Synta 8

Postkrzysio2138 | 31 Lip 2019, 15:13

Hejka, od poprzedniego tygodnia jestem posiadaczem tego teleskopu, z podstawowym wyposażeniem (okular 10mm, 25mm). Do tej pory udało mi się zaobserwować Jowisza, Saturna i cudem jakiś gwiazdozbiór. Mam problem, ponieważ nie potrafię jeszcze dostatecznie poruszać się po niebie. Wczoraj próbowałem szukać galaktyk - widziałem jedynie kropkę, która emanowała światłem w 4 punktach. Obserwuję na podwórku, gdzie jest dość ciemno, jednak planuję za niedługo już jeździć o wiele dalej. Aplikacja mi pokazała, że był dostępny Pluto, ale nie mogłem go znaleźć, nie było żadnego śladu po nim, powinien być niedaleko Saturna. Jakieś porady na taki początek?
 
Posty: 8
Rejestracja: 31 Lip 2019, 15:06

 

Postdexter77 | 31 Lip 2019, 21:24

Szczerze? Na początek to zamiast teleskopu lornetka (lub własne oczy) i mapa nieba. Po kilu tygodniach (lub miesiącach) teleskop. Zacząłeś od tyłu, niestety bez znajomości nieba oprócz US duo nie zobaczysz :wink:
Ostatnio edytowany przez dexter77, 01 Sie 2019, 10:12, edytowano w sumie 1 raz
Lornetki: Orion 2x54, APM 10x50 ED, APM 16x70 ED, APM 25x100 ED | Statywy: Manfrotto 475b (głowica 502ah), Benro Mach3 (głowica S6)
nieboprzezlornetke.pl
Awatar użytkownika
 
Posty: 350
Rejestracja: 19 Maj 2007, 17:11

Postbolid25 | 31 Lip 2019, 21:46

dexter77 napisał(a):Szczerze? Na początek to zamiast teleskopu lornetka i mapa nieba. Po kilu tygodniach (lub miesiącach) teleskop. Zacząłeś od tyłu, ale bez znajomości nieba oprócz US duo nie zobaczysz :)

Bzdura, nieba można się uczyć lornetką jak i teleskopem, co za różnica? Teraz są takie ułatwienia o których jako dziecko czy nastolatek mogłem pomarzyć
ATM Columbus 20'', ATM AstroScope 14'', ATM AstroScope 9'', ATM Saturn 6'', Meade SCT 10'' mod, Intes Alter MN 56, Intes Alter M500, SW 100ED, Orion SkyScanner 4", Celestron C90,TS 25x100,SkyMaster Pro 20x80,TS 15x70, Zeiss, Nikon 10x50,Steiner 8x30
Awatar użytkownika
 
Posty: 2880
Rejestracja: 20 Paź 2006, 19:45
Miejscowość: Andrychów

 

PostSoczi | 31 Lip 2019, 22:22

Nauczyć trza się najpierw gwiazdozbiorów, potem głównych, łatwych obiektów w tychże. Trochę wyobraźni i łączenie liniami odpowiednich gwiazdek.
Tu potrzebna jest raczej lornetka bo ma mikruskie powiększenie i szerokie pole widzenia. Inaczej to męka i wielu potem idzie w drogie GOTO.
Dochodzi też problematyczna sprawa odwracania obrazu przez szukacz i telepa Newtona.
Nic nie szkodzi na przeszkodzie aby uczyć się nieba za pomocą wielu sprzetów. Lornetkę zawsze można pożyczyć albo zaprosić na obserwacje kolegę, który takową posiada. Będzie nie lada frajda dla was obu.
Bardzo dużo daje studiowanie map nieba w planetarium na komputer i zapamiętywanie.
Awatar użytkownika
 
Posty: 1276
Rejestracja: 24 Sty 2011, 16:12

Postkrzysio2138 | 31 Lip 2019, 22:52

Ok, będę próbował się uczyć wszystkich konstelacji, gwiazdozbiorów, tak jak sam wcześniej zamierzałem. A powiedzcie mi jeszcze; jak wyglądają w teleskopie galaktyki, mgławice? Czy dostrzegę za pomocą tych podstawowych okularów wizualny ich wygląd? Czy będą to jakieś plamki? Będą mieć jakiś kolor? Wczoraj oglądając niebo, przy Wielkim Wozie widziałem dwa punkty obok siebie, które emitowały niebieskim światłem. A w jaki sposób rozpoznać, że punkt, który obserwuję to mgławica? Bo w zasadzie różnią się one bardzo od tych obrazów w internecie(nie mówię o teleskopie Habla oczywiśćie)
 
Posty: 8
Rejestracja: 31 Lip 2019, 15:06

 

PostSoczi | 31 Lip 2019, 23:19

Nie no nie odrazu wszystkich :wink: to ma być przecież przyjemność.
Charakterystycznych się naucz na początek i to w nich zacznij szukać obiektów.
...są gwiazdozbiory słabo widoczne z którymi i ja mam problem po wielu latach.
Galaktyki i mgławice to głównie szarawe plamki o różnorakiej strukturze. Raz lepiej , raz mniej wyraźnie widocznej.
Awatar użytkownika
 
