Czyszczenie szkła 6"

Problemy, czyszczenie, regulacja, naprawa, instrukcje, oprogramowanie etc.

Postwampum | 07 Lut 2019, 13:12

Hej.
Nieuchronnie czeka mnie czyszczenie soczewek mojego refraktora 6".
Boję się tego jak cholera - dla mnie to operacja na otwartym sercu.

Sam sobie zrobiłęm kuku i cały syf z tuby poszedł na soczewkę wewnętrzną i pewnie także pomiędzy same soczewki.
Idealnie byłoby odkręcić celę i wyczyścić wewnętrzną stronę, ale u mnie chyba się nie da, nie widzę żadnych śrub na obwodzie tubusu.
Czyszczenie szkła 6": IMG_0329.JPG


To wersją ściągana z przodu na pierścień dociskowy?.
Mam dużo obaw i pytań i liczę na pomoc bardziej doświadczonych kolegów.
O ile sam demontaż to pikuś (mam nadzieję), to powrót do stanu pierwotnego może być problemem, aktualnie mam dobrze wszystko skorygowane.
Parę pytań na start:
1. Jak wyznaczyć siłę docisku pierścienia na soczewki?. Liczyć obroty pierścienia i później mniej więcej tak samo przykręcić?.
2. Wiem że ważne jest ustawienie kątowe cronu i flintu względem siebie, trzeba zaznaczyć położenie kątowe. Pytanie czym?, jakiś pasek samoprzylepny?..
Tutaj nie rozumiem tej filozofii bo o ile pierwszą soczewkę można kątowo zaznaczyć względem celi to wewnętrzą sie po prostu nie da, a wiem z autopsji że jak kręcisz pierwszą aby ją wyciągnąć to mimo wszystko druga też zawsze się coś ruszy.

Jakieś uwagi i pomoc zdalna bardzo wskazana.

Czyszczenie szkła 6": IMG_0327.JPG

Czyszczenie szkła 6": IMG_0326.JPG
Refraktor "ZEN_Ottiche" 120 F8 /Zen Ottiche 150 F6,6/ Sky Tee/ ATM-Uniwersal 150/2800/ Vortex Kaibab 18x56/okulary i dodatki
 
Posty: 1196
Rejestracja: 04 Cze 2016, 00:47
Miejscowość: Nowe Skalmierzcye

 

PostJSC | 07 Lut 2019, 13:29

Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostJOKER | 07 Lut 2019, 14:10

O ile sam demontaż to pikuś (mam nadzieję), to powrót do stanu pierwotnego może być problemem, aktualnie mam dobrze wszystko skorygowane.
a jak sprawdzałeś te dobra korektę ?

1. Jak wyznaczyć siłę docisku pierścienia na soczewki?. Liczyć obroty pierścienia i później mniej więcej tak samo przykręcić?.
Czym będziesz odkręcał i dokręcał soczewek? masz klucze pazurowe ? możesz liczyć ilość gwintu ,etc. ale i tak finalnie należało by sprawdzić później punktowosc gwiazd ,krążki na sztucznej gwieździe, pierścień powinien dochodzić delikatnie do szkła nie tworząc swoim naciskiem naprężeń.

2. Wiem że ważne jest ustawienie kątowe cronu i flintu względem siebie, trzeba zaznaczyć położenie kątowe. Pytanie czym?, jakiś pasek samoprzylepny?..
Ale chyba nie będziesz rozklejał soczewek od siebie? możesz na tubie zaznaczy położenia listka w stosunku do obudowy tylko pamiętaj ze masz tam 3 albo 4 listki :)

Tutaj nie rozumiem tej filozofii bo o ile pierwszą soczewkę można kątowo zaznaczyć względem celi to wewnętrzną się po prostu nie da, a wiem z autopsji że jak kręcisz pierwszą aby ją wyciągnąć to mimo wszystko druga też zawsze się coś ruszy.
Jeśli masz klejony dublet to Ci się nic nie poruszy ale jeśli jest to np. tryplet w separacji to później trzeba kat obrotu ustawić na przyrządach,gwieździe etc..

