tiger napisał(a):Interesuje mnie temat zużywania się np; bezlusterkowca przy kręceniu filmów. Czy jeśli taki aparat zrobił stosunkowo mało zdjęć (np; kilka tysięcy), ale kręcił filmy dosyć intensywnie (np; zawodowo), to jak się to ma do zużycia całości? Migawka nie była uruchamiana za często (foty), ale co przy filmowaniu najbardziej się zużywa? Na co zwrócić uwagę przy ewentualnym zakupie? Przypominam, ze chodzi o bezlusterkowiec.
tiger napisał(a):Dla mnie ten STAR ITER, to też ,,przerost formy nad treścią", ale na CN dosyć ,,wprawieni" goście w temacie o tym piszą. Z drugiej strony, od ponad 7-dmiu lat coś tam focę bezlusterkowcem aps-c SONY nex5n, i jakiś tam widocznych, rażących ubytków słabszych gwiazd, nie zauważyłem (a myślę, że SONY stosuje swoje specyficzne oprogramowanie, w większości swoich wyrobów). Być może jednak nie przyglądałem się może dosyć uważnie pod tym kątem, i tego nie zauważyłem. Dla mnie jednak w tym momencie najważniejszą kwestią jest wpływ długotrwałej eksploatacji bezlusterkowca do filmowania, na żywotność podzespołów sprzętu do długoczasowej ekspozycji.
tiger napisał(a):Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia mała ilość pixeli (12,2MP , ok 9 mikronów, stąd te ISO 409000), czy nie będzie to miało większego ograniczenia w rozdzielczości w DSO ? Zwłaszcza na tle kamer do DSO?
chavez1976 napisał(a):Jarku, możesz rozwinąć z czym tak daleko Canonowi 6D w dziennej fotografii? Chodzi o autofocus, zakres tonalny czy coś innego?
Na filmiku jest porównanie A7s do zaszumionego 6Dmk2 a nie mk1.
W 6D mk1 jest też format mRAW, który redukuje szum na wysokich ISO poniżej bezlusterkowca, przy podobnej rozdzielczości 11mpix.
Do zdjęć na niskim ISO, 20mpix z 6D zapewni wyższą rozdzielczość i możliwość kadrowania choć to faktycznie leciwy model i autofocus w każdym bezlusterkowcu wymiata.
Chętnie bym porównał pliki RAW z obu aparatów.
JaLe napisał(a):Hm, nie mam zamiaru licytować się, bo uważam, że najlepszy sprzęt to ten który najlepiej wykorzystamy.
chavez1976 napisał(a):JaLe napisał(a):Hm, nie mam zamiaru licytować się, bo uważam, że najlepszy sprzęt to ten który najlepiej wykorzystamy.
Dzięki za informacje. Ja też nie chciałem się licytować tylko dowiedzieć się, co kryje się pod określeniem „przepaść”, która z zalet.
Nowoczesny bezlusterkowiec (za dwukrotność ceny) poszedł do przodu od pełnej klatki z przed 7 lat choć jednak poniższe wykresy pokazują 2-krotną przepaść w % szumu na korzyść starego aparatu i 4-krotną przy mRAW 11mpix. Prawa fizyki: upakowanie pikseli + ilość elektroniki, stabilizacja matrycy, 2x lepsza rozdzielczość, coś za coś kosztem szumu.
Ja przyjąłem inny model. Nowy 6Dmk1 to tania pełna klatka z naprawdę niskim szumem. Używam dodatkowo bezlusterkowca APSC. Do dziennej fotografii, szczególnie w górach, 400g razem ze stałką naleśnikiem, wielkości kompakta.
Do ciężkich teleobiektywów, nocnych fotek i timelapse wolę poczciwego 6D z dużym jak na obecne FF pikselem. Nie znalazłem też innego do timelapsów „holy grail”, które mogę ustawić w Magic Lanternie, no i komplet jasnych obiektywów do Canona wziął górę. Też myślałem o jednej z odmian A7
Nie filmuje lustrzanką. Sądzę, że nowe hot pixele w Canonach to często efekt nadmiernego grzania matrycy przy filmowaniu. Widocznie sensory Sony są bardziej odporne.
Tak wyszło w testach na optycznych:
% szumu przy danym ISO - 6Dmk1 RAW24bit
% szumu przy danym ISO - A7R II RAW24bit
Źródło: optyczne.pl
JaLe napisał(a):W jaki sposób badali ten szum? Bo to ciekawa sprawa.
JaLe napisał(a):Mimo, że szum większy to dzięki rozdzielczości A&r2 i tak wypada lepiej:
JaLe napisał(a):i tak wypada lepiej: