Ostatnio spędziłem sporo czasu walcząc z DSS (wersja 64-bitowa 4.1.1), który przestał czytać jakiekolwiek zdjęcia z Canona 80D.
I oczywiście żadnej informacji co mu nie pasuje...
Okazało się, że DSS kompletnie zgłupiał, bo pliki były w drzewie katalogów, z których jeden w nazwie miał "ł".
Po zmianie "ł" na "l" wszystko znowu zaczęło normalnie działać.
Takie same jaja były na komputerach z Windows 8 i 10.
Ku przestrodze, abyście nie tracili czasu tak jak ja.
Pozdrawiam bardzo serdecznie, Marek