Zapytaj Franka... on dobierał grubość jak i szerokość listków w ED, ma chyba najświeższe inf. no i uczuli cie na ewentualne problemy jakie mago wystąpić bądź co grozi jeśli je zbagatelizujesz.
Refraktor-ZEISS 135/1750,Newton-250/1750 <1/30L>,80ed
Fujinon:10x50,16x70 FMT-SX ,wiaderko orciaków .
Awatar użytkownika
 
Posty: 1248
Rejestracja: 06 Kwi 2007, 22:38
Miejscowość: PRUSZKÓW

 

Postwampum | 07 Lut 2019, 17:32

JOKER napisał(a):O ile sam demontaż to pikuś (mam nadzieję), to powrót do stanu pierwotnego może być problemem, aktualnie mam dobrze wszystko skorygowane.
a jak sprawdzałeś te dobra korektę ?

1. Jak wyznaczyć siłę docisku pierścienia na soczewki?. Liczyć obroty pierścienia i później mniej więcej tak samo przykręcić?.
Czym będziesz odkręcał i dokręcał soczewek? masz klucze pazurowe ? możesz liczyć ilość gwintu ,etc. ale i tak finalnie należało by sprawdzić później punktowosc gwiazd ,krążki na sztucznej gwieździe, pierścień powinien dochodzić delikatnie do szkła nie tworząc swoim naciskiem naprężeń.

2. Wiem że ważne jest ustawienie kątowe cronu i flintu względem siebie, trzeba zaznaczyć położenie kątowe. Pytanie czym?, jakiś pasek samoprzylepny?..
Ale chyba nie będziesz rozklejał soczewek od siebie? możesz na tubie zaznaczy położenia listka w stosunku do obudowy tylko pamiętaj ze masz tam 3 albo 4 listki :)

Tutaj nie rozumiem tej filozofii bo o ile pierwszą soczewkę można kątowo zaznaczyć względem celi to wewnętrzną się po prostu nie da, a wiem z autopsji że jak kręcisz pierwszą aby ją wyciągnąć to mimo wszystko druga też zawsze się coś ruszy.
Jeśli masz klejony dublet to Ci się nic nie poruszy ale jeśli jest to np. tryplet w separacji to później trzeba kat obrotu ustawić na przyrządach,gwieździe etc..

Zapytaj Franka... on dobierał grubość jak i szerokość listków w ED, ma chyba najświeższe inf. no i uczuli cie na ewentualne problemy jakie mago wystąpić bądź co grozi jeśli je zbagatelizujesz.


Dziękuję za odpowiedzi.
Ad1. Gwiazdy mam punktowe i optyka bardzo ładnie "rysuje" oglądany obraz. Wiadomo, że może żyję w nieświadomości porównując do specjalnie skorygowanego achromatu - tak miałem ze wzrokiem, myslałem, że jest bardzo dobry póki nie przeszedłem badań pracowniczych i wtedy optometrysta pokazał mi jak widze a jak powinieniem widzieć. Jednakże do moich amatroskich obserwacji to, co widze przez teleskop jest dla mnie jak najbardziej ok.

Ad2,3,4 itd.
Jeśli soczewki są klejone to wrócę do podstaw bo mi chyba coś brakuje.
Do czego są klejone soczewki?, do siebie? a nie ma tam przerwy między nimi, którą wyznaczają listki na obwodzie?. Jeśli tak jest to soczewki są przyklejone do tych listków (tak logicznie myśląc). W linku podanym przez JSC zaleca się aby dołożyć kolejne 3 listki aby było 6 razem. nie za bardzo to widzę technicznie, jeśli wszystko jest sklejone razem to trzebaby wszystko odkleić aby załozyć nowe listki separacyjne.

Fajnie że cela jest odkręcana (nie wpadłem na to, bo gdzieś widziałem mocowanie na śruby po obwodzie tubusa). Jeśli odkręcę celę to wewnętrzna soczewka nie wypadnie?, na czym ona się trzyma, tam też jest pierścień dociskający?.

I o co chodzi z tym papierem toaletowym?, jak za pomocą papieru mam ściągnać soczewki?.

Rozumiem, że jak obiektyw jest klejony, to nie ma znaczenia jak później założę zespół do celi (kątowo).
Refraktor "ZEN_Ottiche" 120 F8 /Zen Ottiche 150 F6,6/ Sky Tee/ ATM-Uniwersal 150/2800/ Vortex Kaibab 18x56/okulary i dodatki
 
Posty: 1196
Rejestracja: 04 Cze 2016, 00:47
Miejscowość: Nowe Skalmierzcye

 

PostJSC | 07 Lut 2019, 19:18

Zobacz tutaj co z tym papierem toaletowym https://www.michalbemowski.pl/astronomi ... 27l_1.html . Po prostu soczewki mogą wypaść (uwaga - są cholernie śliskie, bo są bardzo gładkie), a tak podkładając z drugiej strony jakąś rolkę opierasz je na niej, a tubę/celę zdejmujesz (lub zakładasz). Soczewki w tym achromacie nie są raczej klejone. Listki separacyjne pewnie tak.
Astygmatyzm ustawiasz obracając soczewki (tak jak tu podano w 70/700 https://www.michalbemowski.pl/astronomi ... kylux.html ), chociaż powinny byc na brzegach znaczone (markerem, ołówkiem). Nie wiem czy nie sa dodatkowo wyczernione - powinny takie byc (ale w większosci nie są).

Wampum szkoda, ze nie zaczynałeś od rozkrecania SkyLuxa - teraz operacja z 6" byłaby przeproawdzona z mniej trzęsącymi się rękoma. :lol:
Czyszczenie soczewek musisz przeprowadzić w pomieszczeniu bez pyłków (widać je np. pod światło słoneczne). Najlepiej dobrze przewietrzyc pokój, spryskać powietrze dodatkowo wodą z jakiegos psikacza. Pyłki to takie cholery, ze wydaje Ci się iz jest dobrze a jak skręcisz wszystko do kupy to wtedy wyłażą :D .

A i jeszcze jedno - siła zacisku pierścienia bardzo wpływa na obraz. Siła zacisku nie powinna byc duża - tylko tyle, aby nie latały. Generalnie to dość cięzko sobie poradzic z ustawieniem bez sztucznej gwiazdy, ale można.

Ludzie bardzo często mylą kierunek soczewek, a nawet kolejność - musisz z tym bardzo uważac (nawet w fabrykach obecnie odstawiają takie numery - vide Bresser 102/1350)
Ostatnio edytowany przez JSC, 07 Lut 2019, 19:32, edytowano w sumie 1 raz
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

Postwampum | 07 Lut 2019, 19:32

JSC napisał(a):Zobacz tutaj co z tym papierem toaletowym https://www.michalbemowski.pl/astronomi ... 27l_1.html . Po prostu soczewki mogą wypaść (uwaga - są cholernie śliskie, bo są bardzo gładkie), a tak podkładając z drugiej strony jakąś rolkę opierasz je na niej, a tubę/celę zdejmujesz (lub zakładasz). Soczewki w tym achromacie nie są raczej klejone. Listki separacyjne pewnie tak.
Astygmatyzm ustawiasz obracając soczewki (tak jak tu podano w 70/700 https://www.michalbemowski.pl/astronomi ... kylux.html ), chociaż powinny byc na brzegach znaczone (markerem, ołówkiem). Nie wiem czy nie sa dodatkowo wyczernione - powinny takie byc (ale w większosci nie są).

Wampum szkoda, ze nie zaczynałeś od rozkrecania SkyLuxa - teraz operacja z 6" byłaby przeproawdzona z mniej trzęsącymi się rękoma. :lol:
Czyszczenie soczewek musisz przeprowadzić w pomieszczeniu bez pyłków (widać je np. pod światło słoneczne). Najlepiej dobrze przewietrzyc pokój, spryskać powietrze dodatkowo wodą z jakiegos psikacza. Pyłki to takie cholery, ze wydaje Ci się iz jest dobrze a jak skręcisz wszystko do kupy to wtedy wyłażą :D .

A i jeszcze jedno - siła zacisku pierścienia bardzo wpływa na obraz. Generalnie to dość cięzko sobie poradzic z ustawieniem bez sztucznej gwiazdy, ale można.

Ludzie bardzo często mylą kierunek soczewek, a nawet kolejność - musisz z tym bardzo uważac (nawet w fabrykach obecnie odstawiają takie numery - vide Bresser 102/1350)


Rozkręcałem Celestrona 100/660 alr tam były dwie oddzielne soczewki (nieklejone). Co do montazu w Celestronie popełniłem taki błąd i złozyłem je źle, łatwo to poznać po trochoidalnym halo w okół kazdej gwiazdy. Wtedy nie wiedziałem że ważne jest ustawienie kątowe, aczkolwiek udało mi sie jakoś to wszystko złozyć, że nie było większej różnicy na obrazach gwiazd.
Refraktor "ZEN_Ottiche" 120 F8 /Zen Ottiche 150 F6,6/ Sky Tee/ ATM-Uniwersal 150/2800/ Vortex Kaibab 18x56/okulary i dodatki
 
