Minolta S.E.W. 7x35 & Zeiss Jena Silvarem 6X30 [RECENZJA]

PostJOKER | 11 Paź 2018, 12:30

Minolta 7×35 Standard Extra Wide/Japan/ & Carl Zeiss Jena Silvarem 6x30./DDR/

Poniżej znajduje się małe porównanie „polowych” lornetek ,które mogą być wykorzystywane w astronomii jako tzw. Wspornik większych lornetek .

Obie lornetki maja już swoje latka zwłaszcza prawie 60 letni Zeiss ale nadal świetnie sprawują się nie tylko pod rozgwieżdżonym niebem, lornetki te ze względu na mały ciężar i gabaryty dość dobrze pracują na szyi obserwatora dużych teleskopów ,który nie ma czasu na delektowanie się jakością obrazów tylko chce szybko coś” namierzyć i walić „z większego działka.
Średnice czynne tych lornetek niby są dość zbliżone do siebie jak i powiększenia ale mimo wszystko słabe gwiazdki szybciej „wyłuskamy” właśnie w Minolcie .

Warstwy : Minolta ma delikatne zarówno na obiektywach jak i obiektywach Zeiss -dużo delikatniejsze/widoczne na zdjęciach/ ale tylko na obiektywach.

Okulary: Minolta szerokokątne o polu własnym w granicach 77*, Zeiss – 51*.
Przykładając Minolte do oka mamy wrażenie „przyklejenia się do okna” czego nie ma w Zeiss z wiadomych powodów.

A.C : Większą po stronie Minolty ,na ostrej latarni ukazał się filetowe obramowanie latarni po prawej stronie obiektywu czego nie można było zaobserwować w Zeiss-ie.

Wyczernienie tubusów :w obu przypadkach dość mierne ,w Minolcie widać na zdjęciach ślady kleju, itp.

Duszki: w średnim oświetleniu pochodzącym z różnych źródeł o różnych odległościach od osi optycznej obiektywów pojawiają się w obu lornetkach ,większa ilość i silniejsza konsystencja duszków znajduje się w Zeiss-ie, zapewne jest to również związane z brakiem warstw na okularach.

Winietowanie: Minolta posiada nieznacznie pościnane źrenice wyjściowe /zdjęcia/ Zeiss -wydaje się być uwolniony od tej wady optycznej,w obu przypadkach jest Bak4.

Pole widzenia : organoleptycznie oceniam je na: Zeiss- 60-63%, Minolta- 70-73%, bardzo ostry obraz jest jednak głownie na samej osi optycznej.

Odwzorowanie bieli : Lepszy w Minolcie, Zeiss posiada lekko kremowy obraz.

Kolimacja : dość precyzyjna w obu lornetkach na podobnym poziomie.

Podsumowanie:
Obie lornetki dość dobrze trzyma się w ręku ale waga Minolty to prawie 2 krotność wagi Zeiss-a, ogumowanIe i wielkość pryzmatów musi ważyć- to dobra cecha dla tych co cenią jakość a zła dla ” leniuszków z leżaczka” .
Z powodzeniem można polecić obie lornetkę jako uzupełnienie pozostałych sprzętów optycznych.




J
Załączniki
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: Minolta Zeiss.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: srednica minolta.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: srednica zeiss.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: waga minolta.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: waga zeiss.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: warstwy zeiss.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: warstwy monolta.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: wnetrze minolta.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: wysok1.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: wysok2.jpg
Ostatnio edytowany przez JOKER 11 Paź 2018, 12:46, edytowano w sumie 6 razy
Refraktor-ZEISS 135/1750,Newton-250/1750 <1/30L>,80ed
Fujinon:10x50,16x70 FMT-SX ,wiaderko orciaków .
Awatar użytkownika
 
Posty: 1248
Rejestracja: 06 Kwi 2007, 22:38
Miejscowość: PRUSZKÓW

 

PostJOKER | 11 Paź 2018, 12:33

cd.
Załączniki
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: pokrowiec1.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: pokrowiec.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: biel1 Minolta.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: biel1zeiss.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: okul1minolta.jpg
Minolta S.E.W. 7x35 &  Zeiss Jena Silvarem 6X30  [RECENZJA]: okular zeiss.jpg
Refraktor-ZEISS 135/1750,Newton-250/1750 <1/30L>,80ed
Fujinon:10x50,16x70 FMT-SX ,wiaderko orciaków .
Awatar użytkownika
 
Posty: 1248
Rejestracja: 06 Kwi 2007, 22:38
Miejscowość: PRUSZKÓW

 

PostXyloos | 11 Paź 2018, 14:03

Kolega Jacek jak zwykle dokładnie opisał i porównał obie lornetki. Dorzucę kilka słów bo jestem od niedawna użytkownikiem Japońskiej Minolty 7x35 Extra Wide 11°.

Poszukiwałem dokładnie takiej właśnie przeglądówki z szerokim polem od pewnego czasu, aż nalazłem i kupiłem w dobrym stanie za niewielkie pieniądze mimo, że na pewno ma +10-12 lat. Jestem z niej bardzo zadowolony. Po pierwsze 11° pola. Obecne 7x35 np. Nikon EX ma raptem 9,3°. Przy 11° Minolty to jest różnica szczególnie dla osób (jak ja) które nie poruszają się zbyt pewnie po niebie.

W powiększeniu nie widzę różnicy porównując z Aculonem 8x42 natomiast w polu widzenia jest bo ten ma tylko 8°. Co ciekawe wagowo większy optycznie Aculon A211 8x42 jest tylko o cale 10g cięższy od rzeczonej Minolty.

Istotne jest dla mnie, że mogę przez nią patrzeć bez okularów z ręki, radzi sobie z moją krótkowzrocznością -4,25/-3,75, Aculon zaś nie daje tu rady do końca... Jak na razie lornetka ta jako mała przeglądówka nieba będzie chyba moją docelową przeglądówką.

Żal d.....ę ściska, że Minolta przestała produkować lornetki.

Minolta 7x35 (11°)
Orion Mini Giant 15x63 (3,7°)
Sky-Watcher BK 90/900 - AZ3
Awatar użytkownika
 
Posty: 102
Rejestracja: 28 Mar 2018, 21:50
Miejscowość: Grodzisk Mazowiecki

 

Postszary | 12 Paź 2018, 18:17

Xyloos napisał(a):Jak na razie lornetka ta jako mała przeglądówka nieba będzie chyba moją docelową przeglądówką.
Żal d.....ę ściska, że Minolta przestała produkować lornetki.


Nie zarzekaj się :wink: . Z lornetkami jest tak, że wydają się najlepsze pod Słońcem, dopóki nie spojrzy się przez jeszcze lepszą. Miałem identyczną Minoltę Standard 7x35 Extra Wide 11* i ją sprzedałem, ponieważ miałem w perspektywie inne zakupy. Po krótkim czasie doszedłem do wniosku, że decyzja o jej sprzedaży była pochopna i zacząłem żałować, że się jej pozbyłem. Znów bowiem zatęskniłem za lornetkowymi obrazami w szerokim polu przy źrenicy 5mm i postanowiłem powrócić do 7x35. Ponieważ te Minolty są dość trudno dostępne, nie wróciłem do tego modelu. Kupiłem natomiast równie starego (koniec lat 80./początek 90.) Nikona 7x35 WF z polem 9,3*, przodka współczesnych Nikonów Action EX. I muszę powiedzieć – piszę to zupełnie obiektywnie i bez żadnej złośliwości – w moim odczuciu Nikon zupełnie deklasuje tę Minoltę i to pod każdym względem. W nocnych obserwacjach daje zauważalnie ostrzejszy, jaśniejszy (pomimo takiej samej źrenicy wyjściowej) i bardziej krystaliczny obraz, a gwiazdki są bardziej punktowe niż w Minolcie i to nie tylko w centrum, ale również na brzegach. Nawet pole widzenia w tym Nikonie, pomimo mniejszych parametrów na papierze, bo „zaledwie” 9,3*, podczas obserwacji wydaje dużo większe i przyjemniejsze w odbiorze niż w Minolcie z polem 11*. Zapewne dlatego, że dzięki konstrukcji okularów to całe duże pole wydaje się być bliżej obserwatora, a nie w pewnym oddaleniu jak w Minolcie (pod tym względem wspomniany Nikon to taka namiastka Nikona 8x30 EII). Jest też ewidentnie lżejszy niż Minolta – która dla mnie była trochę za ciężka jak na sprzęt o tych parametrach – a przez to o wiele przyjemniejszy w użyciu. Jeśli mam być szczery, to opisywany Nikon jest nie tylko dużo lepszy od Minolty, którą miałem, ale w nocy zamiata pod dywan również współczesne, często polecane na tym forum lornetki jak chociażby Nikon Action 10x50 EX czy Kamakura 10x50 WP2 (przez pierwszą wielokrotnie patrzyłem, a tę drugą również miałem). Nie jest tak dobry w dzień jak niektóre nowe lornetki, ponieważ za dnia daje obraz o lekkim kremowym zabarwieniu (podobnie zresztą jak Minolta), ale w nocne obserwacje tym Nikonem to sama przyjemność (oczywiście dopóki nie spojrzy się przez Nikona 8x30 EII). :wink:
 
Posty: 658
Rejestracja: 12 Sty 2013, 11:40

 

PostXyloos | 12 Paź 2018, 19:01

Każda pliszka swój ogonek chwali... :wink: Przez Nikona WF 7x35 nie patrzyłem ale patrzyłem przez współczesnego Nikona EX 7x35 i Aculona 7x35. Generalnie nie bardzo mi się podobało choć było to spoglądanie tylko dzienne. Kwestia wagi, lekka nie znaczy, że dobra wystarczy spojrzeć na wagę Fujinona czy WO swoje ważą - optyka waży. Najważniejsze by spoglądacz-oglądacz był zadowolony :wink: Ja aktualnie jestem.

