczyk (także University of Warwick w Wielkiej Brytanii), Ł. Wyrzykowski, P. Pietrukowicz, J. Skowron, S. Kozłowski oraz P. Mróz.

Projekt OGLE jest współfinansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Narodowe Centrum Nauki oraz Fundację na Rzecz Nauki Polskiej.

PAP - Nauka w Polsce

cza/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... iazdy.html
www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2015, 10:01

Konferencja "Polska w kosmosie"
W Warszawie w Instytucie Lotnictwa w dniach 26-27 listopada odbędzie się trzecia edycja konferencji „Polska w kosmosie”.

Organizatorami tegorocznej edycji są Fundacja Wspierania Polskiej Astronautyki „Pociąg do Gwiazd”, Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk oraz Instytut Lotnictwa. Na konferencji poruszone zostaną kwestię związane z przyszłością przemysłu kosmicznego w Polsce, rozwojem tej gałęzi nauki oraz polityką kosmiczną. Przedstawiciele przemysłu, biznesu, nauki, administracji i organizacji pozarządowych dyskutować będą na temat kondycji i przyszłości polskiego sektora kosmicznego. Podczas trzech dni trwania konferencji wygłaszane będą referaty i wykłady zarówno przez dyrektorów liczących się polskich instytutów naukowych, naukowców i inżynierów, jak i przedstawicieli biznesu i administracji oraz studentów. W ramach konferencji będzie również możliwość uczestnictwa w Salonie Partnerskim, która ma na celu usprawnienie współpracy między uczelniami technicznymi, pracodawcami oraz instytutami naukowymi. Więcej informacji o konferencji można znaleźć na stronie: www.polskawkosmosie.org

Dodała: Weronika Łajewska
Uaktualniła: Weronika Łajewska

Źródło: Polska w kosmosie
http://news.astronet.pl/7720
Konferencja Polska w Kosmosie

Dodała: Weronika Łajewska

Źródło: Polska w kosmosie
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Konferencja.jpg
Konferencja.jpg (20.46 KiB) Obejrzany 4937 razy
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2015, 10:03

W piątek trzynastego kosmiczny obiekt "roztrzaskał się" w ziemskiej atmosferze
W piątek trzynastego na niebie pojawił się świecący obiekt. Widziały go osoby przebywające na Sri Lance.
Pod koniec października pisaliśmy, że w piątek trzynastego listopada pewien kosmiczny obiekt trafi w Ziemię. O godzinie 7.18 naszego czasu znalazł się w ziemskiej atmosferze. Był to fragment rakiety WT1190F, którą kiedyś stworzyli Amerykanie. Odłamek miał dwa metry średnicy. Należał do tzw. kosmicznych śmieci, czyli przedmiotów wytworzonych przez człowieka, które krążyły po orbicie wokół Ziemi.
Świetlista smuga
Już wcześniej astronomowie uspokajali, że masa obiektu była zbyt mała, aby spowodować ryzyko dla obszaru, nad którym przelatywała. Na niebie więc pojawiła się świetlista smuga, ale na powierzchnię naszej planety nie spadł żaden odłamek kosmicznego obiektu. Rakieta spaliła się w ziemskiej atmosferze.
Sri Lanka
Gdzie było można podziwiać podniebny spektakl? Na Sri Lance. Stamtąd właśnie pochodzą zdjęcia świetlistych smug, które lśniły na niebie przez kilkanaście sekund. Gdyby obiekt był na tyle duży, żeby jego fragmenty spadły na Ziemię, wpadłyby do Oceanu Indyjskiego, około 100 kilometrów na południe od wybrzeża Sri Lanki.
Źródło: geekwire.com, TVN Meteo
Autor: AD/mab
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 0,1,0.html
http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: kosmiczny obiekt.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: kosmiczny obiekt 2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2015, 10:04

Układ Słoneczny zyskał "inny wymiar".
To za sprawą najdalszej planety karłowatej
V774104 wielu osobom nic nie mówi, jednak dla astronomów ten rząd cyfr i liczb wiele znaczy. Stanowią one nazwę najdalszego obserwowanego obiektu w Układzie Słonecznym. Jest nim planeta karłowata, do której podróż trwała by trzy razy dłużej niż do Plutona.
Scott Sheppard z amerykańskiej uczelni Carnegie Institution for Science wraz z Chad Trujillo z Obserwatorium Gemini na Hawajach zidentyfikowali kosmiczny obiekt V774104. Nazwą tą obdarzyli prawdopodobnie najdalszą planetę karłowatą w naszym Układzie Słonecznym. Zdjęcie (widoczne powyżej), na którym widać V774104, wykonał teleskop Subaru na Hawajach.
Trzy razy dalej niż Pluton
Nowo odkryta planeta karłowata znajduje się około 103 jednostek astronomicznych od Ziemi. Jedna jednostka astronomiczna to średnia odległość naszej planety od Słońca, czyli 149 597 870 700 metrów. Warto dodać, że 103 jednostki astronomiczne to trzy dystanse dzielące Ziemię i Plutona.
- Badania stanowią dopiero część analiz, które mają na celu odnaleźć odległe obiekty, takie jak Sedna (planetoida obiegająca Słońce po orbicie, znajdującej się poza trajektorią Neptuna - przyp. red.). Co do obiektu V774104, wiemy, że porusza się on powoli. Nie znamy jeszcze dokładnie jego trajektorii - powiedział Trujillo.
20 lat rozwoju
Mimo że, badania nad tak odległymi obiektami wymagają czasu i przetworzenia wielu informacji, to z biegiem lat obraz naszego Układu Słonecznego zmienia się.
- Obecnie znamy ponad 1,5 tysiąca planet karłowatych w Układzie Słonecznym. To sprawiło, że zyskał on dla nas inny wymiar, niż ten, jaki mieliśmy 20 lat temu - powiedział Trujillo.
Źródło: weather.com
Autor: AD/mab
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 6,1,0.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Układ Słoneczny zyskał.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2015, 10:36