Posty: 1196
Rejestracja: 04 Cze 2016, 00:47
Miejscowość: Nowe Skalmierzcye

 

Postwampum | 07 Lut 2019, 19:32

JSC napisał(a):Zobacz tutaj co z tym papierem toaletowym https://www.michalbemowski.pl/astronomi ... 27l_1.html . Po prostu soczewki mogą wypaść (uwaga - są cholernie śliskie, bo są bardzo gładkie), a tak podkładając z drugiej strony jakąś rolkę opierasz je na niej, a tubę/celę zdejmujesz (lub zakładasz). Soczewki w tym achromacie nie są raczej klejone. Listki separacyjne pewnie tak.
Astygmatyzm ustawiasz obracając soczewki (tak jak tu podano w 70/700 https://www.michalbemowski.pl/astronomi ... kylux.html ), chociaż powinny byc na brzegach znaczone (markerem, ołówkiem). Nie wiem czy nie sa dodatkowo wyczernione - powinny takie byc (ale w większosci nie są).

Wampum szkoda, ze nie zaczynałeś od rozkrecania SkyLuxa - teraz operacja z 6" byłaby przeproawdzona z mniej trzęsącymi się rękoma. :lol:
Czyszczenie soczewek musisz przeprowadzić w pomieszczeniu bez pyłków (widać je np. pod światło słoneczne). Najlepiej dobrze przewietrzyc pokój, spryskać powietrze dodatkowo wodą z jakiegos psikacza. Pyłki to takie cholery, ze wydaje Ci się iz jest dobrze a jak skręcisz wszystko do kupy to wtedy wyłażą :D .

A i jeszcze jedno - siła zacisku pierścienia bardzo wpływa na obraz. Generalnie to dość cięzko sobie poradzic z ustawieniem bez sztucznej gwiazdy, ale można.

Ludzie bardzo często mylą kierunek soczewek, a nawet kolejność - musisz z tym bardzo uważac (nawet w fabrykach obecnie odstawiają takie numery - vide Bresser 102/1350)


Rozkręcałem Celestrona 100/660 alr tam były dwie oddzielne soczewki (nieklejone). Co do montazu w Celestronie popełniłem taki błąd i złozyłem je źle, łatwo to poznać po trochoidalnym halo w okół kazdej gwiazdy. Wtedy nie wiedziałem że ważne jest ustawienie kątowe, aczkolwiek udało mi sie jakoś to wszystko złozyć, że nie było większej różnicy na obrazach gwiazd.
Refraktor "ZEN_Ottiche" 120 F8 /Zen Ottiche 150 F6,6/ Sky Tee/ ATM-Uniwersal 150/2800/ Vortex Kaibab 18x56/okulary i dodatki
 
Posty: 1196
Rejestracja: 04 Cze 2016, 00:47
Miejscowość: Nowe Skalmierzcye

 

PostJSC | 07 Lut 2019, 19:50

Eeee... no to juz wiesz co i jak, nawet chrzest bojowy ze źle założonymi soczewkami przeżyłeś ;)
Na pewno jednak warto sprawdzić krazki Airego przed i po czyszczeniu, chociaz rozogniskowane.

PS
Moze nie trzeba będzie niczego rozkręcać (poza odkręceniem celi od tubusa) i wystarczy wyczyścic tylko soczewkę od wewnetrznej strony.
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

Postwampum | 07 Lut 2019, 20:53

JSC napisał(a):Eeee... no to juz wiesz co i jak, nawet chrzest bojowy ze źle założonymi soczewkami przeżyłeś ;)
Na pewno jednak warto sprawdzić krazki Airego przed i po czyszczeniu, chociaz rozogniskowane.

PS
Moze nie trzeba będzie niczego rozkręcać (poza odkręceniem celi od tubusa) i wystarczy wyczyścic tylko soczewkę od wewnetrznej strony.