Minolta 7x35 (11°)
Orion Mini Giant 15x63 (3,7°)
Sky-Watcher BK 90/900 - AZ3
Awatar użytkownika
 
Posty: 102
Rejestracja: 28 Mar 2018, 21:50
Miejscowość: Grodzisk Mazowiecki

 

Postszary | 12 Paź 2018, 19:50

Zrozumiałe. :) Tutaj jest recenzja tej Minolty 7x35 Extra Wide 11*. I komentarze pod nią, pod kątem porównania tej Minolty ze starym Nikonem 7x35, o którym wspominałem. Nie moje, ale całkowicie się z nimi zgadzam :wink: I zdaje się, że już tam byłeś - ta Minolta ma szkła Bak-4. :D

http://wzrokowiec.com/archiwa/518

Co do nowszych Nikonów Action EX, jak można poczytać na zachodnich i amerykańskich forach, za sprawą postępujących oszczędności m.in. na pokrywaniu powłokami elementów optycznych, są gorsze optycznie od starych modeli.
 
Posty: 658
Rejestracja: 12 Sty 2013, 11:40

 

PostXyloos | 12 Paź 2018, 22:50

[i][i]
szary napisał(a):
Xyloos napisał(a):Jak na razie lornetka ta jako mała przeglądówka nieba będzie chyba moją docelową przeglądówką.
Żal d.....ę ściska, że Minolta przestała produkować lornetki.


Nie zarzekaj się :wink: . Z lornetkami jest tak, że wydają się najlepsze pod Słońcem, dopóki nie spojrzy się przez jeszcze lepszą. Miałem identyczną Minoltę Standard 7x35 Extra Wide 11* i ją sprzedałem, ponieważ miałem w perspektywie inne zakupy. Po krótkim czasie doszedłem do wniosku, że decyzja o jej sprzedaży była pochopna i zacząłem żałować, że się jej pozbyłem. Znów bowiem zatęskniłem za lornetkowymi obrazami w szerokim polu przy źrenicy 5mm i postanowiłem powrócić do 7x35. Ponieważ te Minolty są dość trudno dostępne, nie wróciłem do tego modelu. Kupiłem natomiast równie starego (koniec lat 80./początek 90.) Nikona 7x35 WF z polem 9,3*, przodka współczesnych Nikonów Action EX. I muszę powiedzieć – piszę to zupełnie obiektywnie i bez żadnej złośliwości – w moim odczuciu Nikon zupełnie deklasuje tę Minoltę i to pod każdym względem. ...... :wink:



Trochę tak u ciebie idzie ta "obiektywna" opowieść: "... miałem już właśnie taką lornetkę, sprzedałem, żałowałem swojej decyzji (sprawdzała się?!) nie mogłem znów jej kupić więc kupiłem inną która ma lepsze recenzje i jest teraz WOW! no prawie jak Nikon 8x30 EII..."

Nie mam oczywiście takiego ogromnego doświadczenia z lornetkami jak ty mimo, że się staram jak mogę i co rusz przez jakąś patrzę na niebo gwiaździste dzięki uprzejmości lepiej usprzętowionych kolegów.

Jednak co by ktoś nie napisał to konkretnie ta Minolta 7x35 do moich oczu i przeglądania nieba bardzo mi pasuje i zdania nie zmienię bo po prostu mi odpowiada i to zupełnie nie obiektywnie bo 100% obiektywizmu doświadczymy dopiero na Sądzie Ostatecznym (oby!).
Miałem okazję ostatnio patrzeć w nocy m.in. przez bardzo kosztownego Zeissa i mimo że wow! i super! to nie pasował mi do moich oczu i tyle. Nie bez znaczenia też jest fakt, iż kupiłem ją okazyjnie za 1/4 ceny nowego Nikona EX 10x50.

Minolta 7x35 (11°)
Orion Mini Giant 15x63 (3,7°)
Sky-Watcher BK 90/900 - AZ3
Awatar użytkownika
 
Posty: 102
Rejestracja: 28 Mar 2018, 21:50
Miejscowość: Grodzisk Mazowiecki

 

PostJOKER | 13 Paź 2018, 10:51

Ale Nikon 8x30 EII to porazka w swojej cenie , zapytajcie Moderatora jak szybko ja odeslal i z jakiego powodu...
Cena/jakos - w tym parametrze Minolta jest lepszym wyborem.