Planetarium Śląskie będzie wyremontowane i rozbudowane do 2020 [Śląski Park Nauki]
Autor: ANNA ŁADUNIUK
60-letnie planetarium w Parku Śląskim ma być wyremontowane i rozbudowane do 2020 roku. Śląski Park Nauki - nie będzie to drugie Centrum Nauki Kopernik. Dominować mają nadal astronomia i sejsmologia.
Planetarium Śląskie będzie wyremontowane i rozbudowane do 2020 [Śląski Park Nauki]

Wieża sięgająca znacznie powyżej koron drzew, z której widok będzie się rozciągać na Śląsk i Zagłębie, wymiana aparatury projekcyjnej, generalny remont starego budynku, a także zupełnie nowa sala przeznaczona do wystaw interaktywnych - to tylko niektóre ze zmian, jakie szykują się w najbliższych latach w Planetarium Śląskim w Chorzowie.

- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w roku 2020 w miejscu obecnego planetarium będziemy mieć nowoczesny, na miarę XXI w., Śląski Park Nauki - mówi Lech Motyka, dyrektor chorzowskiego planetarium.

Jak wyglądać będzie Planetarium Śląskie już za kilka lat? Czytaj więcej na stronie slaskplus.pl
http://chorzow.naszemiasto.pl/artykul/p ... _podglad=t
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Planetarium Śląskie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2015, 15:16

ŁUNOCHOD-1 45 ROCZNICA KSIĘZYCOWEJ MISJI ŁUNOCHODA – 1 (2)
Radziecki program księżycowy nie był na przełomie 60/70 lat XX wieku gotowy i w ostateczności zrezygnowano z jego planów. Żeby nie być jednak w tyle za USA, Związek Radziecki chciał pokazać światu, iż dysponuje taką techniką która umożliwia umieszczenie i sterowanie na powierzchni Księżyca z Ziemi samobieżnym pojazdem księżycowym. Udowadnia przez to jednocześnie nie narażając zdrowia i życia selenonautów osiąga to samo w gruncie rzeczy co misja Apollo. W dniu 10 listopada 1970 roku z kosmodromu Bajkonur odpalają się silniki naośnej rakiety Proton na samym szczycie rakiety umiejscowiona była bezzałogowa sonda kosmiczna Łuna-17 wraz ze specjalną rampą po której miał zjechać na powierzchnię Księżyca Łunochod – 1. Nośna rakieta Proton weszła na orbitę wokółziemską przybliżając się do powierzchni Ziemi na odległość 197 km i oddalając się od niej na wysokość 237 km. Nachylenie trajektorii do płaszczyzny równika ziemskiego wynosiło 51,5*. Na orbicie były jeszcze sprawdzane parametry lotu i środki łączności przez dwie doby kiedy 12 listopada odpalono dodatkowe silniki kierując jej lot ku księżycowi. Sam lot w sąsiedztwo Księżyca trwał trzy doby i 15 listopada Łuna-17 weszła na niską orbitą wokółksiężycową . Krążąc nad powierzchnią Księżyca przybliża się do niego na wysokość 19 km, a oddala się na odległość 85 km. Po wykonaniu kilkunastu przelotów wokół księżyca tuż and jego powierzchnią przystąpiono do manewru miękkiego lądowania. Z niskiej orbity lądownik będący na wysokości 19 km po uruchomieniu silnika głównego będący także jednocześnie hamującym zaczął się proces lądowania. Łuna-17 miękko lądował przez z 6-7 minut i osiadła wraz z Łunochodem – 1 w dniu 17 listopada 1970 roku o godz. 03:47 UT. Lądowanie cały jego zadanie odbył się bez żadnych problemów miał miejsce na południe od Zatoki Tęczy, która graniczy Morza Deszczów. Obszar w którym nastąpiło lądowanie to dość płaski i rozległy teren powierzchniowy chociaż zarazem gęsto usiany małymi kraterami Łuna -17 usadowiła się w jednym małym kraterze, który z kolei znajdował się we wnętrzu większego.
https://www.facebook.com/home.php
www.astrokrak.pl
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lis 2015, 15:17

Już od przyszłej soboty wracamy do pokazów nieba!
Zapraszamy 21 listopada o godzinie 19:00 Emotikon smile
Przypomnimy sobie wspólnie jak podróżować po nocnym niebie za pomocą widocznych gwiazdozbiorów, rzucimy okiem na Księżyc oraz wybrane obiekty nieba głębokiego. Warunkiem udanego pokazu jest jak zwykle pogoda. Prosimy obserwować nasz profil w dniu pokazu - od godz. 17:00 będziemy informować na bieżąco o sytuacji pogodowej nad Bukowcem. Do zobaczenia!
https://www.facebook.com/Obserwatorium- ... 789252654/
www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 2015-11-14_14h13_53.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości

AstroChat

Wejdź na chat