Na to liczę.
Pamietam jak poskladalem Celestrona i miałem ogonki na gwiazdach....wtedy odkryłem, że jest jeszcze ułożenie soczewek. Na poluzowanym pierścieniu dociskowym ssawką od wieszaka lazienkowego kręciłem pierwsza soczewką ale zawsze było widać ze zabiera się tez druga przy okazji. Taka loteria - tam był plastikowy pierścień dystansowy ze skrzydełkami i to psuło cała robotę.Ale ostatecznie dałem radę.
Jakbyś miał gdzieś zdjęcia wzorowych krążków Airyego byłbym wdzięczny.
Refraktor "ZEN_Ottiche" 120 F8 /Zen Ottiche 150 F6,6/ Sky Tee/ ATM-Uniwersal 150/2800/ Vortex Kaibab 18x56/okulary i dodatki
 
Posty: 1196
Rejestracja: 04 Cze 2016, 00:47
Miejscowość: Nowe Skalmierzcye

 

PostJSC | 07 Lut 2019, 21:10

Powiedzmy, ze powinny byc idealnie koncentryczne i idealnie okrągłe. Z szerokością prążków raczej niczego nie zrobisz. Musisz uważac na seeing, bo on rozszarpuje pierścien na chrakterystyczne trzy części.
Najlepiej zobaczyc tu: https://www.telescope-optics.net/diffra ... s.htm#Just
W środku pokazano dysk Airego , po bokach rozogniskowany za i przed ogniskiem (patrz na te po lewej, bo po prawej sa z lustra 30% odstrukcji). Sczególnie zwróć uwage na astygmatyzm.
W naturze zobacz sobie jakś gwiazdę nie za jasną i nie za cimną, tak aby było widac najwyzej dwa (trzy) pierścienie.
Dobrze jest spojrzeć też na jakąś podwójną - u mnie to wygląda dosłownie tak :
download/file.php?id=127568&mode=view/alula.jpeg
U Ciebie akurat ta gwiazda powinna mieć prawie dwa razy mniejszą średnicę składników - będą one bardziej oddalone od siebie - wiadomo, kwestia rozdzielczości.
Podobny obraz (no moze nieco gorszy ;) ) miałem i w innych refraktorkach łacznie ze SkyLuxem - nie przeżyłbym aby było cos takiego jak w tym
http://www.astrotreff.de/topic.asp?TOPIC_ID=235101 :twisted:

EDIT
Tu jeszcze fajnie to pokazano (warto dokładnie przeczytać też tekst :) )
http://www.danielegasparri.com/Italiano ... escope.htm

PS
Moze na nieco przysłonietej optyce byłoby Ci łatwiej, gdybyś nie chciał szastać powiększeniami? Hmmm... chyba mozna by było spróbować... (?) W sumie chodzi tylko o osiowość i astygmatyzm.
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

Postastrofan | 07 Lut 2019, 23:39

Cześć. Twoja cela jest za głeboka od strony teleskopu i o poprawnym wyczyszczeniu możesz zapomnieć. Cela musi być płytka jeśli nie chcesz wyjmować soczewek. Bez wyjmowania to możesz sobie front wyczyścić. Nie będziesz widział co robisz z drugiej strony. Nie daj Boże oderwie się jakiś opiłek metalu lub jakichś paproch i nieszczęście gotowe. Musisz widzieć co robisz. Uda się na pewno. Drugą soczewką się nie przejmuj( ustawienie). Na załączonych zdjęciach nie widzę żadnych markerów, wiec myśle że zostały tam załadowane losowo. To achromat do średnich powiększeń i szerokich pól.
Jak będziesz składał, upewnij się, że soczewki leżą na sobie idealnie centrycznie i podnosząc celę delikatnie obserwuj soczewki jak będą wchodzić do środka aby sie nie zakleszczyła bo będzie zonk. W razie nawet delikatnego oporu, wycofujesz się i powtarzasz operację powoli do skutku. Wszystko zależy ile jest luzu na średnicy.
Moja cela wymagala wymiany bo byla za ciasna o 0,06mm. Taki dostalem raport z Takahashi Japan. Cela zostala skompensowana dla mnie co do najniższych temperatur w jakich cela nie bedzie uciskać soczewek. U mnie to -15. Pierwotnie nie znosila stresu przy +10 :shock: . Takie uroki cel bez możliwości centrowania ze strony użytkownika.
Poprzednio miałem triplet wo. Ten posiadał aż 8 śrubek na każdy element. Ostrzegano mnie, że straci kolimację. Tu też byl problem ucisku soczewek. Każdą śrubkę popuszczalem do luzu a następnie dokrecalem tylko tak aby pici kłak dotykala szkla. Efekt zabiegu byl piorunujacy. Gwiazdy zaraz pogubiły rogi i drobne detale na Księżycowym terminatorze byly ostrzejsze. Ja zawsze oceniam ryzyko. Jak widzę, że dana operacja mnie przerasta to płacę i mam spokój sumienia. Pozdrawiam.
 