J
Refraktor-ZEISS 135/1750,Newton-250/1750 <1/30L>,80ed
Fujinon:10x50,16x70 FMT-SX ,wiaderko orciaków .
Awatar użytkownika
 
Posty: 1248
Rejestracja: 06 Kwi 2007, 22:38
Miejscowość: PRUSZKÓW

 

PostWielki Pies | 07 Lis 2018, 15:54

Dlaczego Nikon 8x30 EII , to porażka ?
8x30 10x32 7x35 7x50 12x50 26x70 AR102-XS ED100
 
Posty: 119
Rejestracja: 12 Cze 2017, 14:05

 

PostJanusz_P. | 26 Lis 2018, 13:44

Ponad połowa promienia pola widzenia licząc od brzegu nieostra w Nikon 8x30 EII a gwiadki wygladają jak stado nadlatujacych kalafiorów :roll: za tą cenę to oczekiwalem miniaturki Fujinona 10x50 z gwiazdkami ostrymi do samej diafragmy pola tak że potwierdzam to dla mnie była totalna porażka i szybko ją odeslałem drugim powodem było wsadzanie paluchów w obiektywy bo korpus jest tak maly że nie było za co złapać i palce zasłanaiły pole widzenia obiektywow choć nie mam łap wielkich jak patelnie bo ergonomia to się w niej mocno kłaniała... :arrow: :oops: :mrgreen:
poza tym dzienne szerokie widoki z centalna regualcvja ostrosci były przepiękne ale do asrtronomii to totalana porażka na gwiazdach była z powodu tej koszmarnej nieostrości brzegowej :arrow: :shock:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostWielki Pies | 28 Lis 2018, 14:39

Bardzo dziękuję za odpowiedź .
Jestem w tej chwili na etapie poszukiwania lornetki dziennej - turystycznej i właśnie się zastanawiam nad tym Nikonem .
To , że na noc się nie nadaje jeszcze jej nie przekreśla :-) .
Ta ciasnota trochę mnie zniechęca .
Lornetka ma być mała i lekka , ale również poręczna z obrazem na 102 .
Może jakieś propozycje ?
8x30 10x32 7x35 7x50 12x50 26x70 AR102-XS ED100
 
Posty: 119
Rejestracja: 12 Cze 2017, 14:05

 

PostMonkin | 08 Sty 2019, 19:25

Widzę, kolego, że masz w podpisie jakieś 8x30? Czyżby może N 8x30EII ? :lol:

Panowie nikt nie mówi, że Nikon 8x30EII jest doskonały, ale jest to od lat (szkoda, że podrożała) klasyczna, mechaniczna, kultowa lornetka, która wzbudza u większości posiadaczy banana na gębie podczas jej użytkowania. Na temat N8x30EII napisano wiele rzetelnych recenzji na najpoważniejszych portalach, które pokazują wady i zalety tego maleństwa. Chyba każdy z nas je czytał. :-)
Dla mnie - to małe porro Nikona na trwale zapisało się w historii optyki. I mimo wad w zastosowaniach astro – jak to pan Janusz tu napisał - ten mały, niewodoodporny mikrus (deszcz ani woda mojemu egzemplarzowi nie zaszkodziły) jest najbardziej ulubionym sprzętem lornetkowym, jakiego używam do niemal codziennego oglądania - jak mawiał klasyk - tak pięknych okoliczności przyrody.
Lubię zerknąć przez to maleńkie porro, nawet ot tak, choćby tylko przez 5 minut za dnia na cokolwiek, ptaki, okolicę, a wieczorem zobaczyć podczas spaceru z psem kawałek rozgwieżdżonego nieba. I tylko mogę żałować, że nie mam jego większego brata N10x35EII. Kto miał w ręku EII 8x30 ten wie o czym mówię. Ta lornetka „wciąga” swym niesamowitym obrazem człowieka na całe życie . I w stosunku do innych, znacznie droższych lornetek, nadal pomimo swej aktualnej ceny 2,5K jest przy swej japońskiej jakości i dawanych obrazach dla wielu tania.
Plastyka obrazu, pole widzenia, wrażenie przestrzenności i stereoskopii oferowane przez tego małego nikosia, czynią z niego, oby nie ostatniego, oryginalnego, mechanicznego „japońskiego porro-Mohikanina” w świecie wszechobecnej lornetowej tandety.
BM AR-102XS|Mak SW127/GSO ATZ|BM AR-152s/Exos-2|
Dielektryk ES 2"|GSO 2x2"ED|Bino WO|UHC/Hß/OIII/UB|
ES-y, Morpheusze, Q70-tki, orciaki (od 4,7 do 38 mm).
Awatar użytkownika
 
Posty: 230
Rejestracja: 12 Cze 2018, 09:57
Miejscowość: Górny Śląsk

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 17 gości

AstroChat

Wejdź na chat