Posty: 1276
Rejestracja: 24 Sty 2011, 16:12

Postdark | 01 Sie 2019, 07:46

bolid25 napisał(a):
dexter77 napisał(a):Szczerze? Na początek to zamiast teleskopu lornetka i mapa nieba. Po kilu tygodniach (lub miesiącach) teleskop. Zacząłeś od tyłu, ale bez znajomości nieba oprócz US duo nie zobaczysz :)

Bzdura, nieba można się uczyć lornetką jak i teleskopem, co za różnica? Teraz są takie ułatwienia o których jako dziecko czy nastolatek mogłem pomarzyć

Zgadzam się z Bolidem. Męczące staje się powoli to całe lornetkowanie. Do nauki gwiazdozbiorów potrzeba wyobraźni i wcale nie tak czystego nieba. Nadmiar gwiazd zwłaszcza tych poniżej 4mg skutkuje mieszanką co jest co.
Kolega kupił teleskop i tego się trzymajmy. Stellarium na początek w wersji nocnej i przenosić gwiazdy na niebo.
Lornetka jako dodatek a nie zamiennik teleskopu.
Pokażcie mi lornetkę w której mieści się WN.
Oczy, oczy jeszcze raz oczy. Potem szukacz i obiekt w teleskopie.
Nieoceniony jest szukacz laserowy czy starpinter.
Dobra rada kupić taki starpointer bo to wydatek kilkudziesięciu złotych.
Kolego Krzysio---- stosuj zawsze na początek poszukiwań okular z długą ogniskową.
W Syncie 8 wiele obiektów zdradzi kształty i budowę ale nie spodziewaj się cudów.
SW Flex 14"
Okulary:
Pentax XW30, XW20, XW10, XW5
Lumikony OIII/2" i UHC/2"
Astronomik H-Beta/2"
Orion H-Beta/2"
C6D, C7D Sigma 150-600/4.5-6.3, Canon 24-105/4L, Canon 24-70/2.8L
Canon 28-135/3,5-5.6
Tamron 70-300/4-6,3
Awatar użytkownika
 
Posty: 1743
Rejestracja: 19 Paź 2008, 19:46
Miejscowość: Sieradz (Rossoszyca)

Postgogiel | 01 Sie 2019, 08:05

Hejka.
Ja też zaczynałem swoją przygodę z astronomią od razu od teleskopu SW 150/1200 a po dwóch miesiącach sprzedałem go i kupiłem 10.
Nie potrzebowałem żadnej lornetki i nie wyobrażam sobie jakoś nauki nieba przez lornetkę.
Ostatnio edytowany przez gogiel, 01 Sie 2019, 10:34, edytowano w sumie 1 raz
Pozdrowionka
gogiel

GSO Dobson 10" DeLuxe,
SCT 6"
 
Posty: 85
Rejestracja: 04 Kwi 2016, 20:49
Miejscowość: Strzegom

 

PostSoczi | 01 Sie 2019, 09:39

Tu chodzi bardziej o to że lornetka pozwala na tylko nieco większe powiększenie niż gołym okiem, więc naucza nas szybciej w orientacji po szczegółach gwiazdozbiorów. Jak potraficie coś takiego zrobić szukaczem to szacunek. Dwuoczne patrzenie w obrazie ziemskim jest o wiele szybsze do pojęcia. Potem te obrazy zostają w wyobraźni i teleskop nastawiamy dosłownie w 20 sekund w znane nam miejsca. :idea: :wink:
Awatar użytkownika
 
Posty: 1276
Rejestracja: 24 Sty 2011, 16:12

Postdexter77 | 01 Sie 2019, 10:09

bolid25 napisał(a):
dexter77 napisał(a):Szczerze? Na początek to zamiast teleskopu lornetka i mapa nieba. Po kilu tygodniach (lub miesiącach) teleskop. Zacząłeś od tyłu, ale bez znajomości nieba oprócz US duo nie zobaczysz :)

Bzdura, nieba można się uczyć lornetką jak i teleskopem, co za różnica? Teraz są takie ułatwienia o których jako dziecko czy nastolatek mogłem pomarzyć


W takim razie życzę powodzenia w nauce danej osoby konstelacji przy pomocy teleskopu. Nawet jeśli ktoś ma naprowadzenie to co mu po tym jak nie wie dalej, w której części nieba znajduje się dany obiekt?
Później ktoś taki błądzi i skacze po niebie, bo nic nie widzi oprócz księżyca i planet.