Posty: 534
Rejestracja: 30 Cze 2007, 03:21
Miejscowość: Starogard Gdański

Postwampum | 09 Lut 2019, 13:00

Ok.
Mała recenzja dla następnych.
Operacja się udała, pacjent żyje i ma się dobrze.
Astrofan miał rację, po odkręceniu celi obiektyw od strony wewnętrznej jest bardzo głęboko osadzony i rzeby wykonać czyszczenie bez ryzyka trzeba od przodu odkręcić pierścień dociskowy i podkładkę dystansową z plastiku z wmontowanym pierścieniem gumowym uszczelniającym na średnicy wewnętrznej typu Oring.
Widok z przodu po ściągnięciu celi.
Czyszczenie szkła 6": IMG_0333.JPG


Ściągnięty zespół cron/flint i stanowisko robocze. Sciągnąłem sposobem przepukiwania po obwodzie od strony wewnętrznej (w rękawiczkach). Cron wypadł szybko, flint ze względu na grubość szkła blokował się w celi, właśnie lekkie i umiejętne pukanie po obwodzie popuszczało i przesuwało szkło do wypadnięcia - drugą rękę kładziemy na stole w miejscu wypadania obiektywów.
Miejsce robocze i widok tuż po wyciągnięciu obiektywu.
Czyszczenie szkła 6": IMG_0332.JPG


Okazało się ze zarówno cron i flint mają na boku takie znaczki w kształcie "bramki" założyłem, że to fabryczne? markery ustawienia układu względem siebie. Jednakże w celi nie były ustawione równo tylko przesunięte wzgędem siebie o jakieś 35-40 stopni.

Oznaczenie na bokach.
Czyszczenie szkła 6": IMG_0330.JPG

Czyszczenie szkła 6": IMG_0331.JPG


Obiektyw po odmuchaniu ssawką z każdej strony zgrubnie przetarłem ręcznikiem papierowym po uprzednim spryskamiu środkiem do czyszenia optyki Delta Optical - w atomizerze. Dokładna polerka miękką szmatką do czyszenia optyki.
Najtrudnieszą rzeczą było osadzenie flintu w celi, ciągle się blokował ale po kilku podejciach i popukiwaniu "okrężnym" osadził się w celi. Cron wpadł bez żadnych problemów. Wszysko obróciłem markerami zgranymi do siebie. Stwierdziłem, że poprzednie ustawienie z przesunięciem było przypadkowe, bo cały układ ma luz na średnicy i po potrząsnięciu słychać i czuć jak lata (tak na oko z 0,5mm.). Wszystko było dokręcone pierścieniem bardzo lekko - wręcz ledwie co - postanowiłem dokręcić pierścień trochę mocniej aby soczewki z czasem się nie przestawiły.

Widok od wewnątrz już po całej operacji.
Czyszczenie szkła 6": IMG_0334.JPG


To co mnie zaskoczyło to druga baffla w tubie, jest bardzo duża, ale zakładam i wierzę, że idzie idealnie po stożku światła.
Czyszczenie szkła 6": IMG_0343.JPG


Jestem po pierwszych testach optyki.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to podwójny rogal Księżyca przy rozogniskowaniu, przy ostrzeniu docelowym obraz jest brzytwa.
Na Syriuszu i jednej z gwiazd Plejad stwierdziłem dużą flarę (takie promienie). Jedyne co zrobiłem (na razie) to ponowne poluzowanie i leciutkie przykręcenie pierścienia dociskowego - pomogło. Obraz M35 mimo wysokich chmur i słabych warunków ogólnych zjawiskowy.

