Witam wszystkich. Pod identycznym jak podany w temacie postem w innym dziale pytałem o kwestię możliwości zerknięcia w czyjś teleskop. Na razie posiłkuję się tym, co mam - nikonem i szkłem kitowym na statywie. Aparat steruję z garażu via USB. Proszę o wyrozumiałość, ponieważ nie mam absolutnie żadnego doświadczenia w astrofotografii jaki obserwacjach przez bardziej zaawansowany sprzęt. Nie mam nawet lornetki.
Co udało mi się zobaczyć i uchwycić przez ostatnie trzy wieczory - skromnie prezentuję poniżej. Opisu wrażeń nie będzie, bo urok cały jak się udało jaką taką ostrość złapać na manualu a i popijaniu gorącej herbaty na mroziku.
Polowałem na Plejady i M42 - złapałem tyle, co załączone. Ta niebieska kolorystyka to chyba przypadek - nie sądzę, żeby tak marnym zapleczem sprzętowym udało się tę kolorystykę uwiecznić.
Proszę o nie linczowanie mnie za te proste obserwacje i fotki
EDIT: Zmieniłem tytuł wątku 21.05.2018