Ludzie oko i małe powiększenie to najlepszy sposób do nauki nieba. Do tego jakiś poręczny atlas nieba lub apka na telefon.
Lornetki: Orion 2x54, APM 10x50 ED, APM 16x70 ED, APM 25x100 ED | Statywy: Manfrotto 475b (głowica 502ah), Benro Mach3 (głowica S6)
nieboprzezlornetke.pl
Awatar użytkownika
 
Posty: 350
Rejestracja: 19 Maj 2007, 17:11

Postdexter77 | 01 Sie 2019, 10:16

Soczi napisał(a):Tu chodzi bardziej o to że lornetka pozwala na tylko nieco większe powiększenie niż gołym okiem, więc naucza nas szybciej w orientacji po szczegółach gwiazdozbiorów. Jak potraficie coś takiego zrobić szukaczem to szacunek. Dwuoczne patrzenie w obrazie ziemskim jest o wiele szybsze do pojęcia. Potem te obrazy zostają w wyobraźni i teleskop nastawiamy dosłownie w 20 sekund w znane nam miejsca. :idea: :wink:


O to właśnie mi chodzi. Nie pisze, że teleskop jest zły (kilka osób tak to chyba odebrało), chodziło mi o to, że lornetka to dobry dodatek, który uczy orientacji na niebie. Podobnie jak zwykłe ludzkie oko. Przy powerze jakim daje teleskop trudno jest nabrać szerszej perspektywy i umieszczenia konkretnych obiektów wśród konstelacji.

Pytanie padło o to jak nauczyć się nieba, więć dla mnie odpowiedź, że teleskopem jest co najmniej niedorzeczna :D
Lornetki: Orion 2x54, APM 10x50 ED, APM 16x70 ED, APM 25x100 ED | Statywy: Manfrotto 475b (głowica 502ah), Benro Mach3 (głowica S6)
nieboprzezlornetke.pl
Awatar użytkownika
 
Posty: 350
Rejestracja: 19 Maj 2007, 17:11

PostKarol | 01 Sie 2019, 10:34

Ja gwiazdozbiórów uczyłem się z mapką obrotową. Lornetka też była by zerknąć na obiekty w danej konstelacji, które były na niej zaznaczone.

Teleskop nie zastąpi lornetki, lornetka teleskopu. Proste.

Jednym i drugim można prowadzić satysfakcjonujące obserwacje.

PS. Tzw. Oczy Wyraka mają duże pole gdzie mieszczą się gwiazdozbiory ale oczywiście to bez sensu jak chodzi o ich naukę.
 
Posty: 2524
Rejestracja: 22 Lis 2010, 20:43

Postlolak89 | 01 Sie 2019, 10:43

Że niby jak ma pomóc lornetka w nauce oglądania teleskopem? Czy przygotuje Cię do szukania zgiętym wpół przy pomocy prostego szukacza? Czy wiedza gdzie patrzeć lornetką pomoże znaleźć to samo teleskopem?
Tą samą wiedzę ma z atlasu czy SkySafari a nauka "gwiazdozbiorów" jak się to często określa czy rozeznanie się po niebie to najlepiej robić gołym okiem i w sumie tylko tak ma to sens.
Lornetka to sprzęt do czego innego.
Jedyną sytuacją kiedy lornetka przydała mi się do obserwacji teleskopem to jak nie chciało mi się korzystać z szukacza więc wziąłem lornetkę, odnajdywałem obiekt a potem drugą ręką celowałem teleskopem z laserem w to miejsce... tak, może brzmi głupio ale nie bardziej niż polecanie lornetki jak ktoś sobie kupił Synte 8".

A gdzie komentarze, że największa frajda to samodzielne odnalezienie obiektu?
Ja jakoś nie znam nazw większości gwiazdozbiorów na niebie i nie mam problemu otworzyć SkySafari i wycelować w jakiś nieznany mi obiekt idąc po gwiazdach.
lolak89
 

Postwojt0000 | 01 Sie 2019, 13:31

Kiedy mamy do dyspozycji szukacz prosty i obraz w nim jest odwrócony czyli inny niż w lornetce to rzeczywiście może ta lornetka pomaga mniej.
Natomiast jeżeli (tak jak u mnie) szukacz jest kątowy i obraz w nim jest identyczny jak w lornetce to szerokie pole i małe powiększenie w lornetce dużo ułatwia.
Ja zawsze zaczynam od lornetki bo dużo łatwiej w niej odnaleźć układ gwiazd który porównuje z układem w skysafari czy inną mapą. Potem celuje w to miejsce star pointer-em i przechodzę do szukacza kątowego a następnie es-a 24mm z dużym polem i najmniejszym powiększeniem.
Oczywiście jest to wersja przy wymagających obiektach bo w takiego Jowisza to można walić na ślepo ;)
DO Extreme 7x50 ED
SW 120/600+AZ4 _ GSO 10''
Bino MAXBRIGHT + 2x: ES 14mm, TV Panoptic 19mm; + ES 24mm 82*
CVM 2" _ ORION UB 2"
Awatar użytkownika
 
Posty: 531
Rejestracja: 01 Cze 2016, 15:16

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Magnetar, Majestic-12 [Bot] oraz 60 gości

AstroChat

Wejdź na chat