W załączeniu zdjęcie Księżyca (afokalnie) jeszcze na za mocno przykręconym pierścieniu dociskowym - bez obróbki.
Czyszczenie szkła 6": IMG_0347.JPG

Czyszczenie szkła 6": IMG_0578.JPG


A na koniec przestroga Polaka mądrego po szkodzie.
NIE WKŁADAJCIE ODKURZACZA OD STRONY WYCIĄGU LICZĄC NA TO, ŻE PYŁKI SIĘ WYDMUCHAJĄ, WPADNĄ POMIĘDZY SOCZEWKI I BĘDZIE DOOOPA JAK U MNIE WYSZŁO.
Załączniki
Czyszczenie szkła 6": IMG_0343.JPG
Refraktor "ZEN_Ottiche" 120 F8 /Zen Ottiche 150 F6,6/ Sky Tee/ ATM-Uniwersal 150/2800/ Vortex Kaibab 18x56/okulary i dodatki
 
Posty: 1196
Rejestracja: 04 Cze 2016, 00:47
Miejscowość: Nowe Skalmierzcye

 

Postastrofan | 11 Lut 2019, 16:58

Witam. W jaki sposób wkładałeś elementy obiektywu z powrotem do celi. Z opisu wynika, że pojedyńczo i wpuszczałeś jeden na drugi. Miałeś fart, że to achromat i gatunek szkła użyty cechuje większa odporność na udary niż np szkło ed gdzie w najlepszym przypadku skończyłoby się ukruszeniem brzegu soczewki a to już może generować dodatkowe odblaski a w czasie może być przyczyną pęknięcia soczewki. Obiektyw składamy w całości. Kładziemy na siebie oba elementy tak jak mają być w celi i delikatnie opuszczamy do środka kontrolując cały czas aby żaden z nich się nie zaklinował. Pierścień dokręcamy tak aby tylko dotykał szkla. Po obserwacjach możemy jeszcze sprawdzic stan dokręcenia. Jak wszystko hula jak powinno to można pierścień czymś zalakować w jednym miejscu aby się nie luzował. Jak trzyma i nie wykazuje luzu to pożna to pominąć. Co do markerów na obiektywie- cieszy mnie to że jeszcze elementy są kalibrowane względem siebie i producent nie oszczędza na tym etapie produkcji. Pozdrawiam.
 
Posty: 534
Rejestracja: 30 Cze 2007, 03:21
Miejscowość: Starogard Gdański

Postwampum | 11 Lut 2019, 17:39

astrofan napisał(a):Witam. W jaki sposób wkładałeś elementy obiektywu z powrotem do celi. Z opisu wynika, że pojedyńczo i wpuszczałeś jeden na drugi. Miałeś fart, że to achromat i gatunek szkła użyty cechuje większa odporność na udary niż np szkło ed gdzie w najlepszym przypadku skończyłoby się ukruszeniem brzegu soczewki a to już może generować dodatkowe odblaski a w czasie może być przyczyną pęknięcia soczewki. Obiektyw składamy w całości. Kładziemy na siebie oba elementy tak jak mają być w celi i delikatnie opuszczamy do środka kontrolując cały czas aby żaden z nich się nie zaklinował. Pierścień dokręcamy tak aby tylko dotykał szkla. Po obserwacjach możemy jeszcze sprawdzic stan dokręcenia. Jak wszystko hula jak powinno to można pierścień czymś zalakować w jednym miejscu aby się nie luzował. Jak trzyma i nie wykazuje luzu to pożna to pominąć. Co do markerów na obiektywie- cieszy mnie to że jeszcze elementy są kalibrowane względem siebie i producent nie oszczędza na tym etapie produkcji. Pozdrawiam.


Dzięki za pomocne uwagi.
Nie składalem wszystkiego w pionie a w poziomie tak jak cela pokazana na zdjęciu. Dlatego tez grubszą soczewkę montowałem przepukiwaniem po obwodzie, oczywiście z wyczuciem - jak mi się za mocno sklinowała wypukałem na zewnątrz i od nowa. Cron (cieńsza soczewka) jest na tyle cieńka na obwodzie, że jak złapała średnicę celi wsunęła się bez problemu za pierwszym razem. Na flincie są te listki separacyjne - głębokośc tak przynajmniej 0,5mm. Nie było kontaktu szkieł przy osadzaniu cronu - spasowanie z elementów w samej celi jest z luzem 0,5 do 1mm max. (tak na oko) więc skantowanie się jednego z elementów tak aby dotknał drugiego jest mało prawdopodobne technicznie - są te listki separacyjne. Dlatego też zakładałem w poziomie, jest bezpieczniej i moment złożenia dwóch szkieł jest mniej udarowy. Poza tym - aczkolwiek ręki sobie nie dam odciąć - kurz szybciej osiada na poziomych elementach niż w pionie. Na koniec pozostaje tylko przetrzeć szkła po palcach z montażu ( nawet w rękawiczkach).

Pomysł z ustabilizowaniem pierścienia jest dobry, coś będę kombinował.
Refraktor "ZEN_Ottiche" 120 F8 /Zen Ottiche 150 F6,6/ Sky Tee/ ATM-Uniwersal 150/2800/ Vortex Kaibab 18x56/okulary i dodatki
 
Posty: 1196
Rejestracja: 04 Cze 2016, 00:47
Miejscowość: Nowe Skalmierzcye

 

Postastrofan | 11 Lut 2019, 19:00

Cześć. Następnym razem, jeżeli sytuacja będzie tego wymagać, zastosuj ten patent. Najpierw wykręć całą celę. Postaw ją pionowo pierścieniem do góry. Wykręć pierścień mocujący soczewki w celi. Dobierz sobie walec na szerokość aby wchodził luźno i na wysokość aby był wyższy od celi o ok 5cm i był o mniejszej średnicy od obiektywu. Dobrym przykładem będzie rolka papieru toaletowego lub lepiej u Ciebie, ręcznika kuchennego z uwagi na wysokość twojej celi. Stawiasz sobie rolkę ( możesz ją jakoś wcześniej unieruchomić przyłapując ją do podłoża aby się to nie wywaliło). Możesz dodatkowo wyściełać rolkę od góry gdzie będą leżeć soczewki mikrofibrą. Łapiesz za celę i nakładasz ją pionowo i powoli na wcześniej przygotowany walec. Cela powinna dojść do podstawy rolki a na górze pozostaną soczewki. Składamy do kupy w odwrotny sposób. Pewnie można to objaśnić w prostszy sposób, ale coż, starałem się :oops: . Jest to znany sposób i wydaje mi się najbezpieczniejszy. No i przy składaniu nie palcujesz już soczewek. Drobiny kurzu na koniec potraktuj gruszką do foto i git. Gdzieś na youtube też pokazane było. Pozdrawiam.
 
Posty: 534
Rejestracja: 30 Cze 2007, 03:21
Miejscowość: Starogard Gdański

Postkurp | 11 Lut 2019, 19:32

Ja z kolei dodam, że soczewki refraktora z zewnątrz można umyć tylko :
- umyć ręce aby nie były tłuste
- rękawiczki, czyste i bawełniane
- chusteczka do nosa, wyprana, bawełniana, nieprasowana
- odpowiedni płyn, atomizer do czyszczenia (używam Chemax 3 )
- teleskop w montażu zamocowany odwrotnie - soczewkami w dół ( grawitacja nie pozwoli wpłynąć w obiektyw )
- gruszką wydmuchujemy zanieczyszczenia stałe ( jakieś drobiny i ziarenka piasku )
- psikamy na soczewkę i kilkoma zdecydowanymi, kolistymi ruchami wycieramy soczewkę ( nie
docierać bez końca bo to nic nie da a tylko można na sucho uszkodzić warstwy )
- pozostały kurz z bawełny można wydmuchać gruszką lub strzepnąć miękkim pędzlem
kosmetycznym
- starać się nie brudzić soczewek aby jak najrzadziej je czyścić
- używam bawełnianych chusteczek bo do niczego innego nie mam zaufania ( są delikatne i miękkie )
Ja lubię patrzeć w Kosmos.
Krzysiek " kurp "

ED 100 SW Stigma 20x80 DO Silver 10x50 Carl Zeiss 10x50 Vixen 7x50 Olympus DPSi 8x40
Małe wiaderko orciaków i lantanów LV Vixena Maxvision 28 Nagler 9
Awatar użytkownika
 
Posty: 1573
Rejestracja: 13 Sty 2013, 23:23
Miejscowość: Ławy

 

Postwampum | 12 Lut 2019, 19:07

Dzięki za cenne wskazówki.
Jak widać podszedłem do tego inaczej, pewnie utrudniłem sobie i dodałem odrobine ryzyka....ale się udało.
Pozdrawiam Tomek.
Refraktor "ZEN_Ottiche" 120 F8 /Zen Ottiche 150 F6,6/ Sky Tee/ ATM-Uniwersal 150/2800/ Vortex Kaibab 18x56/okulary i dodatki
 
Posty: 1196
Rejestracja: 04 Cze 2016, 00:47
Miejscowość: Nowe Skalmierzcye

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości

AstroChat

Wejdź na chat